
O ile fakt konsumowania i wydalania jestem w stanie - jeszcze - jakoś zaakceptować, o tyle nie bardzo potrafię przełknąć wizję kolejnego amatora nocnych zabaw szafkami kuchennymi

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kalair pisze:A właśnie Lafizrolek ma teraz gorący okres otwierania wszystkich szafek i szuflad. Na noc,i jak wychodzimy zastawiam,co się da, Szuflady pufką z grubymi tomami,szafę fotelem,szafki w kuchni-krzesłami..
Mam poharatane drzwiczki...Chce ją ktoś?
vega36 pisze:kalair pisze:A właśnie Lafizrolek ma teraz gorący okres otwierania wszystkich szafek i szuflad. Na noc,i jak wychodzimy zastawiam,co się da, Szuflady pufką z grubymi tomami,szafę fotelem,szafki w kuchni-krzesłami..
Mam poharatane drzwiczki...Chce ją ktoś?
Mam dokładnie takiego samego. On otwiera szafki, a cała reszta pcha się do środka, wyrzucając moje pedantycznie poskładane ubrania lub (z innych szafek) narzędzia i płyty TŻ-eta.
Wielbłądzio pisze:zawsze marzyłam o szylkretce...hmm, tylko Licho chyba niezbyt kretki lubi
Wielbłądzio pisze:na razie też zastawiam kuchenne szafki stołkami, ale Dranie i stołki umieją sobie przesuwać
vega36 pisze:kalair pisze:A właśnie Lafizrolek ma teraz gorący okres otwierania wszystkich szafek i szuflad. Na noc,i jak wychodzimy zastawiam,co się da, Szuflady pufką z grubymi tomami,szafę fotelem,szafki w kuchni-krzesłami..
Mam poharatane drzwiczki...Chce ją ktoś?
Mam dokładnie takiego samego. On otwiera szafki, a cała reszta pcha się do środka, wyrzucając moje pedantycznie poskładane ubrania lub (z innych szafek) narzędzia i płyty TŻ-eta.
Wielbłądzio pisze:chociaż jeśli byłabyś zainteresowana oboma, Tadzik też w ofercie![]()
co proponujesz ze swojej strony?
Wielbłądzio pisze:Plamci niestety ścierwojad jeden nie polubił![]()
![]()
![]()
przez ładne kilka miesięcy siedziała przerażona w kąciku pod sufitem, zanim z bólem serca zaczęłam jej szukać innego domu
mirabella pisze:Wielbłądzio pisze:chociaż jeśli byłabyś zainteresowana oboma, Tadzik też w ofercie![]()
co proponujesz ze swojej strony?
Tak się właśnie zastanawiam - wzięłabym oba, ale niestety nie mam nic równie cennego na zamianęi jak pisze Skaska boję się, że nie mogłabym stworzyc maleństwom warunków na jakie zasługują....
uff, dziekuję za liczne PW ostrzegające przed tymi wcielonymi szatanami w kocich futerkach, a bylo blisko![]()
kalair pisze:Wielbłądzio pisze:na razie też zastawiam kuchenne szafki stołkami, ale Dranie i stołki umieją sobie przesuwać
Żartujesz?! Qrka,no mam nadzieję,że moje się tego nie nauczą..
I nie morduj koteczków! Szkoda sił..
MarciaMuuu pisze:kalair pisze:Wielbłądzio pisze:na razie też zastawiam kuchenne szafki stołkami, ale Dranie i stołki umieją sobie przesuwać
Żartujesz?! Qrka,no mam nadzieję,że moje się tego nie nauczą..
I nie morduj koteczków! Szkoda sił..
A poza tym wracają w innym futerku.
Z zemstą zapewne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości