
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anka pisze:Jeszcze nad jednym się zastanawiałam. Kociś prawdopodobnie nie szczepiony....
CoolCaty pisze:Amanda z łódzkiego schroniska - problem!
Amanda nie jest kotką. Jest kocurkiem z wyszytą cewką moczową. Wyszyta cewka zarosła się zupełnie, a kropelki moczu, które zostawiała w kuwecie przesączały się przez skórę krocza. Dodatkowym problemem jest to, że osoba, która wyszywała kocurkowi cewkę moczową, amputowała mu też prącie, zaszywając skórę. Operacja kota dziś trwała trzy godziny i nie potrafię powiedzieć czy da efekt. Całe krocze i tkanki pod nim to jedne, wielkie zrosty - ciężko było wyszyć na nowo cewkę. Założyłyśmy gruby cewnik do pęcherza, obszyłyśmy go tkankami. Liczymy na to, że obrośnie i wytworzy się nowa, szersza cewka moczowa, funkcjonująca sprawnie.
Dodatkowym problemem jest to, ze Amanda nie daje przy sobie nic zrobić. Wali łapami i pazurami. Mam nadzieję, ze to efekt cierpienia tego kocurka a nie "charakter". W środkowych paluszkach kot miał pazury tak długie i zagięte, że powrastały się w poduszki na około 4 mm, po usunięciu, trzeba było na poduszkach opracowywac rany, bo tak były głębokie.
Ciężko będzie tej kocinie teraz - z cewnikiem, kołnierzem na głowie, bólem i dyskomfortem.
Aniu, czy tymczas u Ciebie w tej sytuacji jest nadal aktualny? Kocinka musi miec płukany pęcherz moczowy przez cewnik, leżeć na suchych podkładach higienicznych. Musi mieć podawany antybiotyk i chodzić na kontrole do weterynarza, żeby zdecydował, kiedy usunąć cewnik. Zakładam, ze kocinka powinna go miec założony przez około 3 tygodnie i w tym czasie będzie wymagać zabiegów, mających na celu nie dopuszczenie do wejścia infekcji przez cewnik do pęcherza.
kristinbb pisze:To Amanada nie jedzie do Anki????
Hm coś Ania ma rękę chyba dobrą...
To może następnego jej zaproponujcie i znowu nie dojedzie...![]()
W ten sposób wszystkie persy znajdą błyskawicznie domki...
Ruach pisze:jeżeli szanowne kierownictwo puchatkowa, a zwlaszcza coolcaty wyraża zgodę, to niebieski ma super tymczas w Warszawie.......
Anka pisze:Anka jest od trudnych tymczasów, to jej misja![]()
Proszę uprzejmie, oto lista (wprawdzie nie puchatkowa):
- Pesteczka ze schroniska, maleństwo, leczone ponad miesiąc, cudem wyciągnięte zza TM
- Tosia, młoda kotka z zaniedbanym, otwartym złamaniem łapki, u mnie przeszła operację i trudną rehabilitację
- Jerzyk, dosłownie cień kotka, krańcowo wycieńczony, w sumie leczony ok. pół roku
- Filomatka, wtórnie zdziczała w schronisku, chowała się początkowo przede mną np. do gazówki (właziła od tyłu), przy tym potwornie zakatarzona
- Magia, tak potwornie nieufna, że ostatecznie zdecydowałam, że u mnie zostanie, bo zbrodnią byłoby kazać jej na nowo zmieniać miejsce.
No, było poza tym kilka łatwiejszych. I było kilka śmierci![]()
Więc teraz też do Anki trafi taki, który dramatycznie potrzebuje ratunku.
aamms, jak co, polecam się pamięci![]()
A dla Amanda na pewno będzie dobre miejsce. Chociaż ja już go jakoś zdążyłam pokochać
Ruach pisze:kristinbb pisze:To Amanada nie jedzie do Anki????
Hm coś Ania ma rękę chyba dobrą...
To może następnego jej zaproponujcie i znowu nie dojedzie...![]()
W ten sposób wszystkie persy znajdą błyskawicznie domki...
nic jeszcze nie wiadomo.........
wiadomo tylko tyle, ze moja wetka, p. Ela zaproponowała kocurkowi tymczas, z leczeniem i opieką i z całkowitym pokryciem wszelkich kosztów....
jeżeli szanowne kierownictwo puchatkowa, a zwlaszcza coolcaty wyraża zgodę, to niebieski ma super tymczas w Warszawie.......
Anka pisze:Anka jest od trudnych tymczasów, to jej misja![]()
Georg-inia pisze:Aniu, wiem, pamiętam, że oferowałaś tymczas dla połamanego Tadzia z niesprawną łapką,(...)Ale Tadzio znalazł domek stały w expresowym tempie - pewnie wiesz, że jest już wielki i grubaśny![]()
Anka pisze:Georg-inia pisze:Aniu, wiem, pamiętam, że oferowałaś tymczas dla połamanego Tadzia z niesprawną łapką,(...)Ale Tadzio znalazł domek stały w expresowym tempie - pewnie wiesz, że jest już wielki i grubaśny![]()
No faktycznie, nawet zapomniałam. Czyli ja będę nadal oferować tylko tymczas i potem czekać.... a koty domki sobie poznajdują, to widać działa
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 90 gości