Mój ukochany Jerzyk pobiegł do Anielki...['] Śpij kochanie

» Sob sty 31, 2009 14:28

Asiu, masuj mu tylne nóżki
tak żeby były ciepłe
to pobudza prace nerek
tak kiedys poradziła mi
Pani kociara, którą poznałam w poczekalni
u weta i bardzo się sprawdza
a na pewno nie zaszkodzi

» Sob sty 31, 2009 14:54

Kota który nie je można próbowac karmic z ręki kawałeczkami jedzenia - po uprzednim wygłaskaniu - np. pierś z kurczaka z rożna albo surowa pierś z indyka/kurczaka, surowa wołowina, wątróbka z kurczaka - odrobinkę, ser topiony niektóre koty lubią np. kiełbaski-gryzaki połamane na drobne kawałeczki np. Winston, można próbowac też napój Viyo dla kotów i sos/galaretkę z saszetek czy puszek albo takie "dropsy" np. Whiskasu na zęby czy kulki włosowe, albo gimpetu czy Bepharu specjalne dla nerkowców Renaletten K. Niektóre lubią pasty witaminowe Gimpetu lub podobne. Niektóre koty dobrze jest wyczesac grzebieniem lub szczotką przed jedzeniem. Pamiętaj że kotu w czasie mocznicy moze sie całkowicie odwrócic gust - nie weźmie np. nic z tego, co jadał wcześniej. Niektóre mają instynktowny ciąg na jedzenie dla psów - niskobiałkowe moze dlatego, nie wiem, ale saszetka dla psów czy chrupki Profilum dla małych ras bywały u mnie ostatnią deską ratunku. Niektóre potrzebują napojów mlecznych - tzw. mleka dla kota, twarozek świeży dorsz surowy, wedliny z piersi kurczaka. Ta sama rzecz moze byc dla kota niedobra jeśli jest ciepła, a dobra schłodzona lub odwrotnie, niedobra surowa, a dobra gotowana. Można też spróbowac puszkę Hills a/d pokojową lub podgrzaną - specjalne jedzenie na anoreksję. Zapytaj weta o podawanie famidyny ranigastu lub innego leku osłaniającego zoładek - kot musi zacząc jeśc aby nerki podjęły pracę.Mój kot po kazdym kryzysie stawał sie kotem z całkowicie odmiennymi upodobaniami kulinarnymi, jakby go ktoś podmienił, próbuj różne karmy gotowe, także takie które poprzednio nie trafiały.

» Sob sty 31, 2009 15:30

jej Jerzyku zaskocz

Martwie sie bardzo, myslalam ze naprawde jest dzis lepiej

» Sob sty 31, 2009 15:38

generalnie zasada jest jedna Asiu jak kot nie chce jesc jedzenia nerkowego w kryzysie to musi jesc cokolwiek co mu smakuje.
To jest bardzo wazne....bedzie jadl mniej i malymi porcjami i tak jak mowila Jonna mozesz go zachecac do jedzenia.

Mam nadzieje ze sie uda trzymam kciuki za WAs

» Sob sty 31, 2009 15:43

Asiu trzymajcie się jakoś :oops:

ja teraz bardziej jeszcze empatycznie będę Was podczytywać, bo Omis też chory, ale jeszcze nie wiemy właściwie nic :cry:

» Sob sty 31, 2009 16:15

Jest jeszcze Peritol lek psychotropowy mający u kotów skutek uboczny w postaci pobudzenia apetytu - to ostatecznośc ale są na formum osoby, którym pozwolił przełamac kryzys u kotka (Yennefer)- można poprosic weta o receptę - ja sama nie próbowałam

» Sob sty 31, 2009 16:36

trzymamy kciuki Asiu

Jerzyku, nie daj sie swojej Duzej zamartwiac...

» Sob sty 31, 2009 17:17

A nie da się Jerzyka podkarmiać strzykawką właściwym jedzonkiem?
Poczytaj uważnie wątek nerkowy, jest tam wiele cennych informacji.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=17466
Gdybym go w swoim czasie nie przeczytała to mój kot by już nie żył.

» Sob sty 31, 2009 17:40

Asia trzymam kciuki.

» Sob sty 31, 2009 18:24

Dzieki dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wlasnie dostalam odpowiedz od wetki z Konstancina. Musze zrobic jonogram (Na, K, Cl, Ca, P), tak jak pisalas Aga. Jesli jeszcze nie bedzie mozna zrobic go u weta to zrobie w ludzkim laboratorium.
Wetka napisala, ze Jerzyk ma bardzo dobra morfologie, co suguruje ostra niewydolnosc. Zastanawiaja ja jednak tak duze zmiany w nerkach.
Teraz korespondencyjnie usiluje ustalic przyczyne tego stanu. Odpowiedzialam na wszystkie pytania, ale obawiam sie, ze nie jestesmy ani troche blizej odkrycia przyczyny:(
Aha, jesli chodzi o diuretyk to wg niej nie ma jednoznacznych wskazan. Jezeli Jerzyk siusia, nie zatrzymuje plynow to diuretyk nie jest potrzebny. Tak napisala.

» Sob sty 31, 2009 18:28

Asia - ja jutro będę u naszego weta to podpytam o ten jonogram.

może ta wetka wpadnie na jakiś trop

no nic - trzymajcie się kochani, ciagłe kciuki za Was

» Sob sty 31, 2009 18:48

Nah pisze:Asia - ja jutro będę u naszego weta to podpytam o ten jonogram.

może ta wetka wpadnie na jakiś trop

no nic - trzymajcie się kochani, ciagłe kciuki za Was

Dzieki Haniu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieje, ze Omik predko wyzdrowieje i ze to nic powaznego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jerzyk zjadl przed chwila prawie cale 80g puszki Sheba - filety z tunczyka :dance:

» Sob sty 31, 2009 18:52

super że znalazłas coś co małemu podeszło :lol:

Jerzyku - jedz, musisz być silnym kotem

» Sob sty 31, 2009 19:30

Wielkie brawa dla Jerzyka, tak trzymaj Jerzyku :!:

» Sob sty 31, 2009 23:09

jerzykowka pisze:Dzieki dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wlasnie dostalam odpowiedz od wetki z Konstancina. Musze zrobic jonogram (Na, K, Cl, Ca, P), tak jak pisalas Aga. Jesli jeszcze nie bedzie mozna zrobic go u weta to zrobie w ludzkim laboratorium.
Wetka napisala, ze Jerzyk ma bardzo dobra morfologie, co suguruje ostra niewydolnosc. Zastanawiaja ja jednak tak duze zmiany w nerkach.
Teraz korespondencyjnie usiluje ustalic przyczyne tego stanu. Odpowiedzialam na wszystkie pytania, ale obawiam sie, ze nie jestesmy ani troche blizej odkrycia przyczyny:(
Aha, jesli chodzi o diuretyk to wg niej nie ma jednoznacznych wskazan. Jezeli Jerzyk siusia, nie zatrzymuje plynow to diuretyk nie jest potrzebny. Tak napisala.

Mądra wetka, jonogram można zrobić u ludzkiego weta..
To są najważniejsze parametry w chorobie nerek..

Asiu trzymam kciuki za Jerzyka :ok:

Mój ukochany Jerzyk pobiegł do Anielki...['] Śpij kochanie

Kto przegląda forum