Mój ukochany Jerzyk pobiegł do Anielki...['] Śpij kochanie

» Sob sty 31, 2009 23:26

Jerzyk zdrowiej nam

» Nie lut 01, 2009 10:51

doberek

za Jerzyka !!!!!!!
:ok:

» Nie lut 01, 2009 12:13

Wlasnie wrocilismy od weta. W drodze do gabinetu Jerzyk zrobil piekna, duza koopke (troche luzna i bardzo "aromatyczna"). To znaczy, ze je! Podobno 80g puszki, ktore wczoraj zjadl to duzo!!! Dzisiaj tez juz troszke zjadl, ale malutko bo to inna puszeczka byla (zaraz jade do sklepu po nastepne od wczoraj ulubione).
Wetka z Konstancina napisala, ze jezeli Jerzyk nie chce jesc to znaczy, ze ma nudnosci i mozna podac Cerenie lub Metocopramid (przeciwwymiotne), a przeciw owrzodzeniu przelyku Famotidine lub Ranitidine.
A wet przypisal Fortekor 5- pol tabletki na noc.
Jerzyk jest juz silny, tak stwierdzil wet po protestach kocia zwiazanych z podlaczeniem kroplowki. Spaceruje po domku i przytula sie ile wlezie, a potem sobie spi. Kocham go tak bardzo, ze nawet pisac smiesznie...

Jutro wielki dzien- badanie krwi, ktore wykaże czy nerki Jerzyny reaguja na leczenie. Blagam o kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziekuje, za wsparcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Za kazda ciepla mysl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Nie lut 01, 2009 12:18

Ciepłych myśli ma Jerzyk bardzo dużo.Czekamy na dobre wieści.

» Nie lut 01, 2009 12:18

Asiu-

nieustające za Jerzyka-będzie dobrze-zobaczysz!

» Nie lut 01, 2009 12:20

Jerzyk może być pewien i naszych ciepłych myśli :1luvu:

i mocno trzymanych kciuków :ok:

» Nie lut 01, 2009 12:21

i intensywne poniedziałkowe myślenie pozytywne gwarantujemy

PS. ale Ci zazdroszcze tej kupy :lol:

» Nie lut 01, 2009 12:27

Jerzyku zdrowiej chlopie :ok:

» Nie lut 01, 2009 12:36

Trzymam kciuki za Jerzyka :ok:

» Nie lut 01, 2009 12:43

dobrze się dzieje!!!!!!! :dance:

ciepłych, dobrych myśli będziecie mieli full

Jerzynek, twardy chłopak się nie daje

za Ciebie i zucha Jerzynę :ok:

» Nie lut 01, 2009 13:03

EEEE Asiu, będzie dobrze
jak chłopak wtrzącha to już jest dobrze!

» Nie lut 01, 2009 13:22

Asiu będzie dobrze, trzymamy kciuki.

» Nie lut 01, 2009 13:26

przeczytalam solennie caly wątek i trzymam mocno za Jerzyka

mam nadzieje że nie namieszam ale chcialabym sie podzielic moim doświadczeniem z ipakitine.
Moj Oski ma torbielowatość nerek. w momencie wychwycenia choroby wyniki nie byly zle ale poza normą - usg potwierdziło torbielowatość.
Miał zalecona m.inn. ipakitine. Sumiennie podawalam i po pewnym okresie czasu Oski zacząl wymiotować pianą i tak sie krztusić jak przy zaklaczeniu.
Moi weci stwierdzili że to właśnie zakłaczenie.
W tym samym czasie dotarłam do konsultacji chorób nerek u kotow z wetka która leczyła w Stanach i jak ktos napisał w Stanach koty nerkowe leczy się zupelnie inaczej.
wypowiadala sie m.inn. nt. ipakitine i według niej ( co zostalo zauważone i potwierdzone w Stanach) podawanie ipakitine może niekorzystnie wplywać na przewod pokarmowy i często prowadzi do stanów zapalnych żoładka, a objawy sa wlaśnie takie jak przy zaklaczeniu i dlatego weci u nas diagnozują stan kota jako zaklaczenie.
Wetka polecała alusal, ktorego dzialanie jest podobne a koty go lepiej toleruja i nie wywoluje on chorob przewodu pokarmowego.
Oczywiście przy ipakitine czy alusalu trzeba okresowo robic badania wapnia fosforu i potasu.
jeśli bedziesz miala możliwość to skonsultuj alusal zamiast ipakitine, a jeśli podawać będziesz ipakitine to obserwuj czy kot nie ma objawów podobnych do zaklaczenia.
ja Oskiemu odstawilam ipakitine i wszystko jest ok.
jeśli chcesz to poproś Avian aby Ci przeslała całe konsultacje - dalam jej wydrukowane
co do jedzenia to hills k/d w puszkach wyglada nieciekawie ale ma konsystencje papki która można zapodawac do pysia bez problemów palcem - dla mnie lepsza metoda niż strzykawką.
moj Oski jest równiez ustawiony na suchym hillsie k/d - według mojego subiektywnego zdania hills jest lepszy nić rc, choć przy zmianie karmy kupy byly nieciekawe ale szybko doszly do normy i jest dobrze

co do leków ludzki odpowiednik lespewetu to urosept - ziołowy nieszkodliwy dla kotów tylko z wetem nalezy ustalić dawkę i sprawdzic sklad pod kątem konkretnego kota.

potwierdze też to co Aga pisala - w Poznaniu trudno o dobrych wetów wogóle i ja juz dawno mam zasade - opiekunie ucz sie sam abys mogł wyleczyc swojego kota (smutne ale prawdziwe)
jeśli nawiazałaś kontakt z wetką i konsultujesz Jerzyka netowo to rób to dalej - korzyści z innego spojrzenia na kota sa często nieocenione

i ja równiez sądzę że wszystko będzie ok - nie zalamuj sie że kot schudnie (a może miec nawet spory spadek wagi ) po ustabilizowaniu organizmu nadrobi spadek wagi szybciutko.

jakby co to pytaj moze będę mogla pomoc - choc uważam ze Aga dziś ma wiekszą wiedze od mojej

» Nie lut 01, 2009 13:53

Cały czas śledzę wątek Jerzyka i mocno trzymam kciuki!
Dużo ciepłych myśli dla Was!

» Nie lut 01, 2009 14:09

Dziekuje wszystkim Kochanym Cioteczkom za wsparcie :1luvu:

Dalio, bardzo Ci dziekuje za rady :1luvu:

Ipakitine chwilowo nie podaje, bo Jerzyk gdy to przemycam odmawia jedzenia w ogole. Alusal mam od Karotki, ale czekam na wyniki jonogramu. W takim razie zastosuje go zamiast Ipakitine.
Teraz skupiam sie na tym zeby Jerzyk jadl. Jutro kupie hills'a k/d, jak radzisz!!!!!!!!!
Konsultuje Jerzyka na biezaco z wetka z Konstancina.
Napisze do Avian w sprawie wydrukowanych konsultacji od Ciebie. Bardzo, bardzo dziekuje!!!
Rowniez za slowa otuchy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mój ukochany Jerzyk pobiegł do Anielki...['] Śpij kochanie

Kto przegląda forum