Mięso dla kotów :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 02, 2004 12:22 Mięso dla kotów :)

Jakie mięso można podawać kotom?Jest jakieś oprócz wieprzowiny, którego nie wolno?Podroby można, prawda? Odpowiedzcie :)

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Pt sty 02, 2004 12:39

Że się tak bezczelnie dołączę :roll: - te dozwolone w jakiej postaci są najlepsze? Pomijamy oczywiście marynowane i panierowane ;)

Shirley

 
Posty: 19
Od: Śro gru 31, 2003 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 02, 2004 12:56

Wołowina - surowa, ale przemrożona przez ok. 3 dni w celu wybicia zarazków.
Filety rybne - surowe ale sparzone.
Obrazek

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Pt sty 02, 2004 12:59

wolowina gotowana( ja mroze potem gotuje) gotowana piers kurczaka...gotowane rybki..
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt sty 02, 2004 13:32

Czemu polecacie wszystko gotowane? Przecież koty to drapieżniki i w naturalnym środowisku jedzą tylko surowe mięso. Ja kotu nie gotuje specjalnie. Chyba, że ma ochotę na moje mięso z obiadku, to trochę dziubnie. Ale specjalnie nie gustuje w gotowanym. Najlepsze są świeże filety, ledwo kupione, ukradzione jeszcze z torby :lol:
ObrazekObrazek

Mary Dove

 
Posty: 411
Od: Sob gru 20, 2003 14:46
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pt sty 02, 2004 13:40

ja gotuje bo mam takiego abzla..weterynarz nei zabronil...a moj kot surowizny nei chce tknac :roll:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt sty 02, 2004 14:42

ipsi pisze:ja gotuje bo mam takiego abzla..weterynarz nei zabronil...a moj kot surowizny nei chce tknac :roll:



He he...abzla

Kwestia gustu kota :lol:
ObrazekObrazek

Mary Dove

 
Posty: 411
Od: Sob gru 20, 2003 14:46
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pt sty 02, 2004 14:43

Sparzenie wrzątkiem mięsa niszczy ewentualne zarazki, drobnoustroje.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sty 02, 2004 14:51

Moje koty nie przepadaja za miesem Misiek czasem troche gotowanego kurczaka, ryby lub watrobki tej ostatniej prawie nie daje bo magazynuja sie w niej toxyny. Pusiek to w zasadzie tylko suche ANF.

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 02, 2004 17:05

Gotowane miesko wolowe zmniejsza ryzyko zachorowania na niewydolnosc nerek. Starszym kotom ktore cierpia na te przypadlosc zmienia sie diete i wlasnie zaleca sie gotowanie wolowiny (jakos sie tam struktura bialek zmienia)- wiem to od weta
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sty 02, 2004 18:19

Taya jada mięso tylko surowe. Kupuję dość tanią wołowinę, kroję w kostkę, porcjuję i zamrażam. Porcyjki robie jednorazowe i dziewczynka ma zawsze swieże jedzonko. Przy krojeniu trzeba trochę popracować, bo zbyt drobne je niechętnie, a mielonego-wcale. Ale juz się przyzwyczailiśmy i nawet chwalimy sobie taki układ. Wychodzi taniej niz puszki i chyba zdrowiej :D

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57377
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pt sty 02, 2004 19:16

Juro kupimy Axiowi tackę serc drobiowych, podzielę na kilka porcji, wrzucę do zamrażarki i kocio będzie miał jedzenie(oprócz suchej karmy, oczywiście ;) ).

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Pt sty 02, 2004 21:28

Mój lubił tylko surowe mięso. Wołowinę, kurczaka, indyka a z podrobów serca (też surowe). Watróbki nie jadł pod żadną postacią.
Mięsa gotowanego nie chciał jeść. Od maleńkiego dostawał (jeszcze "u mamy" mieloną surową wołowinkę i prawdopodobnie dlatego tylko surowe mieso chciał jeść. Piszę w trybie przeszłym bo teraz w ogóle nie chce jeść mięsa :?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 02, 2004 21:37

Raz tylko dałam Kitkowi parzonego kurczaka. Odbijało mu się paskudnie przez godzinę :roll: Uznałam, że skoro to taki francuski piesek - trudno - będę gotować. I tak w naturalnym środowisku nie żyje, a skoro lubi gotowane i nie ma po tym sensacji, to czemu nie...

Podroby od czasu do czasu w niewielkiej ilości można kotu dawać. Rzadko bo rzadko, ale wątróbkę Kiteczek dostaje i bardzo ją lubi.

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt sty 02, 2004 22:55

Pupsi i Lejus dostaja surowe miesko - rzucaja sie na nie jak hieny :lol:
Totoro je surowizne z mniejszym entuzjazmem, Majka powacha i odchodzi. Dlatego te 2 potwory dostaja miesko obgotowane lub z grilla (ale blade).

Najsmaczniejszy jest kurczaczek :)
Gdy kupuje cala kure to piersi sa dla nas (lub dla kotow, kto pierwszy ten lepszy)
Mieso z korpusu daje futrom, na grzbiecie gotuje zupke dla siebie a potem obieram go z miesa - dla kotow.
Nic sie nie marnuje ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 90 gości