ADOPCJE PUCHATKOWA II.. proszę o zamknięcie..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 24, 2009 22:44

fajna wiadomość
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Bakalie
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 24, 2009 22:58

Ja uważam, że jeżeli dom rokuje dobrze i jest nadzieja że się będzie rozwijał to warto dac kota bezstresowego i przyjaznego. Natomiast jeżeli jest to dom który nie weźmnie więcej kotów to trzeba dać szansę kocim jedynakom, kotom terytorialnym, dominującym ...

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 24, 2009 23:35

dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Nie sty 25, 2009 10:44

Edzina pisze:Zalozylam watek bialej..
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3976273#3976273


A ja dodam, że i czarna i biała są na allegro..
Biała jedynie informacyjnie..
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=535503729

Brawo Edzina.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 25, 2009 11:06

aamms pisze:Brawo Edzina.. :1luvu:

Po tej bialej pomyslalam, ze trzeba ja pokazac tym wszystkim ludziom. Niech zobacza, niech przejrza na oczy. Z jeden strony wscieklosc a z drugiej bezradnosc.. Tylko tyle mozna zrobic - pokazywac, wstrzasnac tymi ludzmi.. Moze ktos sie zastanowi..
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Nie sty 25, 2009 11:31

Edzina, czy ta czarna jest wysterylizowana?
Bo w aukcji nie ma o tym słowa... i pewnie nagoni sie stado rozmnażaczy...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie sty 25, 2009 13:18

Kasia D. pisze:Edzina, czy ta czarna jest wysterylizowana?
Bo w aukcji nie ma o tym słowa... i pewnie nagoni sie stado rozmnażaczy...

Celowo o tym nie pisalam. 8) Kotka ma blizne na brzuszku, wiec wnioskuje, ze jest wysterylizowana.
Zreszta po czarna zaraz beda nowi wlasciciele. 8)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Nie sty 25, 2009 13:31

dalia pisze:
Aniada pisze:Ja też jako pierwszego szukałam miziastego, spokojnego kota, by rozkochać w nim mego pełnego sprzeciwów męża. I też uważam, że początkujący domek, który "i chciałby i boi się" powinien otrzymać bezproblemowego kotka. Zakocha się i dalej pójdzie jak z płatka. ;) ;)


chodzi rownież o doświadczenie
latwiej go nabyć gdy koteniek bezproblemowy jest
bo to i pielęgnacja i żywienie dla początkujących jest wielką niewiedzą - trzeba sie uczyć
gdy dochodzą choroby to stres jest, a i zdarza sie zniechęcenie jesli np nerki chore
ja zawsze przy adopcjach zwracam uwage na to czy doświadczenie z kotami jest czy nie
od tego zalezy jakiego kota do adopcji polecę.
i jeszcze doświadczenie mam takie, że gdy kociszcze zdrowe to o nastepnych latwiej rozmawiać


Taaaak...
Tu się zgadzam z Wami dwiema... :)
Pers to jest jednak trochę specyficzny kotek.
I trzeba się nauczyć trochę o nim.
Całe szczęście,
że charakter słodki chyba jednak jest w przewadze... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sty 25, 2009 13:39

Zdecydowanie! Nie ma siły, nic na świecie mnie nie przekona, że istnieją słodsze, bardziej przylepne i nakolankowe koty niż persy. Jak mi Mirmił wczoraj zasnął w trakcie czyszczenia oczek, rozkosznie do tego pomrukując, to "odleciałam". :lol: :lol: Niezdecydowanemu, a zaufanemu domkowi tylko persa pchać. Bo jak się nauczy pielęgnować futerko, jak zobaczy, jakie cudo wyrasta spod jego własnej ręki, to już będzie ugotowany i zatopiony.
Aniada
 

Post » Nie sty 25, 2009 14:31

aamms pisze:
Edzina pisze:Zalozylam watek bialej..
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3976273#3976273


A ja dodam, że i czarna i biała są na allegro..
Biała jedynie informacyjnie..
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=535503729

Brawo Edzina.. :1luvu:


rewelacyjna aukcja :D :1luvu: oby takich więcej
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Nie sty 25, 2009 15:00

Edzina nie potrzebujesz pomocy dla tej biedulki??.....(nie wem dlaczego ale w myślach nazywam ją Mrusia)Na leczenie,na zabiegi pielęgncyjne trzeba forsy...dobra karma kosztuje..... :?
Serniczek
 

Post » Nie sty 25, 2009 15:05

Serniczek pisze:Edzina nie potrzebujesz pomocy dla tej biedulki??

Dzieki! Na razie nie. Zreszta wwmonnie zajela sie nia za darmo. :1luvu:
To taki prezent dla nas wszystkich. Za co bardzo jestem wdzieczna.
A jesli trzeba bedzie zrobic badania u kogos innego, to poki co dam rade. Ale az boje sie pobrania krwi, bo ona jest taka chudziutka.. Zeby jej zyly nie popekaly.. :(
Mrusia? Jesli p. Krzysztof nie ma innego imienia - to czemu nie? :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Nie sty 25, 2009 19:44

Wczoraj do łódzkiego schroniska trafiła około 5 letnia persiczka. Ma problem z oddawaniem moczu, ciągle wchodzi do kuwetki i wyciska z siebie małe kropelki - potem chowa się na chwilę pod łózko i znowu wychodzi do kuwety. I tak cały czas. W schronisku nie ma nawet no-spy, zeby jej podać. Nie mamy jej gdzie zabrać :cry:
Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 25, 2009 19:55

:crying:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 25, 2009 20:03

CoolCaty pisze:Wczoraj do łódzkiego schroniska trafiła około 5 letnia persiczka. Ma problem z oddawaniem moczu, ciągle wchodzi do kuwetki i wyciska z siebie małe kropelki - potem chowa się na chwilę pod łózko i znowu wychodzi do kuwety. I tak cały czas. W schronisku nie ma nawet no-spy, zeby jej podać. Nie mamy jej gdzie zabrać :cry:
Obrazek


ja mam no-spę i im wyślę!!!!!!

czy jest tam ktoś rozgarnięty kto dopilnuje podawania leków kici?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], puszatek i 63 gości