Tymczasy*Samson-RakZlośliwy!3kocięta-s.92*AtosChoryCalciwiro

[bazyla]

Aniu, robię zbiórkę w pracy. Poczekam jeszcze dzień albo dwa dni i zrobię przelew dla Ciebie.

[Ruach]

o matko a jak to się robi, ja na puchatkowie nigdy nie bylam

zrobiłam tak, ze wkleiłam twój wątek do wątku adopcje puchatkowa:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85212

Ania, wejdź w ten watek i napisz o kocie....

[bazyla]

Gdyby ktoś zechciał zrobić bazarek na rzecz Ani - podaruję fanty na niego. Wyślę je pocztą albo dowiozę, jeśli to gdzieś w mojej okolicy.

Sama bazarku nie zrobię z przyczyn technicznych - nie mam aparatu cyfrowego...

Nikt do mnie nie zadzwonił w sprawie kota . A ogłosiłam go w różnych miejscach...

Prześledziłam też na różnych portalach ogłoszenia osób, którym zaginęły koty. Niczego nie znalazłam. Żadnego śladu...

Moim zdaniem to kot domowy, wykastrowany na dodatek, czyli dom musiał dbać kiedyś tam o niego... Jakoś w głowie mi się nie mieści, że ktoś go ot tak wyrzucił, aby się pozbyć jak śmiecia. Raczej wciąż wydaje mi się, że kocio się nieopatrznie zgubił. No i szukam tego właściciela. I nic

Znalazłam jedno ogłoszenie, że komuś zginął kot a la norweski leśny. Czarno-biały. Do kontaktu podany był e-mail. Napisałam. Póki co nie dostałam odpowiedzi. Ten zaginiony a la norweski zaginął w grudniu w Warszawie.

Myślicie, że Samson u Ani może przypominać norweskiego?

[Anna Rylska]

o matko a jak to się robi, ja na puchatkowie nigdy nie bylam

zrobiłam tak, ze wkleiłam twój wątek do wątku adopcje puchatkowa:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85212

Ania, wejdź w ten watek i napisz o kocie....

dziękuje, juz tam ide

[Anna Rylska]

bazyla może i zaginął, któż to wie

ale nawet jeśli, to ,co to za właściciel, który doprowadza do takiego stanu zęby i dziąsła kota, to musiało trwac latami,ona ma jedno wielkie "bagno" w pysialku

[bazyla]

Po rozmowie z Anią zawieszam poszukiwania ewentualnego dawnego właściciela Samsona.

Nie warto.

Gdyby jednak był jakiś odzew z moich ogłoszeń dam znać oczywiście.

[Anna Rylska]

moim zdaniem Samsonik został po prostu porzucony i tyle!

teraz trzeba się skupic nad tym co jest, trzeba go wyleczyć, zdobyć środki na leczenie,porobić badania i modlic się, żeby nie był poważnie chory i szukać, szukac najlepszego domu

[Amika6]

Aniu jeśli kotuś lubi przesiadywać na parapecie, to połóż mu tam coś ciepłego pod dupkę.

[Anna Rylska]

ma położony ręcznik

u nas w domu jest gorąco, on widocznie szuka chłodu;
jak go przykryje to ucieka

[Amika6]

Znaczy się jeszcze nie przyzwyczaił się do ciepełka

[Anna Rylska]

tak, dokładnie
u nas w domu jest gdzieś 23-24 stopnie

cała reszta to tylko by na kaloryferach leżała

[Anna Rylska]

jezle się uda, to Sami będzie za kilka dni dostawał megace ( ten steryd anaboliczny na apetyt) bardzo bym chciała, żeby się ruszyło,zeby zaczął jeść
on te łapki tak dziwnie stawia, takie powykrzywiane dziwacznie są
nawet Bolus jest przy nim gruby

[sarra]

Aniu sliczny jest ten kociak bidulek ale skoro ma na imie Samson (jak moj kocio przeciez ) to napewno szybciutko nabierze cialka,moj Samson jest tak spasiony...

[Anna Rylska]

Aniu ja wczoraj tak właśnie skojarzyłam, że i Ty masz przeciez Samsonika w domu

oby Twoje słowa były prorocze i kocio 'upasł się"

[Anna Rylska]

jade dod odmu, ciekawe jak tam kocurek, czy coś zjadł?
potem do weta