Mój ukochany Jerzyk pobiegł do Anielki...['] Śpij kochanie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 30, 2009 15:03

puss pisze:jedź, Asiu. on ma już doświadczenie w kotach nerkowych.
ma i jest otwarty na wszelkie rozwiazania.....mozna dyskutowac i wspolnie leczyc zwierzaka
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 30, 2009 18:56

powodzenia

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 30, 2009 19:01

no i do tego wszystkiego jest jeszcze świetnym człowiekiem :oops:

jedź Asiu

nieustające kciuki!!!!

Nah

 
Posty: 1206
Od: Czw wrz 07, 2006 20:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 30, 2009 19:19

Niestety Andrzej dzis byl tano bo zamienil sie ze swoje zona na zmiany....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 30, 2009 22:12

aga9955 pisze:Niestety Andrzej dzis byl tano bo zamienil sie ze swoje zona na zmiany....

Aga chyba chciała napisać, że on był rano...
No, ale nie dziwię się jej, ze jezyk poplątany ma, bo zdarzyło się coś, co wyprowadziło dzisiaj z równowagi nas kompletnie.....
Aga napisze jutro...
Nie mamy dziś siły... :cry:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 30, 2009 23:50

Asiu, jak kot się czuje :?:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 8:38

wczoraj gadalam z wetem ( bo podjechalam z moja grzybiareczka).
Mowil mi ze dobrze rokuje i ze widzi fizyczna poprawe samopoczucia kota co pozwala mu mniemac ze mocznik spada.
Pytalam sie o wlaczenie Lespewetu...mowi ze nie widzi potrzeby w tej chwili i zeby pamietac ze leczy sie kota nie wyniki.
No nie wiem... moze i ma racje.


Jerzyk dodatkowo ma dostac cos na oslone watroby.

Ja trzymam kciuki, nie wiem czy dzis bedzie Asia robic profil nerkowy ale zycze Jerzykowi spadku kreatyninki i mocznika!

edit: wymiana slowa bo sie pomylilam :oops:
Ostatnio edytowano Sob sty 31, 2009 8:56 przez Etka, łącznie edytowano 1 raz

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 8:45

Witam serdecznie !

kurczę, nic nie rozumiem co się dzieje ale :ok: :ok: :ok:

dobrą energię wysyłam i ciepełko :1luvu:

Charleta

 
Posty: 120
Od: Śro gru 10, 2008 20:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 11:26

nie zrozumialam postu Asia ale trzymam kciuki
Natomiast podawanie diuretyku w ostrym przebiegu jest konieczne wiec nie rozmumiem stwierdzenia twojego weta :?

Zeby kic wysikal ponad 300 jednostek mocznika musi byc wspomagany....
Asia Andrzeja nie ma przez weekend ale skonsultuj moze kota jeszcze
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 12:29

jak się czuje Jerzyk?
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 31, 2009 13:31

Jerzyk od czasu leczenia czuje sie lepiej, ale niestety ma problemy z jedzeniem. Przez moment wygladalo, ze zaskoczyl z jedzeniem, ale je mniej niz ptaszek. Dostaje ok. 200ml plynu wieloelektrolitowego w kroplowce i leki jak wczesniej (rowniez wit B12, o ktorej pisala Kasia).
Mam duzy problem z podawaniem proszku Ipakitine, bo kocio za malo je, wiec wiekszosc zostawia. Sprobuje podawac w calopecie (teraz mam sie skupic na tym zeby zjerzyna zjadl cokolwiek, niekoniecznie wg diety nerkowej) Lek oslonowy na watrabe zostanie wlaczony gdy Jerzyk zacznie lepiej jesc (chyba Zyletis? bialy kartonik prostokatny z granatowumi dodatkami, lek w tabletkach. Niestety moglam zupelnie poplatac nazwe, bo poki go nie mam podawac wymyka sie mojej pamieci, jak wiele rzeczy teraz)
W poniedzialek beda badania mocznika i kreatyniny oraz fosforu. Wtedy okaże sie czy nerki Jerzyka zaskoczyly (lekarz powiedzial, ze badanie moczu paskiem jest w tej chwili bez sensu, bo kot jest zdiagnozowany. Nerki nie pracuja.) Powiedzial tez, ze oczywiscie jest nadzieja, ale stan jest bardzo powazny...

Z dr Andrzejem poniewaz go nie ma, bede sie konsultowac po weekendzie, chwilowo probuje sie z kontaktowas z ta wetka "nerkowa" z Konstancina.

W USA przeprowadza sie juz transplantacje nerek u kotow, ale koszt operacji i lekow, ktore trzeba dozywotnio podawac jest poza zasiegiem normalnego czlowieka.
A dializa, ktora rowniez mozna robic kociom w USA kosztuje jednorazowo 1,5 tys dolarow i na stale nic nie zmienia.
Bardzo kocham Jerzyka i zrobilabym dla niego wszystko, tej kwestii jednak nie przeskocze.

Bardzo prosze o cieple mysli, o dobra energie i jak zawsze wszelkie rady. Dziekuje Wam, Kochane :!:

Jerzyk jest caly czas przy mnie, tak jak zawsze, tak jak wtedy gdy byl zdrowy :1luvu:
Bardzo sie martwie, wlasciwie to umieram ze strachu, ale sie trzymam dla mojego rudego aniolka...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Sob sty 31, 2009 13:37

Asiu kciuki to trzymamy cały czas bardzo mocno.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 31, 2009 13:48

Sattwa, dziekuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wlasnie rozmawialm z wetka z Konstancina. Mam przeslac wszystkie wyniki i pelne info na jej mail i dalej Ona bedzie radzic. Jesli bedzie trzeba to pojedziemy do Warszawy,ale Pani doktor tego nie zaklada.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Sob sty 31, 2009 14:06

jerzyk - trzymaj się chłopie :D
i jedz, jedz, jedz!!!!!

Nah

 
Posty: 1206
Od: Czw wrz 07, 2006 20:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 14:21

Jerzykowko, śledzimy Wasz wątek bardzo mocno trzymając kciuki za Jerzyka i wierzymy, że wszystko będzie OK :ok:
Jerzyku trzymaj się i zdrowiej nam szybciutko :!: :kotek:

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 43 gości