Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 27, 2009 17:36

Hosniemy łodziankowe koty, a przyu okazji Benia będzie u nas ok. 21,00 :wink:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto sty 27, 2009 20:05

Zagdka :) ze znanej serii. Dla podpowiedzi powiem, że to były moje schronowe początki :)

Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sty 27, 2009 20:19

Mokka, łatwiej by było jakby można twarz zobaczyć, a nie takie tendencyjne zdjęcie wklejasz :roll: ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 27, 2009 20:21

:ryk:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sty 27, 2009 20:28

Ania to tylko zagadkuje :wink:

Pisz kobieta ktoz to bo mnie ciekawosc zzera! :lol:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 27, 2009 20:45

No ja to na bank nie wiem kto to.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 27, 2009 20:47

jedyne, co mi kolorystycznie pasuje to Pico :?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 27, 2009 21:03

nie mam pojęcia kto to :roll:

Na stronę schronu dodane nowe koty - dzięki, Inguś za podesłanie :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto sty 27, 2009 21:14

Bożenkia jest juz u nas - i, o dziwo, łasi sie i barankuje już na powitananie! ! CZuje się jak u siebie!
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto sty 27, 2009 21:18

Korciaczki pisze:Bożenkia jest juz u nas - i, o dziwo, łasi sie i barankuje już na powitananie! ! CZuje się jak u siebie!


bardzo się cieszę :D ona tam marniała w oczach w tej klatce :(

i co? duuużo kota do miziania, nie? ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 27, 2009 21:23

Georg-inia pisze:jedyne, co mi kolorystycznie pasuje to Pico :?

hre hre
Ty całkiem mądra jesteś :twisted: :lol:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sty 27, 2009 21:27

Cieszę się, że Bożenka dojechała szczęśliwie i że jest zadowolona z pobytu w nowym miejscu. Przepraszam, że nie była w szeleczkach, ale okazało się, że ubranie jej szeleczek jest niemożliwe - dostała jakiegoś szału totalnego i we dwie nie poradziłyśmy sobie z ubraniem jej tego ustrojstwa.

A teraz o Amandzie. Jest masakra!!!!
Amanda nie jest kotką. Jest kocurkiem z wyszytą cewką moczową. Wyszyta cewka zarosła się zupełnie, a kropelki moczu, które zostawiała w kuwecie przesączały się przez skórę krocza. Dodatkowym problemem jest to, że osoba, która wyszywała kocurkowi cewkę moczową, amputowała mu też prącie, zaszywając skórę. Operacja kota dziś trwała trzy godziny i nie potrafię powiedzieć czy da efekt. Całe krocze i tkanki pod nim to jedne, wielkie zrosty - ciężko było wyszyć na nowo cewkę. Założyłyśmy gruby cewnik do pęcherza, obszyłyśmy go tkankami. Liczymy na to, że obrośnie i wytworzy się nowa, szersza cewka moczowa, funkcjonująca sprawnie.
Dodatkowym problemem jest to, ze Amanda nie daje przy sobie nic zrobić. Wali łapami i pazurami. Mam nadzieję, ze to efekt cierpienia tego kocurka a nie "charakter". W środkowych paluszkach kot miał pazury tak długie i zagięte, że powrastały się w poduszki na około 4 mm, po usunięciu, trzeba było na poduszkach opracowywac rany, bo tak były głębokie.
Ciężko będzie tej kocinie teraz - z cewnikiem, kołnierzem na głowie, bólem i dyskomfortem. Muszę się dowiedzieć, czy tymczas dla niego w Gdańsku w tej sytuacji będzie aktualny.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 27, 2009 21:27

mokkunia pisze:
Georg-inia pisze:jedyne, co mi kolorystycznie pasuje to Pico :?

hre hre
Ty całkiem mądra jesteś :twisted: :lol:


zwłaszcza, że na oczy go nie widziałam i nawet nie byłam pewna, że to Twój adoptuś :P
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 27, 2009 21:31

O matko, biedny Amandzik :( Jak on musiał cierpieć :(
Aniu, daj znać jak z finansami, komu ile przelać na tego bidulka? :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sty 27, 2009 21:34

O Boże, Ania, to co napisałaś to dla mnie czarna magia, ale brzmi strasznie, biedne kocie :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue, Google [Bot] i 108 gości