Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Brambor -zapalenie nerek (?) :(

[Satoru]

Jaki piękny, kontrastowy buras!!!!!!!!!!! skąd toto?

[ariel]

Aga, on wygląda jak nasza Kinga, wzięta 2 lata temu z podwórka za Kryśką . Czyżby to samo źródło?

[genowefa]

Aga, on wygląda jak nasza Kinga, wzięta 2 lata temu z podwórka za Kryśką . Czyżby to samo źródło?

Źródło nieznane Kryśka twierdzi, że ktoś jej tego kota podrzucił (bo ona koty karmi dwa razy dziennie i ludzie to widzą). Oczywiście tak jak Ci pisałam na pw, sama mnie o tym nie zawiadomiła. Zadzwoniłam do niej po fakcie złapania kota. Stwierdziła, że widziała tego kota (czarnuchy go od jedzenia odgoniły) i tyle.
Chyba niepotrzebnie jej powiedziałam, że ten kot złapany w czasie mrozów (Felv+) trochę mnie kosztował (nie chciałam, żeby sobie myślała, że to za darmo). Teraz chyba wahała się do mnie dzwonić w sprawie norweskiego, myśląc o kosztach ew. leczenia

[ariel]

Kinia też była podrzucona. Z Kryśkowego podwórka przegonił ją najprawdopodobniej ten wielki już śp. czarno-biały kocur.

[Wielbłądzio]

o rany koguta gieniusiu, to jest MARMUREK ?

Miły jest

mój też jest ogólnie rzecz biorąc PRZEMIŁY (właśnie spycham go z klawiatury, bo chce się miziać, mruczy i przeszkadza )... gdyby tylko zaakceptować jego jedną naczelną wadę ...

[genowefa]

Nowy niezwykle rozmowny jest W transporterze cały czas jojczył, teraz zamknęłam go w łazience - jojczy z przerwami (przerywa jak się zmęczy). Nie mogę go wypuścić, bo w lecznicy testy na białaczkę się skończyły i trzeba czekać do jutra. On chyba zresztą nie zdaje sobie sprawy co go czeka na "wolności" Pela chodzi zła jak osa, już sobie ostrzy pazurki, próbowała spuścić manto Siupsiupkowi, za to że przeszedł zbyt blisko, ale zgrabnie się wywinął.

[Mysza]

to się nazywa nadchodząca wiosna
mój marmurek tak drze jape od trzech dni, ze wpakuję mu jego ogon w pysk, dopchne kolanem i zakleję plastrem

[Wielbłądzio]

ach, jaki podobny do Julisia

[Satoru]

Nowy niezwykle rozmowny jest W transporterze cały czas jojczył, teraz zamknęłam go w łazience - jojczy z przerwami (przerywa jak się zmęczy). Nie mogę go wypuścić, bo w lecznicy testy na białaczkę się skończyły i trzeba czekać do jutra. On chyba zresztą nie zdaje sobie sprawy co go czeka na "wolności" Pela chodzi zła jak osa, już sobie ostrzy pazurki, próbowała spuścić manto Siupsiupkowi, za to że przeszedł zbyt blisko, ale zgrabnie się wywinął.

a co na to duzia Rózia?

[Agalenora]

Jaki elegancki marmur łazienkowy Imię już ma?

[genowefa]

Z imieniem jak zwykle problem, w lecznicy nazwałam go Makowiec Sugestie mile widziane
Rozmowny jest niezwykle Chyba nie tylko mnie to denerwuje. Tylko, że ja jako dyplomowana kocia służąca jestem przyzwyczajona do wszelkich fanaberii Państwa. O Pelce natomiast tego powiedzieć nie można, a narazić się Pelce to ja nikomu nie życzę

Wieczorek zapoznawczy Na straży porządku domowego stoją Pela i Siupsiupek. Nie pozwalają Makowcowi opuścić "jego" pokoju. Pela właśnie bezczelnie rozsiadła się na jego kuwecie, a Siupsiup zagląda we wszystkie zakamarki pokoju, żeby sobie Nowy nie myślał. Przed chwilą byłam świadkiem współdziałania. Siupsiup oddalił się kołyszącym krokiem i Nowemu wydawało się, że teraz to go pogoni. Niestety zapomniał o Pelce Rózia tylko sobie grzecznie syczy na progu, a Ziutek się nie pokazuje

WYNOCHA!

Bo jak cię w dupę ugryzę...

Mówiłem, szoruj stąd! Co Ty tu jeszcze robisz?!

No co? Czego chcecie?

Tymczasem najodważniejsi...

[Satoru]

Makowiec to fajne imie, zwłaszcza ze makowiec zwiniety ma takie fajne pregi jak burasek:D

[Paluszek]

Pelka drapieżna dokładnie jak moja Mizia, czarne kocice jednak tak mają. A mały pręgusek śliczny... kochany... TYMONEK? HOPHOPEK? GADACZ? GADUŁA? GLĘGOŁA? Muszę przyhamowac rozbrykaną wyobraźnię

[Satoru]

Oświadczam wszem i wobec że widziałam Makowczyka przez okna w lecznicy!!! (co za debil wymyslal te osłony na szybach?!). Jest.. przepiekny! Brak słów.. te jego pręgi.. te kontrastujące kolory... no nie idzie oczu oderwac!

[Paluszek]

Może po prostu MACZEK???