Klub Tych Co Mieli Mieć Dwa Koty - s. 38 ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 27, 2009 19:58

Dobrze.
Mamy 2,8 kg Kozika do kochania :mrgreen:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 27, 2009 20:45

Obrazek

normalnie się rozmarzyłam... nic tylko przytulić się do brzusia ...
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 27, 2009 23:49

Kozulka kiedy sie Twój metraz życiowy powiększy? Bo miłości większej chyba nie ma :roll:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 28, 2009 0:57

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 28, 2009 13:19

kciuki dla Kozy :ok:
a na kogo głosujemy?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 29, 2009 10:37

na Karinę

jak Kozucha?
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 29, 2009 12:10

Optycznie super. TŻ wygrał wojnę z ostatnimi kołtunami, Koza jest już czyściutka, bielutka i mięciutka (chociaż gdzieniegdzie łysawa ;)).
TŻ uniknął też straszliwej Kozowej broni, czyli kła bojowego. Niestety, tak się skupił na obserwacji paszczy, że zapomniał o łapach i oberwał pazurem w oko :roll:
Poza tym boczki Kozowe zaokrąglają się, już od jakiegoś czasu przy głaskaniu nie grozi pokaleczenie się o wystające kości, a teraz to wręcz jest po czym poklepać ;)
Tylko w kuwecie jakoś nadal nie do końca ciekawie.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 29, 2009 17:21

TZ wykazał się wielka dzielnością :)
jak widać obcowanie z Kozą przestaje być zagrożeniem dla zdrowia i życia :)
a w kuwecie też się unormuje :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 29, 2009 22:06

kieł bojowy hłe, hłe

może jakieś foto tego kła?

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 30, 2009 18:42

kciuki dla Kozy :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 31, 2009 1:38

Przelotem, pozdrawiam!

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 31, 2009 17:37

jaksię czuje Koza?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 01, 2009 13:29

co słychac u Kozy?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 01, 2009 13:49

Wczoraj znowu wymiotowała, po zjedzeniu suchego. Nie wiem, może faktycznie jakoś jej szkodzi samo suche. Kulturalnie zwymiotowała, do kuwety ;)
Ugotowałam jej więc kolejny gar kurczaka, to bezpieczniejsza dieta i służy jej.
Po konsultacji z Nadwornym zmniejszyłam jej w sobotę dawkę sterydu, ale niestety znowu zrobiło się gorzej w kuwecie. W dodatku w kupkach pojawiła się krew :( Wróciłam więc do poprzedniej dawki.
Kończy nam się kolejne opakowanie Intestinalu, muszę Kozę zaopatrzyć w nową porcję. Obżartuch z niej straszny - wczoraj na kolację pożarła miseczkę gotowanego kurczaka z rosołkiem i poprawiła miseczką namoczonego suchego ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 01, 2009 16:19

Głaski dla Kozy.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 137 gości