Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+),Daszka(DT).Mela-lepiej,Foto-82

» Pt sty 30, 2009 21:40

A te badania chociaż Mila dostałaś?Bo też coś napomknęłaś że nie było ich na czas

» Pt sty 30, 2009 23:25

Sylwia, badania tz-ta też mają dojść i też nie ma, o jego list też pytałam, ta sama odpowiedź

Dziewczyny z drugiej strony, to zawsze na rozjaśnianiu można zaoszczedzic...a ja zawsze chciałam miec naturalny chłodny blond :lol:

» Pt sty 30, 2009 23:30

A wielkim dołku można się ratować, pożyczając od kotów na płukanki rivanol ("słonecznożółty") lub gencjanę ("gołębi")

Ja przestałam już nawet wyrywać pojedyncze siwe włosy, które pojawiają mi się regularnie od 18-go roku życia. Teraz dla odmiany zaczęła mi siwieć na pyszczku Melcia, która ma niecałe 2 lata. Taka tradycja rodzinna

» Pt sty 30, 2009 23:37

Wiecie, ja po jednej wpadce o fryzjera, jakieś 1,5 roku temu (pani spaliła mi włosy, a miałam równiutkie, do pasa, jasny blond, naprawde o nie dbałam, zostały resztki w kolorze cegły i popalona skóra głowy), to sie ciesze, ze mam włosy, kolor to już drugorzędna sprawa :wink:

» Pt sty 30, 2009 23:45

No coz polowa tego co wysylalam do Polski rozplywalo sie po drodze i nigdy nie dochodzilo, wiec teraz juz tylko kartki z zyczeniami wysylam, a i to na wyslanych na Boze Narodzenie 8 kartek doszlo 5 :evil:

Usciski

» Pt sty 30, 2009 23:58

Ludzie bywaja straszni...

Gadziki wszystkie spią grzecznie, Daszka polatała, nie mogłam jej potem złapać jak zwykle :twisted:

» Sob sty 31, 2009 0:14

ciesze sie ze tak ladnie kociaki trzymaja forme i to wszystkie naraz

Ja wciaz musze Milke lapac zeby ja pomiziac :cry:

» Sob sty 31, 2009 0:16

Małgosiu, juz niedługo będziesz się opędzać, zeby Ci oba futerka dały troszke wytchnienia od głaskania :twisted:

» Sob sty 31, 2009 0:21

Tez tak mysle bo Bazyli na poczatku straszny dzikus byl i wszystkiego sie bal

» Sob sty 31, 2009 0:42

A Mila tym bardziej szybko sie przyzwyczai, bo przecież widzi, ze Bazyli sie nie boi i pozwala na takie pieszczoty

» Sob sty 31, 2009 8:51

muac pisze:No coz polowa tego co wysylalam do Polski rozplywalo sie po drodze i nigdy nie dochodzilo, wiec teraz juz tylko kartki z zyczeniami wysylam, a i to na wyslanych na Boze Narodzenie 8 kartek doszlo 5
Usciski

Małgosiu-nie strasz-właśnie tego się obawiam

A jeśli chodzi o mizianie-Antonia nie lubi sie miziac-tzn-lubi,ale jak sama tego chce,a to "chcenie" za czeste nie jest!

» Sob sty 31, 2009 11:23

milenap pisze:Wiecie, ja po jednej wpadce o fryzjera, jakieś 1,5 roku temu (pani spaliła mi włosy, a miałam równiutkie, do pasa, jasny blond, naprawde o nie dbałam, zostały resztki w kolorze cegły i popalona skóra głowy), to sie ciesze, ze mam włosy, kolor to już drugorzędna sprawa

Ja cie nie mogę,ja bym ten zakład chyba z torbami puściła,takie włosy

» Sob sty 31, 2009 12:43

Nie wytrzymałam-poszłam na pocztę(ja to taka cierpliwa inaczej jestem :lol:

)ale nic nie zdziałałam-przesyłkę która nie dotarła do adresata można reklamować po dniach 14+1-czyli w następną środe dopiero!
Ale pani(bardzo miła zresztą-co w tej instytucji w Morągu jest raczej rzadkością)pocieszyła mnie,że paczka zapewne zalega w rozdzielni w Zielonej-od nich wyszła na mur!
No i co z tego?-bazarków i tak na razie nie można zrobić :cry:

» Sob sty 31, 2009 14:27

kropkaXL pisze:
muac pisze:No coz polowa tego co wysylalam do Polski rozplywalo sie po drodze i nigdy nie dochodzilo, wiec teraz juz tylko kartki z zyczeniami wysylam, a i to na wyslanych na Boze Narodzenie 8 kartek doszlo 5
Usciski

Małgosiu-nie strasz-właśnie tego się obawiam
A jeśli chodzi o mizianie-Antonia nie lubi sie miziac-tzn-lubi,ale jak sama tego chce,a to "chcenie" za czeste nie jest!

Ja nie strasze to sa fakty, kradna na potege, w kopertach pewnie szukaja pieniedzy :evil:

a paczki rozplywaja sie w powietrzu, reklamacje to strata pieniedzy i czasu. Zawsze slysze no tak bylo ale sie zgubilo. Teraz tylko swiateczna paczke dla rodziny wysylam takim jakby prywatnym kurierem i zawsze dochodzi w ciagu czterech dni

» Sob sty 31, 2009 14:32

muac pisze:
kropkaXL pisze:
muac pisze:No coz polowa tego co wysylalam do Polski rozplywalo sie po drodze i nigdy nie dochodzilo, wiec teraz juz tylko kartki z zyczeniami wysylam, a i to na wyslanych na Boze Narodzenie 8 kartek doszlo 5
Usciski

Małgosiu-nie strasz-właśnie tego się obawiam
A jeśli chodzi o mizianie-Antonia nie lubi sie miziac-tzn-lubi,ale jak sama tego chce,a to "chcenie" za czeste nie jest!

Ja nie strasze to sa fakty, kradna na potege, w kopertach pewnie szukaja pieniedzy a paczki rozplywaja sie w powietrzu, reklamacje to strata pieniedzy i czasu. Zawsze slysze no tak bylo ale sie zgubilo. Teraz tylko swiateczna paczke dla rodziny wysylam takim jakby prywatnym kurierem i zawsze dochodzi w ciagu czterech dni

No tak ,ale w paczkach zagranicznych spodziewaja sie całego złota Klondike-a tu co-pare kilo pierdółek?

Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+),Daszka(DT).Mela-lepiej,Foto-82

Kto przegląda forum