Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny

[Szura-najmysi mama]

Mauc, Honzik i Haneczka już rozrabiają we własnych domkach !!! Cieszę się, że maluch podobał się!!!


Niecierpliwie czekam na przyjazd drapaka, bo ciekawa jestem jak koty go powitają.

[muac]

Drapak juz sie potwierdzil ze bedzie "on time" czyli w poniedzialek ale nie wiem o ktorej dokladnie, a wiec srubokrety w dlon

[MaybeXX]

Śrubokrętów nie potrzebujesz. W zestawie są wszystkie potrzebne zabawki

[milenap]

Tylko trzeba to poskręcać,w czym koty zwykle aktywnie przeszkadzają

Muac, u mnie Zula i Gluś są razem od 4 m-cy, a o takich kontaktach, jak Bazyli i Mila, to myslę, ze będę mogła pomarzyć za jakiś rok

Zdjęcia jak zwykle rewelacyjne! A Mila jest śliczna! Przyznam sie szczerze, ze choć rude futerka cieszą się dużym powodzeniem i wszystkie koty są piękne, to dla mnie jednak najpiękniejsze są te, które mają odrobinę choć burego

Takze to wszystko to kwestia gustu tak naprawde.

I super, ze trafiłaś na tak fajną dziewczynę ze schroniska, która naprawde idealnie Was połączyła!

[MarciaMuuu]

I super, ze trafiłaś na tak fajną dziewczynę ze schroniska, która naprawde idealnie Was połączyła!

Swatka

[milenap]

I super, ze trafiłaś na tak fajną dziewczynę ze schroniska, która naprawde idealnie Was połączyła!

Swatka

kocio-ludzka

[muac]

Przekaze Jenn slowa uznania. Ona rzeczywiscie jest bardzo zaangazowana, kazdego kota swietnie zna, sama ma w domu trzy z tego schronu w ktorym pracuje, jedna kicie adoptowala w wieku 12 lat

[Anna Rylska]

Dzień dobry

co dzis słychać o kotecków?

[muac]

Dzis jest pierwszy dzien chinskiego nowego roku, a wiec wczoraj mialam drugiego sylwestra wiec wrocilam do domu nad ranem, nakarmilam kocury majac cicha nadzieje ze dadza pospac, ale gdzie tam Bazyli ok 9 rano juz sie bardzo zdenerwowal, bo to co dalam to byl ekstras wg jego pokreconej kociej logiki, a sniadanko to zelazny punk programu i nie ma mowy zeby odpuscic. Nie pomagalo zwykle lazenie po mnie i cwierkanie bo z tym juz potrafie spac. Wlazl na szafke naprzeciwko lozka i zaczal pacac rozne przedmioty ktore tam lezaly tak zeby centymetr po centymetrze byly coraz blizej krawedzi Bach spadl dlugopis, bach poleciala gazeta, bach szyszka na podlodze, na szafce zostal jeszcze tylko telewizor, lampa nocna i budzik, co nastepne? Siedzial sobie terrorysta jeden pacal i caly czas sie na mnie gapil. No i dostal to sniadanie, ale malutkie niech sobie nie mysli ze tak w 100% mu sie udalo

Bazyli w ogole odkad przybyla Mila rozkreca sie powoli, ale skutecznie az strach pomyslec co jeszcze ma w repertuarze. Dzisiaj lobuzuje od rana, gania Mile i podgryza ja w ogon zapedzajac ja w jakis ciemny rog i straszac. Juz myslalam ze jednak trzeba interweniowac. Ale dzieki mojemu wrodzonemu flegmatyzmowi nie zdazylam i okazalo sie ze dobrze. Milka to jednak nie koteczka ktora da sobie w kasze dmuchac . Ofukala go, osyczala i maznela w arbuz z liscia prosto w grzywke. Rudy tak sie zdziwil ze napadl go stupor absolutny Mila wylazla z kata obcierajac sie o niego i sobie poszla na kanape a ten macho od siedmiu bolesci jeszcze tam siedzi i trawi swoimi dlugimi przewodami doznane upokorzenie. Oby mi tylko nie wpadl w otchlan depresji, albo gorzej na jakis genialny pomysl ktory podreperuje jego nadwatlona meska dume.

Po powrocie zastalam tez prawie wszystkie moje skarpetki na podlodze, wyciagniete bardzo pracowicie z koszyka szufladki takiego jak na zdjeciach przez mala dziurke Podejrzenia mam konkretne, ze to ta Mala szelma, bo Bazyli leniwiec jest i na gora dwoch by skonczyl. Zreszta ta szafka majaca pare pustych polek jest jednym z ulubionych miejsc zabawy niestety lapoczyny odbywaja sie od strony sciany i nici ze zdjec, bo tam nie wleze za cho.....re, musialabym sie pod sufitem podwiesic.

Mila jak pisalam uczy sie jak blyskawica i teraz to ona stersuje Bazylego w kuwecie. Masz dziadu sam tego chciales. No i oczywiscie czekamy na drapak z utesknieniem, bo mi sie Bazyli zaczyna interesowac wspinaczka sciankowa.

A mialam takie spokojne zycie czy mi ktos tego rudzielca podmienil? Milka wyeksmituje cie zobaczysz masz zly wplyw na Bazylego To tyle w telegraficznym skrocie i pomyslec, ze tylko jedna noc mnie nie bylo.

[milenap]

No to ładne się rzeczy zaczynają

Mila, jak widać oddaje Bazylemu to, co mu sie należy za pierwsze dni jej onieśmielenia

A skarpetki wyciagane z szafy/szuflady, to fajna rzecz u mnie Zula wyciaga mi ciuchy z szafy przez szpare, w ten sposób załatwiła mi już ze 2 pary spodni- mają piękne ślady pazurków

czekam z niecierpliwością na relacje drapakową!

[milenap]

I jak tam, jest już drapak?

[muac]

Drapak juz jest

Tu Bazylowy drapak fotelowy i nowy mam nadzieje Milki

Wielkie dobrze ponad 20kg pudlo przyniosl jak piorko jeszcze wiekszy oj ogromny Pan Kurier (ujjjjj Jane kochac duuuzy, silny Tarzan ) Futra oczywiscie wlaczyly natychmiastowa teleportacje na lozko do sypialni, Bazyli na lodz podwodna z pelnym zanurzeniem,

Mila na czolgiste.


Pierwszy przeglad i odczytanie wiadomosci zapachowych ze swiata, ostroznie bo nie wiadomo czy cos ze srodka nie wyskoczy

Bazyli na kangurka


Mila na inhalator


A potem to juz nuda byla ja stekalam skrecajac sruby, a dwa futra siedzialy w bezpiecznej odleglosci i sie gapily.
Mila na wszelki wypadek wolala usiasc przy duzym i wlochatym (Jane kochac duuuzy, silny Tarzan )


Ale sprawdzila metraz budki, miesci sie, Bazyli moze sie zaklinowac ale tez powinien dac rade sie upchnac jak go ktos podsadzi na wyzszy poziom


Jak narazie to tylko parter zostal zwiedzony dokladnie



I byla jedna niesmiala proba zajrzenia na pieterko


Bazyli olal drapak na maxa


Z pudlem tez wiekszego szalenstwa nie bylo, ja mam jakies nietypowe koty. Musze chyba wywalic te waleriane z kontaktu. Sfrustrowalam sie ide spac

[MarciaMuuu]

(ujjjjj Jane kochac duuuzy, silny Tarzan )

Moje też za drapakiem nie przepadają, ale chyba rozwój takiej kocio-drapakowej miłości wymaga czasu, zwłaszcza, że Mila już się z jego "stopami" trochę zaprzyjaźniła . A jak jej się spodoba, to będzie tam pewnie uciekać przed Bazylimi, to chcąc nie chcąc, chyba w końcu też się z nim polubi .

[muac]

No tak drapak w sypialni to glupi pomysl Jak juz zasypialam to w tle mialam cowieczorna glupawke w drugim pokoju. I nagle ta glupawka zaczela byc podejrzanie blisko, co oczywiscie skutecznie mnie rozbudzilo, zapalilam swiatlo i zobaczylam to:



Oki zgasilam swiatlo i w duzo lepszym humorze znowu zaczelam zasypiac, ale nie dane mi bylo, tym razem zobaczylam to:



I jeszce raz



A na koniec to :


Po czwartym razie humor juz mialam mniej dobry moj sen bieszczadzkiego drwala nie dotyczy momentu zasypiania i postanowilam sprobowac zasnac z predkoscia Kubicy zeby zdarzyc przed nastepnym razem Zdarzylam ufff.

Jest szosta rano, a koty w budce zmieniaja sie jak w kalejdoskopie chyba dalam plame kupujac drapak z jedna budka Na wyzsze poziomy musimy chyba jeszcze poczekac choc juz oba tam zerkaly ciekawie.

[Anna Rylska]

Dzień dobry Wszystkim

piękne królestwo pancia sprawiła swoim futerkom, oj będzie na czym szaleć, będzie

muac spokoju w nocy życze