Tyskie mruczki do adopcji II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 28, 2009 19:40

Diabełek znów chory :cry:
Boli go prawa przednia łepka i od dziś jest na zastrzykach , jutro też dostanie .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 28, 2009 19:41

Korciaczki pisze:
Luinloth pisze:Podrzucę wieczornie :)
Wiem już, co lubią czarne kicie, kuleczka i jej mama :) Ja głupia próbowałam zwabiać je na tuńczyka i nikt go nie chciał... a dziś stwierdziłam, że kicham zwabianie i po prostu kupię im coś do jedzenia. Wzięłam Animondę dla kociąt*. Położyłam kawałek w okienku i za chwilę pokazała się czarna główka i zjadła :) ale nie wyszła na zewnątrz, więc wstawiłam puszkę w okienko. Cofnęła się, ale za chwilę wróciła, popatrzyła na mnie, na puszkę, polizała, polizała, popatrzyła znowu na mnie i wtranżoliła co najmniej połowę tuż przed moim nosem :D:D

* kobieta ze sklepu, jak jej powiedziałam, że kotek ma na oko pół roku spojrzała ze zgrozą i z pogardą, że jak to na oko i musiałam się gęsto tłumaczyć, że to nie mój kotek jest :oops:


:ok: Ach, ta Kuleczka...
Urosła pewnie? Jak ją parę dni temu widziałyśmy, to ogromna była 8O
W jakim sklepie kupowałaś? Jeśli w Kormoranie to się nie dziwimy 8) Tam dziwni są... Kiedyś chcialyśmy miękką karmę dla kota z bolącymi zębami, to nam kitekata kazał pomoczyć w wodzie :evil:
Może uda sięczarnulkę osfoić?

Zapraszamy wszytskich http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87874 :wink:
Może widziałyście mamusię? Ja powoli przestaję je rozróżniać, kiedy nie są razem :lol:
Nie w Kormoranie, w sklepie na Bielskiej... może po prostu kobiecie nie przyszło do głowy, że ktoś ogląda royala i animondę, żeby kupić dla piwniczniaków? :roll:
(Animondę zaproponowała sama, więc chyba w porządku, skoro nie chciała wcisnąć jakiegoś świństwa)
Faktycznie, może się uda, skoro wcinała na wyciągnięcie ręki :) Może za jakiś czas da się pogłaskać, dziś nie chciałam jej płoszyć :)

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 28, 2009 19:42

A Homerek dostał jeszcze jedno lekarstwo a przed chwika zrobil troche siku z krwią a na noc jeszcze dostanie buskopan Ale co jest wazne zjadł troszke RC urinary :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 28, 2009 19:43

Biedak... Dobrze, że je :ok: :ok: :ok: :catmilk:

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 28, 2009 19:44

Luinloth pisze:
Korciaczki pisze:
Luinloth pisze:Podrzucę wieczornie :)
Wiem już, co lubią czarne kicie, kuleczka i jej mama :) Ja głupia próbowałam zwabiać je na tuńczyka i nikt go nie chciał... a dziś stwierdziłam, że kicham zwabianie i po prostu kupię im coś do jedzenia. Wzięłam Animondę dla kociąt*. Położyłam kawałek w okienku i za chwilę pokazała się czarna główka i zjadła :) ale nie wyszła na zewnątrz, więc wstawiłam puszkę w okienko. Cofnęła się, ale za chwilę wróciła, popatrzyła na mnie, na puszkę, polizała, polizała, popatrzyła znowu na mnie i wtranżoliła co najmniej połowę tuż przed moim nosem :D:D

* kobieta ze sklepu, jak jej powiedziałam, że kotek ma na oko pół roku spojrzała ze zgrozą i z pogardą, że jak to na oko i musiałam się gęsto tłumaczyć, że to nie mój kotek jest :oops:


:ok: Ach, ta Kuleczka...
Urosła pewnie? Jak ją parę dni temu widziałyśmy, to ogromna była 8O
W jakim sklepie kupowałaś? Jeśli w Kormoranie to się nie dziwimy 8) Tam dziwni są... Kiedyś chcialyśmy miękką karmę dla kota z bolącymi zębami, to nam kitekata kazał pomoczyć w wodzie :evil:
Może uda sięczarnulkę osfoić?

Zapraszamy wszytskich http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87874 :wink:
Może widziałyście mamusię? Ja powoli przestaję je rozróżniać, kiedy nie są razem :lol:
Nie w Kormoranie, w sklepie na Bielskiej... może po prostu kobiecie nie przyszło do głowy, że ktoś ogląda royala i animondę, żeby kupić dla piwniczniaków? :roll:
(Animondę zaproponowała sama, więc chyba w porządku, skoro nie chciała wcisnąć jakiegoś świństwa)
Faktycznie, może się uda, skoro wcinała na wyciągnięcie ręki :) Może za jakiś czas da się pogłaskać, dziś nie chciałam jej płoszyć :)

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 28, 2009 19:50

Nie, raczej Kuleczkę... :wink:
Mamusi nie widziałyśmy dawno.

Ale nie daleko wet. u doktora Aponiuka (al. Niepodl.) jest mnóstwo kotów bezdomnych. Sądokarmiane, ale przez starszą panią, a jak długo na to pozwili jej zdrowie? Dlatego zaczęłyśmy je dokarmiać, i znalazłyśmy tam kicię (nazwana przez karmicielkę Żabią, przez nas Luną) zwykłyą, zółtą z brudu, zabiedzoną, kulejącą krówkę. Dzikuska niestety, ale przydałoby się ją na sterylkę dać. Spróbujemy ją złapać, ale... :roll: Oprócz niej, jest jeszcze dymno-biały (podobny do Luśki z S-ca) kocurek młody i czarny ala Diablo. Wszystkie nieufne :cry: Ostatnio też krówkę tam znalzyśmy... :cry: taki bidki...
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro sty 28, 2009 19:59

Korciaczki pisze:Nie, raczej Kuleczkę... :wink:
Mamusi nie widziałyśmy dawno.

Ale nie daleko wet. u doktora Aponiuka (al. Niepodl.) jest mnóstwo kotów bezdomnych. Sądokarmiane, ale przez starszą panią, a jak długo na to pozwili jej zdrowie? Dlatego zaczęłyśmy je dokarmiać, i znalazłyśmy tam kicię (nazwana przez karmicielkę Żabią, przez nas Luną) zwykłyą, zółtą z brudu, zabiedzoną, kulejącą krówkę. Dzikuska niestety, ale przydałoby się ją na sterylkę dać. Spróbujemy ją złapać, ale... :roll: Oprócz niej, jest jeszcze dymno-biały (podobny do Luśki z S-ca) kocurek młody i czarny ala Diablo. Wszystkie nieufne :cry: Ostatnio też krówkę tam znalzyśmy... :cry: taki bidki...
Tyle kociej biedy dookoła :( Gdzie się nie obrócę, widzę kota albo ktoś mi mówi, że widział kota :(

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 28, 2009 20:13

Luinloth pisze:
Korciaczki pisze:Nie, raczej Kuleczkę... :wink:
Mamusi nie widziałyśmy dawno.

Ale nie daleko wet. u doktora Aponiuka (al. Niepodl.) jest mnóstwo kotów bezdomnych. Sądokarmiane, ale przez starszą panią, a jak długo na to pozwili jej zdrowie? Dlatego zaczęłyśmy je dokarmiać, i znalazłyśmy tam kicię (nazwana przez karmicielkę Żabią, przez nas Luną) zwykłyą, zółtą z brudu, zabiedzoną, kulejącą krówkę. Dzikuska niestety, ale przydałoby się ją na sterylkę dać. Spróbujemy ją złapać, ale... :roll: Oprócz niej, jest jeszcze dymno-biały (podobny do Luśki z S-ca) kocurek młody i czarny ala Diablo. Wszystkie nieufne :cry: Ostatnio też krówkę tam znalzyśmy... :cry: taki bidki...
Tyle kociej biedy dookoła :( Gdzie się nie obrócę, widzę kota albo ktoś mi mówi, że widział kota :(

Luinloth jeszcze sporo czasu minie, zanim w naszym kraju dzika populacja kotów będzie całkowicie wysterylizowana, lub wogóle jej nie będzie. Na razie możemy cieszyć się jedynie z tego, że są osoby, które jednak te koty widzą. Dla innych niestety istotki te są niewidzialne :(
Bardzo boli, że nie można pomóc wszystkim, ale wielu się udaje. To ich jedyna szansa na nowe życie.
Chcę doczekać czasów, w których o kota ze schroniska będą się biły wspaniałe domki, kiedy na wsiach i w miastach zwierzaki nierasowe będą obowiązkowo sterylizowane, kiedy nie będzie kocich i psich bied...
Póki co możemy jedynie starać się uratować jak najwięcej tych, które stają na naszej drodze i zapobiegać rodzeniu się kolejnych.
Wszystkie tyskie mruczki, życzę wam dobrego zdrówka i znalezienia odpowiedzialnych, kochających domków. A szczególnie tobie, mój ulubieńcu :D Homerku :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Śro sty 28, 2009 20:23

kasiakom pisze:
Luinloth pisze:
Korciaczki pisze:Nie, raczej Kuleczkę... :wink:
Mamusi nie widziałyśmy dawno.

Ale nie daleko wet. u doktora Aponiuka (al. Niepodl.) jest mnóstwo kotów bezdomnych. Sądokarmiane, ale przez starszą panią, a jak długo na to pozwili jej zdrowie? Dlatego zaczęłyśmy je dokarmiać, i znalazłyśmy tam kicię (nazwana przez karmicielkę Żabią, przez nas Luną) zwykłyą, zółtą z brudu, zabiedzoną, kulejącą krówkę. Dzikuska niestety, ale przydałoby się ją na sterylkę dać. Spróbujemy ją złapać, ale... :roll: Oprócz niej, jest jeszcze dymno-biały (podobny do Luśki z S-ca) kocurek młody i czarny ala Diablo. Wszystkie nieufne :cry: Ostatnio też krówkę tam znalzyśmy... :cry: taki bidki...
Tyle kociej biedy dookoła :( Gdzie się nie obrócę, widzę kota albo ktoś mi mówi, że widział kota :(

Luinloth jeszcze sporo czasu minie, zanim w naszym kraju dzika populacja kotów będzie całkowicie wysterylizowana, lub wogóle jej nie będzie. Na razie możemy cieszyć się jedynie z tego, że są osoby, które jednak te koty widzą. Dla innych niestety istotki te są niewidzialne :(
Bardzo boli, że nie można pomóc wszystkim, ale wielu się udaje. To ich jedyna szansa na nowe życie.
Chcę doczekać czasów, w których o kota ze schroniska będą się biły wspaniałe domki, kiedy na wsiach i w miastach zwierzaki nierasowe będą obowiązkowo sterylizowane, kiedy nie będzie kocich i psich bied...
Póki co możemy jedynie starać się uratować jak najwięcej tych, które stają na naszej drodze i zapobiegać rodzeniu się kolejnych.
Wszystkie tyskie mruczki, życzę wam dobrego zdrówka i znalezienia odpowiedzialnych, kochających domków. A szczególnie tobie, mój ulubieńcu :D Homerku :1luvu:

Niestety to fakt :(
Nie dostaliśmy na tyle sterylek co chcieliśmy lecz na polowe :? w sobote mamy zebranie robocze aby wyszczególnic osoby odpowiedzialne za dostarczanie kotów na zabieg i za opieke nad nimi , pilnie poszukiwani sa woatariusze do pomocy przy wyłapywaniu i do przetrzymania po zabiegu , czy ktos pomoze ???
Choć troche kocich nieszczęść będzie mniej :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 28, 2009 20:26

Justa&Zwierzaki pisze:
kasiakom pisze:
Luinloth pisze:
Korciaczki pisze:Nie, raczej Kuleczkę... :wink:
Mamusi nie widziałyśmy dawno.

Ale nie daleko wet. u doktora Aponiuka (al. Niepodl.) jest mnóstwo kotów bezdomnych. Sądokarmiane, ale przez starszą panią, a jak długo na to pozwili jej zdrowie? Dlatego zaczęłyśmy je dokarmiać, i znalazłyśmy tam kicię (nazwana przez karmicielkę Żabią, przez nas Luną) zwykłyą, zółtą z brudu, zabiedzoną, kulejącą krówkę. Dzikuska niestety, ale przydałoby się ją na sterylkę dać. Spróbujemy ją złapać, ale... :roll: Oprócz niej, jest jeszcze dymno-biały (podobny do Luśki z S-ca) kocurek młody i czarny ala Diablo. Wszystkie nieufne :cry: Ostatnio też krówkę tam znalzyśmy... :cry: taki bidki...
Tyle kociej biedy dookoła :( Gdzie się nie obrócę, widzę kota albo ktoś mi mówi, że widział kota :(

Luinloth jeszcze sporo czasu minie, zanim w naszym kraju dzika populacja kotów będzie całkowicie wysterylizowana, lub wogóle jej nie będzie. Na razie możemy cieszyć się jedynie z tego, że są osoby, które jednak te koty widzą. Dla innych niestety istotki te są niewidzialne :(
Bardzo boli, że nie można pomóc wszystkim, ale wielu się udaje. To ich jedyna szansa na nowe życie.
Chcę doczekać czasów, w których o kota ze schroniska będą się biły wspaniałe domki, kiedy na wsiach i w miastach zwierzaki nierasowe będą obowiązkowo sterylizowane, kiedy nie będzie kocich i psich bied...
Póki co możemy jedynie starać się uratować jak najwięcej tych, które stają na naszej drodze i zapobiegać rodzeniu się kolejnych.
Wszystkie tyskie mruczki, życzę wam dobrego zdrówka i znalezienia odpowiedzialnych, kochających domków. A szczególnie tobie, mój ulubieńcu :D Homerku :1luvu:

Niestety to fakt :(
Nie dostaliśmy na tyle sterylek co chcieliśmy lecz na polowe :? w sobote mamy zebranie robocze aby wyszczególnic osoby odpowiedzialne za dostarczanie kotów na zabieg i za opieke nad nimi , pilnie poszukiwani sa woatariusze do pomocy przy wyłapywaniu i do przetrzymania po zabiegu , czy ktos pomoze ???
Choć troche kocich nieszczęść będzie mniej :)


Justa cieszcie się, że chociaż na połowę... Jesteście wspaniałe! Żałuję, że nie mieszkam bliżej, tak bardzo chciałabym Was poznać osobiście.
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Śro sty 28, 2009 20:31

Kasiu ja bym tez tak bardzo chciała Ci poznać :P :P :P Prawdopodobnie w piątek wpadnie BUDRYSEK a też czekamy z niecierpliwością na Cameo i Petke P1 aż z Poznania a tez wybiera sie do nas Mariviel z Lublina :):):)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 28, 2009 20:33

kasiakom pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
kasiakom pisze:
Luinloth pisze:
Korciaczki pisze:Nie, raczej Kuleczkę... :wink:
Mamusi nie widziałyśmy dawno.

Ale nie daleko wet. u doktora Aponiuka (al. Niepodl.) jest mnóstwo kotów bezdomnych. Sądokarmiane, ale przez starszą panią, a jak długo na to pozwili jej zdrowie? Dlatego zaczęłyśmy je dokarmiać, i znalazłyśmy tam kicię (nazwana przez karmicielkę Żabią, przez nas Luną) zwykłyą, zółtą z brudu, zabiedzoną, kulejącą krówkę. Dzikuska niestety, ale przydałoby się ją na sterylkę dać. Spróbujemy ją złapać, ale... :roll: Oprócz niej, jest jeszcze dymno-biały (podobny do Luśki z S-ca) kocurek młody i czarny ala Diablo. Wszystkie nieufne :cry: Ostatnio też krówkę tam znalzyśmy... :cry: taki bidki...
Tyle kociej biedy dookoła :( Gdzie się nie obrócę, widzę kota albo ktoś mi mówi, że widział kota :(

Luinloth jeszcze sporo czasu minie, zanim w naszym kraju dzika populacja kotów będzie całkowicie wysterylizowana, lub wogóle jej nie będzie. Na razie możemy cieszyć się jedynie z tego, że są osoby, które jednak te koty widzą. Dla innych niestety istotki te są niewidzialne :(
Bardzo boli, że nie można pomóc wszystkim, ale wielu się udaje. To ich jedyna szansa na nowe życie.
Chcę doczekać czasów, w których o kota ze schroniska będą się biły wspaniałe domki, kiedy na wsiach i w miastach zwierzaki nierasowe będą obowiązkowo sterylizowane, kiedy nie będzie kocich i psich bied...
Póki co możemy jedynie starać się uratować jak najwięcej tych, które stają na naszej drodze i zapobiegać rodzeniu się kolejnych.
Wszystkie tyskie mruczki, życzę wam dobrego zdrówka i znalezienia odpowiedzialnych, kochających domków. A szczególnie tobie, mój ulubieńcu :D Homerku :1luvu:

Niestety to fakt :(
Nie dostaliśmy na tyle sterylek co chcieliśmy lecz na polowe :? w sobote mamy zebranie robocze aby wyszczególnic osoby odpowiedzialne za dostarczanie kotów na zabieg i za opieke nad nimi , pilnie poszukiwani sa woatariusze do pomocy przy wyłapywaniu i do przetrzymania po zabiegu , czy ktos pomoze ???
Choć troche kocich nieszczęść będzie mniej :)


Justa cieszcie się, że chociaż na połowę... Jesteście wspaniałe! Żałuję, że nie mieszkam bliżej, tak bardzo chciałabym Was poznać osobiście.


Mamy nadzieję,że jak Benka znajdzie dom, ale tylko ten NAJ NAJ NAJ
Będziemy mogły wziąc na przetrzymanie chociaż jedną kotę a przyokazi jesli kotka zechce i osfowić! Jeśli nie - wypuścić w to samo miejsce!
Zależy nam rówież aby Lunka też zaliczyła się do tych bezpłatnych, jednak jesli braknie miejsc, postaramy się na nasz koszt..
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro sty 28, 2009 20:47

Oczywiście że tak ale czy ją złapiecie ???
Nie mamy klatki - łapki :cry:
Bo przetrzymywać będziemy chyba w piwnicy u koleżanki w wielkiej klatce w której aktualnie mieszka Zuzu :wink:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 28, 2009 20:52

Ja ze swojej strony potwierdzam swoja obecnosc w piatek o 14, czy ze strony tyskich mruczkow to jest aktualne? :)

miłka

 
Posty: 1390
Od: Pon gru 08, 2008 13:48
Lokalizacja: Rybnik/Katowice

Post » Śro sty 28, 2009 21:13

miłka pisze:Ja ze swojej strony potwierdzam swoja obecnosc w piatek o 14, czy ze strony tyskich mruczkow to jest aktualne? :)

Super , oczywiscie że tak :)
Zaraz podam na PW adres :P :P :P
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 854 gości