CK Cezan - uratowany przed uśpieniem już w swoim nowym domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 23, 2009 12:46

Może właściciel Cedzka się ulituje i da foty kota. Wczoraj odwiedzałam. Dalej imponuje.
Aha, nie ma najmniejszych problemów z sikaniem... 8)

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt sty 23, 2009 13:19

Bardzo się cieszę, a to był kot z wyrokiem :wink: Nigdy nie zrozumie ludzi :evil: Fotki by się przydały :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie lut 01, 2009 13:40 Zdjęcia maleńkiego kota

Obrazek


Obrazek


Obrazek

a_mnie_nie_ma

 
Posty: 11
Od: Nie sie 24, 2008 9:46

Post » Nie lut 01, 2009 13:52

No tak, żeby być pięknym trzeba pocierpieć :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie lut 01, 2009 15:16

Dokładnie. A jego cienki głosik "zostaw mnie, chce spać i tyć", tym bardziej zachęca do dręczenia:) No i, niestety, Cezek tyje. Siedzi tak długo przy misce, aż wszystko zniknie. Jeżeli nie da zjeść na raz - kładzie się obok i czeka aż się poukłada w brzuchu. Kocur ma też jakieś psie naleciałości. Stojąc, wystarczy klepnąć się w udo, a Cezek opiera się jak wysoko może i stoi na dwóch łapach. Zauważył też, że za drzwiami jest nowy świat, więc za każdym razem, kiedy ktoś wychodzi, on też jest na to gotowy. A z ilości sierści jaką codziennie wciąga się do odkurzacza, albo z niego wyczesuje, można zrobić kilka poduszek. I kto pomyślałby, że kiedyś w ogóle wyjdzie zza łóżka.

p.s. Jagna dalej go nie lubi, nie przy przyjaźni. Minimum 30cm odległości musi być zachowane.

a_mnie_nie_ma

 
Posty: 11
Od: Nie sie 24, 2008 9:46

Post » Nie lut 01, 2009 18:52

a_mnie_nie_ma pisze:Dokładnie. A jego cienki głosik "zostaw mnie, chce spać i tyć", tym bardziej zachęca do dręczenia:) No i, niestety, Cezek tyje. Siedzi tak długo przy misce, aż wszystko zniknie. Jeżeli nie da zjeść na raz - kładzie się obok i czeka aż się poukłada w brzuchu. Kocur ma też jakieś psie naleciałości. Stojąc, wystarczy klepnąć się w udo, a Cezek opiera się jak wysoko może i stoi na dwóch łapach. Zauważył też, że za drzwiami jest nowy świat, więc za każdym razem, kiedy ktoś wychodzi, on też jest na to gotowy. A z ilości sierści jaką codziennie wciąga się do odkurzacza, albo z niego wyczesuje, można zrobić kilka poduszek. I kto pomyślałby, że kiedyś w ogóle wyjdzie zza łóżka.

p.s. Jagna dalej go nie lubi, nie przy przyjaźni. Minimum 30cm odległości musi być zachowane.


Szkoda, bo bardzo pasują do siebie :wink: Oby dwa piękne :D Cezan ma chyba charakter mojego Maćka, ciekawy świata i miski :twisted: Maciek jest bardzo lubiany przez koty, on natomiast lubi tylko siebie :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob lut 14, 2009 13:32 karma

a_mnie_nie_ma

 
Posty: 11
Od: Nie sie 24, 2008 9:46

Post » Sob lut 14, 2009 21:13

Myślę, że tak, bo to ta sama dieta tylko chyba smak inny. Koty nie chca zbyt długo jeść tego samego. Przynajmniej moje :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sie 13, 2009 11:09

Cedzek, jak go J nazywa znów ma problemy z siusianiem i chyba operacja będzie nieunikniona, narazie dostaje antybiotyki, uropet i urospet. Oprócz tego wszystko ok.
PS
Pierwszy post o Cedzku dokładnie rok temu, może on tak okresowo ma, co?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw sie 13, 2009 12:06

Mam nadzieję, że antybiotyk mu pomoże :( . Niestety te problemy się powtarzają u kotów z takimi skłonnościami. Biedny Cezan miał już dwa razy operację :cry:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sie 13, 2009 12:22

Ponoć cewka zarasta. 24 wraca dr Orzeł i do trafi Cedzek. Kciuki.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto sie 18, 2009 20:23

:ok: :ok: :ok:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob sie 14, 2010 13:52 Re: CK Cezan - uratowany przed uśpieniem już w swoim nowym domku

Chyba jakoś rocznica adopcji Cedzka się zbliża, więc fota kota, ukradziona z profilu faceebookowego właściciela bez jego zgody:
[IMG=http://img838.imageshack.us/img838/774/cezan.jpg][/IMG]
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob sie 14, 2010 15:29 Re: CK Cezan - uratowany przed uśpieniem już w swoim nowym domku

Jak zdrówko Cezana ? Bardzo dziękuję za zdjęcie :1luvu: Kocurek jest śliczny. Pozdrawiam serdecznie :piwa:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob sie 14, 2010 15:30 Re: CK Cezan - uratowany przed uśpieniem już w swoim nowym domku

Myślę, że ok, bo zawsze jak coś się dzieje, to Jarek daje znać. Robi mu regularne badania i w ogóle dba, pieści, całuje :).
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 202 gości