Witam
mi sie wydaje ze ona bedzie taka drobna jak Lucy,Czika moja tez z tych drobnych kotek,najdrobniejszych bym powiedziala,Czike mam od jej 6 tygodnia zycia ale ona nie byla taka chuda

Mysle ze malenka pomalutku sie podtuczy mimo wszystko,zeby tylko zaczela miesko wcinac.
Dzis wydarzylo sie cos...no niewiem,dziwnego.
Rano sie troche z TZ em posprzeczalismy-coz rzecz normalna ale u nas bardzo bardzo rzadka-no i troszke podniesionym tonem sie mowilo chociaz nikt nie krzyczal oczywiscie,a Lucy zaczela krecic sie kolo mnie i wydawac rozne dzieki,przymilac sie,w koncu stanela na lapkach i przednimi normalnie mnie objela za szyje-bo akurat siedzialam-i tak troche potrzymala i takie odglosy wydawala jak przy nawolywaniu malych

Potem wlazla mi na kolana,na laptopa i tak sie chile miziala,co jej sie rzadko ostatnio zdarzalo.
Oboje nas zatkalo,ja sie poczulam jakby dziecko mnie prosilo zeby juz byc cicho,tak mnie ukochala.Dziwne to dla mnie bo nigdy wczesniej sie z taka reakcja nie spotkalam a z kotami doczynienia mam od lat i to z roznymi