
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
milenap pisze:Bo ludzie nie mają wyobraźni
milenap pisze:Małgosia, oby więcej było takich osób jak Ty, które potrafią dać kotu tyle czasu, ile potrzebuje
muac pisze:nie ma ani kotow ani psow, ja jak tu jestem nie widzialam zadnego, co potwierdzaja i inne osoby dluzej tu mieszkajace i Jenn ze schroniska. Milka co prawda byla znaleziona na ulicy ale zawsze trafi jakis dran co wyrzuci lub nie zachipuje, ale to na szczescie rzadkie przypadki sa. Wszystkie psy i koty musza miec chipy i wykupiona licencje miasta Toronto z czego pieniadze ida na cele tego schroniska z ktorego wzielam oba moje futra. Zreszta jak kot ucieknie to wtedy po chipie latwo znalezc wlasciciela. Ludzie tutaj generalnie jak widza jakiekolwiek zwierze czy dzikie czy domowe bez opieki czy ranne to od razu dzwonia po takie sluzby miejskie, takie pogotowie weterynaryjne ktore przyjezdza i zabiera pacjenta do izolatki a potem lecza, myja, odkarmiaja, szczepia, chipuja itp itd i jak dzikie np szop pracz czy wiewiorka to wypuszczaja, a jak domowe to idzie do adopcji. Za to wszedzie jest mnostwo czarnych wiewiorekA i jeszcze wszystkie zwierzeta okreslane tu jako "pet" czyli domowe pieszczochy niehodowlane musza byc sterylizowane lub kastrowane. Jak hodowca ma maluchy do sprzedazy to ma je podzielone na "pet" i hodowlane i jak sie nie wylegitymujesz papierami ze jestes hodowca to ci sprzeda tylko te wysterylizowane.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości