Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 28, 2009 21:34

Wielbłądzio pisze:przez bardzo długi czas w liceum robiłam sobie henną na rudo, zgadza się, nie niszczyła :) nie wiem, jak byłoby z odrostami, teraz musiałabym poszukać jakiejś ciemnobrązowej - a nie mam pojęcia, gdzie i w jakiej drogerii widziałam wybór :roll:

w mieszkaniu sodoma i gomora, a ja nie mam siły posprzątać :oops: fakt, że przy takich współlokatorach sprzątanie jest czynnnością w zasadzie tylko ideologiczną :twisted: - ale zawsze ma się przez te pierwsze kilka godzin wrażenie czystości :roll:

leki mnie przymulają do kwadratu :( i ni cholery lepiej :(

Dranie zaległy wokoło, JESZCZE śpią... bo one uaktywniają się po pólnocy :twisted: :twisted: :twisted:


Trzymaj się Wielbłądziu mocno :ok: nie poddawaj się kochana :ok:w tubkach jak farba po 6,5 dostępne sa najróżniejsze kolory, włosy robią się po niej faktycznie zdrowsze i właściwie nie ma odrostów
co do henny, najlepiej na bazarku ja kupować, t :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro sty 28, 2009 21:38

Pocieszę Cię.Moje też się uaktywniają po północy :twisted: :wink:


Słońce,co Ty bierzesz? :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 28, 2009 21:39

Farbowanie na ciemno czymś innym niż farba to raczej utopia.
Anuk, teraz farby, środki do trwałej itp. nie niszczą włosów tak jak kiedyś.

Ja się farbuję Garnier Nutrisse, uważam, że jest dobre i tanie (zwłaszcza u Auchan) ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro sty 28, 2009 21:52

kalair pisze:Pocieszę Cię.Moje też się uaktywniają po północy :twisted: :wink:


Słońce,co Ty bierzesz? :roll:


taaaak :twisted: około pierwszej-drugiej zaczynają się szalone galopady, awantury i bitwy, rzucanie metalowymi miskami i wywalanie z nich chrupek, skakanie z kilkumetrowego rozpędu na drapak, przestawianie krzeseł, kopanie w kuwetach takie, że umarłego by obudziło :twisted: , otwieranie szafek kuchennych, rozbebeszanie śmietnika...
a my w małym pokoju - ja i moje dwie grzeczne czarne dziewczynki :wink: - mamy wtedy ochotę tę szarańczę powystrzelać (ja i Bolusia NA PEWNO. Bidzia ma złote serce, więc pewnie i litości więcej...)
uspokajają się zazwyczaj dopiero przed piątą :twisted:
czasami myślę sobie, że będę je za karę zamykać w wystawówce :twisted: Julisia w zasadzie mogłabym w ogóle nie wypuszczać :twisted: :twisted: :twisted:

antydepresant w końskiej dawce, Asentrę... i doraźnie różne uspokajające, nasenne itp.... żeby to jeszcze dawało jakieś wymierne trwalsze efekty :cry:
dobrze tylko, że trochę schudłam, może chociaż ta piekielna b. się nie rozhula... :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro sty 28, 2009 21:55

Co prawda jest wątek dla balaganiarzy, ale jakoś raźniej mi się zrobiło, gdy przeczytałam, że u Ciebie też sodoma i gomora :roll:
W ostatnim czasie TO mi się naprawdę wymknęło spod kontroli :oops:

Heh, u mnie też Szkodniki śpią... na razie :twisted: Jak mnie któryś obudzi znowu o 5 rano, to utłukę. A właśnie, może nie tak radykalnie od razu :roll: Może chcesz jakiegoś energicznego, pełnego inwencji i nawet inteligentnego kotecka? :mrgreen:

W kwestii farbowania się nie wypowiadam - po ostatnich próbach odbarwienia się z koloru czarnego na jakikolwiek inny zwatpiłam, przyjełam do wiadomości, że to chyba moje fatum i trzeba z tym żyć. Efemeryczną blądynką już raczej nie zostanę, co najwyżej gołębią, jak juz całkiem osiwieję :twisted:

I dużo ciepych myśli wieczorową porą podsyłam.
;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 22:04

A właśnie, może nie tak radykalnie od razu Może chcesz jakiegoś energicznego, pełnego inwencji i nawet inteligentnego kotecka?


1. Koczurek może ostatecznie być, baby wykluczone :twisted:

2. Wyżej wymieniony nie może być etatowym olewaczem :twisted: tudzież kompletnym półgłówkiem :roll: (mam już po jednym przedstawicielu tych niechlubnych cech).

3. I teraz najgorsze: dziesiątego do domu nie wpuszczę, oferuję wyłącznie opcję wymiany. Dostępne na wymianę sztuki:
a. etatowy olewacz
b. bezkontaktowa dziczyzna (ale chociaż śliczna :roll: )
c. bury złośliwiec

Bezmóżdża jednak nie chcę oddawać, bo jest kochany... :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro sty 28, 2009 22:08

Wielbłądzio pisze:
kalair pisze:Pocieszę Cię.Moje też się uaktywniają po północy :twisted: :wink:


Słońce,co Ty bierzesz? :roll:


taaaak :twisted: około pierwszej-drugiej zaczynają się szalone galopady, awantury i bitwy, rzucanie metalowymi miskami i wywalanie z nich chrupek, skakanie z kilkumetrowego rozpędu na drapak, przestawianie krzeseł, kopanie w kuwetach takie, że umarłego by obudziło :twisted: , otwieranie szafek kuchennych, rozbebeszanie śmietnika...
a my w małym pokoju - ja i moje dwie grzeczne czarne dziewczynki :wink: - mamy wtedy ochotę tę szarańczę powystrzelać (ja i Bolusia NA PEWNO. Bidzia ma złote serce, więc pewnie i litości więcej...)
uspokajają się zazwyczaj dopiero przed piątą :twisted:
czasami myślę sobie, że będę je za karę zamykać w wystawówce :twisted: Julisia w zasadzie mogłabym w ogóle nie wypuszczać :twisted: :twisted: :twisted:

antydepresant w końskiej dawce, Asentrę... i doraźnie różne uspokajające, nasenne itp.... żeby to jeszcze dawało jakieś wymierne trwalsze efekty :cry:
dobrze tylko, że trochę schudłam, może chociaż ta piekielna b. się nie rozhula... :(


Znam to nocne życie.Przynajmniej na tyle kotów jakieś masz normalne! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 28, 2009 22:16

Wielbłądzio pisze:
1. Koczurek może ostatecznie być, baby wykluczone :twisted:

2. Wyżej wymieniony nie może być etatowym olewaczem :twisted: tudzież kompletnym półgłówkiem :roll: (mam już po jednym przedstawicielu tych niechlubnych cech).


Myślę, że coś się wybierze :smokin:
Kuby nie oddam, bo chociaż bywa wybitnie upierdliwy o poranku (achh, to trzaskanie szafkami :twisted: ), to jednak kocham się w tym przystojniaku miłoscią ślepą ( no coż, nie tylko faceci lecą na urodę) :oops:
Maciek odpada, gdyż zachodzi podejrzenie, że jednego warunku nie spełnia (wielkość mózgu może być odwrotnie proporcjonalna do ogólnych gabarytów :roll:
Pozostaje... taddaammm! MIKUŚ :smokin: Jest koczurem, niewatpliwie inteligentnym, sika do kuwety... no same plusy (prawie...)

W zamian reflektowałabym (skoro już naprawdę muszę :twisted: na tę dziką dzicz, która jest ponoć kotem widmo - istnieje cień szansy, że nie odczuję jej obecności, a tym samym będę mieć choćby iluzoryczne przekonanie o zmniejszeniu się kotostanu :smokin:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 22:20

Normalne są dwa na dziewięć. Nie wiem, czy to pocieszające :roll: .
W tym jedna jest niepełnosprawna ruchowo, więc nie mogłaby szaleć choćby chciała :(, a Bolek... ona w tym małym pokoju zwyczajnie nie ma miejsca na szaleństwa, a o wypuszczeniu jej na dłużej do reszty hołoty nie ma mowy, albo ona by któreś zlikwidowała, albo któreś ją :twisted:

W zamian reflektowałabym (skoro już naprawdę muszę :twisted: ) na tę dziką dzicz, która jest ponoć kotem widmo - istnieje cień szansy, że nie odczuję jej obecności, a tym samym będę mieć choćby iluzoryczne przekonanie o zmniejszeniu się kotostanu :smokin:


Serdecznie polecam :smokin: .
Jest naprawdę piękną pingwinicą, ma małe przednie i tylne skarpetusie 8) (co nie stanowi wcale o jej kretynizmie :wink: ), malownicze białe wąsy i rzęsy i na ogół bywa faktycznie niekłopotliwa :roll: Co prawda to ona zapoczątkowała trend nocnego otwierania szafek w kuchni i to jej zdarza się nalać obok śmietnika :twisted: - ale najczęściej prawie jej nie ma, to ogromna zaleta :twisted: Jeść je, paskudzić paskudzi, więc nie jest widmem pełnoetatowym :roll: - ale przynajmniej nie jest namolna :roll:

Mikuś może być. Ostatnio lubię buro-białe.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro sty 28, 2009 22:54

Wielbłądzio pisze:

Mikuś może być. Ostatnio lubię buro-białe.

A lubisz buro-białe wyjące serenady pod drzwiami wyjściowymi o różnych porach dnia (i nocy też)? Generalnie najczęściej robi to w czasie ucinania sobie przeze mnie drzemki w ciągu dnia.
Ma jeszcze jedną, malenką dosłownie, wadę: gryzie :twisted: znienacka i bez ostrzeżenia, np. w trakcie miziania, gdy mu się znudzi nadmiar czułości :twisted: Czasem potrafi jeszcze przylać łapskiem :roll:
Acha, zapomniałam - molestuje seksualnie kocicę... jest szansa, że u Ciebie też sobie jakąs "przyjaciółkę" upatrzy - wtedy oczywiście też jęczy i wyje :twisted:

Chociaz, z drugiej strony, skoro to widmo nie jest pełnoetatowe, a wrecz wykazuje nadmiar pewnych namacalnych przejawów obecności - to ja jeszcze może przemyślę te transakcję... :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 23:15

skaskaNH pisze:
Wielbłądzio pisze:

Mikuś może być. Ostatnio lubię buro-białe.

A lubisz buro-białe wyjące serenady pod drzwiami wyjściowymi o różnych porach dnia (i nocy też)? Generalnie najczęściej robi to w czasie ucinania sobie przeze mnie drzemki w ciągu dnia.
Ma jeszcze jedną, malenką dosłownie, wadę: gryzie :twisted: znienacka i bez ostrzeżenia, np. w trakcie miziania, gdy mu się znudzi nadmiar czułości :twisted: Czasem potrafi jeszcze przylać łapskiem :roll:
Acha, zapomniałam - molestuje seksualnie kocicę... jest szansa, że u Ciebie też sobie jakąs "przyjaciółkę" upatrzy - wtedy oczywiście też jęczy i wyje :twisted:

Chociaz, z drugiej strony, skoro to widmo nie jest pełnoetatowe, a wrecz wykazuje nadmiar pewnych namacalnych przejawów obecności - to ja jeszcze może przemyślę te transakcję... :roll:


a ja muszę się zastanowić, czy za takiego wyjca-gryzonia-seksoholika nie ograniczyć oferty wyłącznie do Liszka :twisted: :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro sty 28, 2009 23:18

Liszka? 8O Liszka??? :strach:

Mikuś, rozpakuj plecaczek, nici z wycieczki do Warszawy, idziemy sobie stąd, grzecznie, cichaczem znikamy... :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 23:20

skaskaNH pisze:Liszka? 8O Liszka??? :strach:

Mikuś, rozpakuj plecaczek, nici z wycieczki do Warszawy, idziemy sobie stąd, grzecznie, cichaczem znikamy... :twisted:

Nie wolno się wycofywać z transakcji! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 28, 2009 23:22

kalair pisze:Nie wolno się wycofywać z transakcji! :twisted:

Na razie jestesmy na etapie niezobowiązującej wymiany ofert :smokin:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 23:34

skaskaNH pisze:
kalair pisze:Nie wolno się wycofywać z transakcji! :twisted:

Na razie jestesmy na etapie niezobowiązującej wymiany ofert :smokin:

He he..nie dla wszystkich jest pewnie niezobowiązująca.. :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Paula05 i 57 gości