Schronisko w Elblągu.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 22, 2009 10:05

Domek, który ją przygarnie, będzie mieć najsłodsze, najwdzięczniejsze stworzenie pod słońcem. Śliczna jest i taka wzruszająca :D

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Czw sty 22, 2009 10:05

kordonia pisze:Vitka wyadoptowała koteczka w tempie ekspresowym :D
Po jednym dniu tymczasowania kocurek trafił do nowego domku :)
Dziękuję, Vitka :)


No trzeba przyznać :) Mam nadzieję, że domek będzie dla niego dobry.

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 22, 2009 10:20

kordonia pisze:
deathgs pisze:A co u Kuśtyczki? Tak ucichło jakoś...


Ucichło, bo jeszcze jej nie ogłaszałam- nie wysterylziowałam jej jeszcze, i to dlatego.
Kuśtyczka idealnie dogaduje sie z kotami i psem. A ludzi wprost ubóstwia. Czasem potrafi przyjśc i przytuląc sie do pleców człowieka, jak nie mamy dla niej czasu :) .



Obrazek



Jest cudna. Ile te kocie przeszło... jak nie będzie domku to you know. Widziałam też filmik z tą drugą kiciusią co ją namierzyłam z ciapkowa, ale tamta często wychodzi na szelkach u mnie mogłaby się męczyć bo ja rzadko wychodzę na szelkach.

a ja dalej na nogach i jutro z rana znów KTG...

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 22, 2009 14:43

Deathgs :) MOze spotkamy sie na sali porodowej, jak wytrwasz do niedzieli, bo dopiero wtedy mam dyżur ;) Trzymaj sie dzielnie :)



Dziś na kastrację zawiozłam MIDI, ślicznego kocurynka 8-miesiecznego.



A to zdjecia MINI, też kocurek, ale młodszy- w ieku 5-6 miesiecy. Bardzo kochany, i własciwie malutki jeszcze- najmniejsze ciałkow kociarni:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

------------------------

Natomiast coraz bardziej żal Pudzianka. To wrażliwy kocurek. Już pisałam wczesniej,ze ucieka od ludzi, ale to tylko pozór.
On sie po prostu boi schroniska.
A tęskni za cżłowiekiem straszliwie.
Na poczatku myślałam, ze to dzikusek, ale razu pewnego sam na chwile podszedł i się otarł o mnie.
Następnym razem dał sie pogłasakć.
Dziś, jak już posiedziałam tam dłuzej- wziełam go naręce, a ona po chwili głasków i dprapania za uchem po prostu sie we mnie wkleił :( Oczy zamknięte z błogością, i sapał (nie mruczał). Potem siadłam z nim, to wywalił mi na kolanach brzuszek do głaskania.
Bez domu tymczasowego on nie nzadzie nikogo, bo przed obycmi ucieka, wiec zero własnej reklamy.
To Pudzik:
[/url] Obrazek
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 22, 2009 15:17

Dzis przysżły pocztą budki kupiine za pieniądze z bazarków Wełny :) Będa na wyposażenie klatek na kwarantannie :)

Obrazek

Wiem,ze Wełna przyjedzie do Elblaga z całym samochodem wypchanym akcesoriami dla schroniska :) I Yosia też :)
Normalnie jestem w szoku :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 22, 2009 15:31

kordonia pisze:

A to zdjecia MINI, też kocurek, ale młodszy- w ieku 5-6 miesiecy. Bardzo kochany, i własciwie malutki jeszcze- najmniejsze ciałkow kociarni:

Obrazek



------------------------

Natomiast coraz bardziej żal Pudzianka. To wrażliwy kocurek. Już pisałam wczesniej,ze ucieka od ludzi, ale to tylko pozór.
On sie po prostu boi schroniska.
A tęskni za cżłowiekiem straszliwie.
Na poczatku myślałam, ze to dzikusek, ale razu pewnego sam na chwile podszedł i się otarł o mnie.
Następnym razem dał sie pogłasakć.
Dziś, jak już posiedziałam tam dłuzej- wziełam go naręce, a ona po chwili głasków i dprapania za uchem po prostu sie we mnie wkleił :( Oczy zamknięte z błogością, i sapał (nie mruczał). Potem siadłam z nim, to wywalił mi na kolanach brzuszek do głaskania.
Bez domu tymczasowego on nie nzadzie nikogo, bo przed obycmi ucieka, wiec zero własnej reklamy.
To Pudzik:
[/url] Obrazek



Ale ma super surki MiNI takie czarne jak smoła. Kurde. Chyba takich jeszcze nie widziałam przy białych skarpetkach. SUPER! Musi znaleść domek z takimi stopami :)

Jeżeli chodzi o Pudzianka to był 1 kot na którego zwróciłam uwagę będąc w schronie. Jest najbardziej nietypowy jeżeli chodzi o umaszczenie. Ale jak sam nie podejdzie to będzie może problem faktycznie.

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 22, 2009 19:00

Tyle kotów do głaskania... :)
Kordonia wygłaszczesz się i nacieszysz kotami,że hej...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 22, 2009 19:09

Jak byłam nastolatką, to pamiętam,z e tak strasznie chciałam mieć psa,a rodzice długo nie pozwlali mi na niego.
Teraz sobie myśle,ze gdybym mieszkała wtedy tutaj, oczywiscie teraz, po przejeciu schroniska, to nawet bym nie musiała miec własnego psa- kiedy bym chciała, to bym miała, jakiego bym chciała- wychodziłabym na spacery, bawiła sie.
Wolontariat to takie fajne zajecie.

Nie to,ze narzekam teraz na brak zajeć, ale naprawde, chodzenie do schronu do cudowna sprawa :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 22, 2009 19:43

Mnie rodzice zawsze hamowali jeżeli chodzi o zwierzaki. Zawsze tylko nie patrz, zostaw i tak nie możesz nic zrobić itd. A przecież zawsze można coś zrobić tylko trzeba być uświadomionym co i jak.

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 22, 2009 20:42

u mnie tez a teraz wczyscy maja kota na punkcie kotow ;)

faktycznie mini ma super poduszeczki, tez nigdy nie widzialam, zeby byly w innym kolorze, niz lapki :D
Obrazek

yosia

 
Posty: 1205
Od: Wto lis 25, 2008 21:44
Lokalizacja: Wrocław, Elbląg

Post » Pt sty 23, 2009 7:28

Młodzież powinna w ramach zajęć szkolnych
chodzić jako wolentariat do schroniska i pomagać.
Mieliby wtedy inny pogląd na zwierzęta ...
I więcej serca może...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 23, 2009 9:27

kristinbb pisze:Młodzież powinna w ramach zajęć szkolnych
chodzić jako wolentariat do schroniska i pomagać.
Mieliby wtedy inny pogląd na zwierzęta ...
I więcej serca może...


No nie wiem z tego co sie słyszy o dzieciakach i patologi to wolałabym większość z nich trzymać z dala od zwierzaków :/

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 23, 2009 13:12

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 23, 2009 17:43

deathgs pisze:
kristinbb pisze:Młodzież powinna w ramach zajęć szkolnych
chodzić jako wolentariat do schroniska i pomagać.
Mieliby wtedy inny pogląd na zwierzęta ...
I więcej serca może...


No nie wiem z tego co sie słyszy o dzieciakach i patologi to wolałabym większość z nich trzymać z dala od zwierzaków :/


To gdzie i od kogo mają się uczyć? :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 23, 2009 17:46

deathgs pisze:To mój rudy:

http://picasaweb.google.com/malgdeath


ale fajne stado rudasków... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości