Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+),Daszka(DT).Mela-lepiej,Foto-82

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 28, 2009 16:30

muac pisze:Milego dnia kochani, Mila znalazlam sklad tej drugiej karmy i wkleilam do watku, Kasia 86 przetlumaczylam na szybko sklad Wellnessa tego bez ziarna, uciekam teraz juz naprawde :)

Nic na moim wątku niema. :(
Podałam Ci link w Twoim wątku.

Moje koty też rozrabiają, Bunia skoczyła Luśce na tyłek. 8O
Taka to jest Bunia chora! :lol:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40413
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro sty 28, 2009 17:06

Aniu, no to super z Bunią :D

U nas dziś też Melka pogoniła Daszke :lol: wypuściałam ją, Melka się od razu obudziła i były galopady :lol: ale nie zblizyły sie do siebie na mniej niż 15-20 cm, na szczęście :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro sty 28, 2009 17:09

milenap pisze:witamy :)

my oczywiście po wizycie u weta, wszystko gra, nie ma gorączki, nie dostały antybiotyków, tylko standardowe leki (tfx i neupogen).

Jesteśmu umówieni z wetem, ze w poniedziałek robimy morfologie obu gadzikom.

A teraz sie włąśnie odbywają szaleństwa :D


Milenko i takie wiesci sa mi dzis potrzebne:)))) ciesze sie bardzo ze kociaki dobrze sie czuja:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 28, 2009 17:12

Aga, dzisiaj u nas naprawde zwyżka formy wszystkich futer, szaleństwa wielkie się odbywały :D

A teraz, po jedzonku, pora na drzemke :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro sty 28, 2009 17:28

Jak miło przeczytać takie fajne wiadomości-oby tak już zostało!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro sty 28, 2009 17:33

Kasia, ja też mam taką nadzieje! i bardzo licze, ze wyniki bedą lepsze w poniedziałek. Nadal czekam na odpowiedzi na maile, wysłałam do jeszcze jednego weta, na razie cisza :roll:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro sty 28, 2009 17:43

Ja dostałam wiadomość ,która przyszła jako spam-nie wiem dlaczego?
Dlatego znalazłam ją dopiero po dwóch dniach-całe szczęście,że jej nie usunęłam,bez czytania!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro sty 28, 2009 17:45

Dziewuszki witam w ogóle Was.Miluś pięęękne zdjęcia.Ja akurat wcześniej nie wiedziałam o Guciu,bo tak za często nie śledziłam forów.Jakoś tak po Płaczusiu nie mogłam usiedzieć dłużej na jakimkolwiek kocim forum,tak we mnie uderzyło to.Ale też mi smutno że już go od pięciu miesięcy nie ma.Muac fajnego masz futrzaczka - obrażalskiego phiphi.Kasiu,tak mówiąc o zazdrośnicach.U mnie może jakbym pomyślała jak Mycha malutka była o drugim futrzaczku to może by było inaczej.Bo teraz to raczej niemożliwe,kiedyś z sąsiadką stałyśmy (też ma futrzaka) to dobrze że miałyśmy "czujkę" by była jatka na amen.To już powiedziałam dzienki ale nie ryzykuję drugiego futrzaka.A jeszcze Milko obejrzałam sobie zdjątka na fotosiku i Pysio Glusia z przybliżenia brat bliźniak pysia mojego Złodzieja
Ostatnio edytowano Śro sty 28, 2009 18:03 przez Myszolandia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sty 28, 2009 17:59

Sylwia-ja dokocałm sie trzy razy!-po raz pierwszy,gdy moja najstarsza rezydentka-Pyniusia miała5 lat-a Ptysieniek miał tylko 2 miesiące jak go przyniosłam-był horror!-kocica wyła,aż straciła głos-przez tydzień!potem powoli zaczęła podchodzić do maluszka i wąchac mu czubek ogonka,a gdy ogonek drgnął-wariatka uciekała z warczeniem-ale powolutku ,małymi kroczkami -udało sie-tym bardziej ,że kociaczek lgnął do kocicy-szukając ciepła i pieszczot.
Potem pojawiła się w domu Antosia-jakieś 4-5 miesięcy wtedy miała-Ptyś od razu ją zaakceptował,a ona jego-miłość trwa do dzisiaj.
No i pod koniec sierpnia -Klara-i na abarot się zaczęło szaleństwo Pyniusi.Potem był pakt o nieagresji,aż do końca listopada-wtedy to Klara zaczęł atakowac Antosię,od której jest prawie dwa razy większa-pomogła dopiero izolacja Klary i felivey-teraz miłości co prawda między nimi nie ma,ale jakoś sytuacja została opanowana na tyle,że nie musze ich oddzielac-no owszem-czasem Antosia podrapie nos Klarze,ale tylko w obronie własnej,a kudłata klucha wcale jej już tak nie atakuje zajadle-no czasem myślę,że tylko tak dla fasonu!
Milenko-sorry za zaśmiecanie wątku,ale to tak gwoli wyjaśnienia,że można sie dokocić-a nawet powinno-co dwa koty-to nie jeden-zreszta one razem się nie nudzą i nie bałaganią z nudów-a ile radości ma się patrząc na ich wariactwa i galopady!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro sty 28, 2009 18:07

Wiem Kasiu że może i by można spróbować ale jednak się boję,Bo jak zobaczyłam jak się na tamtą rzuciła (ze 3 lata starszą) to się boję jednak.Właśnie oglądam sobie naszą Milenkę na fotosiku,super te foteczki
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sty 28, 2009 18:11

Kasia, no co Ty, to nie zaśmiecanie!

Sylwia, to prawda co pisze Kasia, u mnie Zula jest taka na anty do wszystkich kotów! przez kilka m-cy była sama w domu, potem pojawił sie Gucio, Zula dostała szału poprostu!

"Szczęsciem" było to, że Gucio był niewidomy, ona go zaczepiała i uciekała, inaczej by było ostro. Była wściekła poprostu, nie dawała mi sie dotknać przez kilka dni, była obrażona, gryzła mnie.

Jakoś to się uspokajało, a jak zabrakło Gucia, to była taka smutna!

Jak sie pojawił Gluś i Mela, to juz było o wiele gorzej. Glus ją zaczepiał, ona na początku bała sie go panicznie, Glutek był zamykany w łazience na noc i jak szłam do pracy, to naprawde było ciężkie. Nam pomogły krople Bacha, Glusia lekko wyciszyły, a Zuli dodały odwagi. I jest równowaga, nie lubią się za bardzo nadal, ale jakieś spięcia zdarzają się juz sporadycznie.

Dokocenie jest możliwe, ale trzeba się nastawic na dłuzszy proces i miec sporo cierpliwości
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro sty 28, 2009 19:43

Wiem Kochane Dziewuszki.Ale jeśli na przykład by się nie udało? pomimo cierpliwości?...Tego bym nie zniosła....
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sty 28, 2009 19:45

Zawsze sie udaje-jeśli sie tego naprawdę chce!-ja jestem tego przykładem!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro sty 28, 2009 19:50

Ale może też zależy od samego kociaka - gospodarza?Nie wiem w każdym razie mimo najszczerszych chęci się boję.Się jeszcze chciałam spytnąć,Milenko jak tam futrzaki wieczorkiem się czują?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sty 28, 2009 20:07

Sylwia, jeśli gospodarz koci trudny, to wszystko dłużej trwa i lepiej wtedy raczej małego kotka, szybciej się przyzwyczają.

A moje gadziki spią, Gluskowi coś zaczeło oczko łzawić, chyba od tego kichania, juz mu zakropiłam gentamycyną.

A ja dzis kupiłam pierwszy raz szyje indycze i właśnie się toto kończy gotować... :roll: hmmm...śmierdzi :roll: i wygląda paskudnie...jak ja nie lubie dotykać mięsa :placz: tylko dla kotów jestem to w stanie zrobić :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1413 gości