Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] Bunia szuka domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 31, 2009 22:34

Czyż Carduś nie jest prześliczny :D , ten nochalek wraz z przyległościami :1luvu: . Leoś ma minkę jak typ spod ciemnej gwiazdy :lol: :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob sty 31, 2009 22:34

sliczne koteczki!
przepiekne :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 22:37

Ruru jest Twój :) To wyjątkowy kot jest, co całuski daje i Buni niecierpi :)
A Bunia to chyba jeszcze Magicmady ulubienica, Madzia może się odezwie jak ją podłączą do świata ;)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lut 01, 2009 8:06

Moim ulubieńcem też jest Zakapior - Leoś :twisted: Ruru - musimy się podzielić!!!! Ma minę macho a do tego jest cholernie przystojny i męski :D
za to Cardiamid ma żelkowy nosek do zacałowania, Shibasek cudne umaszczenie i spojrzenie typu: "aleosochozi" :twisted: a Bunia zakochana.....echhhhhh kobiety :wink:
cudne stadko :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 9:05

a ja mam Bunie oraz Cardka ulubionych :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 01, 2009 10:09

No muszę po nożyk do kuchni iść chyba, żeby Wam jakoś te koty podzielić teraz ;)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lut 01, 2009 11:56

Tylko z daleka trzymaj ten noz ;) od mojego ukochanego Shibaska :love:

Wszystkie Mokkuniowe koty sliczne :D ale piekniejszego i marzejszego od Shibka nie ma :!: :!: :!: :!:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 12:24

mokkunia pisze:
Shibasek ulubieniec Gośki_bs :) mądrzeje ;)
Obrazek


Shibaniu to też i mój ulubieniec :love:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 12:31

chyba trzeba jakieś dyżury ustalić :twisted: :twisted: :twisted:
np. Leoś jest Magdy w łikend, a od poniedziałku móóóój

Leoś ma taką mordeczkę jak ruru i ruru też tak tłuczee wszystkich
a szczególnie leżących i od tył i bez powodu
bardzo niedobry koteczek :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 12:52

Cieszę się kochane Cioteczki, że lubicie nasze koteczki :)

My w tym tygodniu mamy w planach wielką wyprawę do weta.
Tylko Shibasek zostanie w domu najprawdopodobniej.

Cardek jedzie się doszczepić, Bunia dalej leczyć swoje oczka, bo było już tak super po zakończeniu leczenia ale niestety oczka znowu zaczęły łzawić, a Leoś mój kochany jedzie oddać krew do badania.
Nie podoba mi się chłopak. Dużo śpi, jest za spokojny, nawet Buni odpuścił co do niego niepodobne jest, taki jakiś wycofany jest i schudł trochę. TŻ uważa, że przesadzam :roll: ale ja z tych co wolą dmuchać na zimne. Tym bardziej, że Leoś w tym roku w maju skończy już 6 latek, a nigdy krwi badanej nie miał, więc mu nie zaszkodzi na pewno.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lut 01, 2009 13:18

no to za nie manie
żadnych jednostek chorobowych
absolutnie nie
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 13:23

Oj to wielka wyprawa Was czeka :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 20:15

Ty się zdecydować nie możesz, jak Leo za aktywny i teroryzuje towarzystwo to źle, jak spokojny, to niedobrze. Oj Mokkunia, Mokkunia!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lut 02, 2009 18:52

No trudno Mocce dogodzic ;)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2009 18:57

Dziś miałam wizję. Zamknęłam Shibaska na balkonie 8O Byłam w pracy i nakręciłam się na maxa.
Posłałam TŻta, z pracy się urwał, wpuścić zamarzniętego Shibaska, który już na pewno ma zapalenie płuc, wygryzł dziurę w metalowej siatce by się uwolnić z balkonu, spadł, zaklinował i takie tam.
TŻ wpadł do domu, a Shibasek słodko zaspany podniósł główkę z posłanka zdziwiony o co chodzi :)
TŻ nie był zachwycony :twisted: mną oczywiście, nie Shibaskiem ;)

Jutro rano jedziemy do CC. Prosimy o kciuki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości