SZCZECIN-> Śliczna Gabi szuka domku - proszę o zamknięcie

[dominikanna1]

Grrrrrrrrrrr! Straszna szkoda! Tyle czasu w klatce!!!

[iza71koty]

E-dita przepraszam za brak odpowiedzi.Prowadzę wątek a nie znam sie na tym zupełnie.Niestety nie nadazam ze wszystkim, a w dodatku mam jeszcze wiele swoich prywatnych spraw nie załatwionych.Ostatnio przybiła mnie jeszcze bardzo smierc jednego z naszych kociakow. Wszystko jest na watku.Kotki nie sa w klatce. Sa puszczone w małym pokoiku gdzie sa same.Teraz czekam na Meża i postaram sie w najblizszym czasie udzielic wszelkich niezbędnych informacji na temat rokowan i wynikow testow po wizycie u Weta. Bardzo przepraszam za to opożnienie.

[e-dita]

Iza, ja rozumiem, że masz dużo na głowie.
Tym bardziej ważne było szybkie oddanie tych trzech kotek, jak jeszcze były maleńkie. Mnie martwi fakt, że one tak długo są juz u Ciebie i niby są przeznaczone do adopcji a tak naprawdę wygląda na to, że sprawa wyadoptowania ich jest sprawą drugorzędną. Uważam, że priorytetem było znalezienie dla nich domów. A teraz będzie to coraz trudniejsze.

[iza71koty]

Masz rację E-dita. Tylko kiedy się juz znalazł chetny ktory i tak się szybko rozmyślił, okazało sie że małe mają calcivirusa. Od tego momentu nawet nie było juz dla nich DT.W międzyczasie zabrałam jeszcze jedna.Kotka była zdrowa i Agiis-s wziela ją na DT. Przykro mi ale nie dostałam potem juz żadnej oferty pomocy, pomimo tego że każdy chyba wie że sama nie jestem w stanie wszystkiego dopilnować.Dodatkowo doszła Zuzia i Patryk do leczenia. Na dworzu byly kociaki z kk.Nikt mi nie powiedzial że wezmie małe doleczy, oswoi i wyadoptuje. Nikt.

[agiis-s]

Masz rację E-dita. Tylko kiedy się juz znalazł chetny ktory i tak się szybko rozmyślił, okazało sie że małe mają calcivirusa. Od tego momentu nawet nie było juz dla nich DT.W międzyczasie zabrałam jeszcze jedna.Kotka była zdrowa i Agiis-s wziela ją na DT. Przykro mi ale nie dostałam potem juz żadnej oferty pomocy, pomimo tego że każdy chyba wie że sama nie jestem w stanie wszystkiego dopilnować.Dodatkowo doszła Zuzia i Patryk do leczenia. Na dworzu byly kociaki z kk.Nikt mi nie powiedzial że wezmie małe doleczy, oswoi i wyadoptuje. Nikt.

ja już raz chciałam od Pani kota zabrać na DT ale okazałam się niegodna chyba, albo za mało wyuczona, albo co...wiec proszę nie pisać że nie było ofert pomocy

A że nie było chetnych na kota z calcivirusem?
Od pierwszego postu tego watku nie ma tu ani jednej pani wypowiedzi na temat konkretnego stanu zdrowia Gabi i reszty kotek.
a ja nie mam zamiaru wymyślac bajeczek skoro nawet tych kotów nie widziałam.
Panie weterynarki jednogłośnie zalecały zrobienie kotom testów na białaczkę i fip przed oddaniem do jakiegokolwiek domu w którym są inne koty

[iza71koty]

Agiis-s dobrze wiesz że nie dałam Ci czarnej bo nie masz doświadczenia w oswajaniu dzikusow. Dodatkowo w domu jest u Ciebie duży pies. To że pies jest przyjażnie nastawiony do kotow nie wyklucza tego że dziki kot mogłby zareagowac histeria. Nie mam zamiaru wchodzić w zadne konflikty tym razem. E-dita nie będe wchodzić na wątek .W razie pytań o szczególy proszę o pw. Tak na marginesie to przecież dałam Ci już Agiis-s niejednego kota na tymczas i jakos wcześniej nie stwarzałam problemu, bo byłam pewna ze świetnie dasz sobie rade.Bardzo proszę o odpowiedz w sprawie Vivy bo zdjęcia czekają.

[agiis-s]

nie będę komentować pani wypowiedzi bo to nie ma sensu, chcę tylko wiedzieć czy wobec tego mam zamknąć ten wątek?
czy jednak będzie dalej poszukiwany dom dla kotek?

[kochajaca_kociska]

i jaka padla decyzja??

[agiis-s]

nie padła jak widać

[kochajaca_kociska]

mialam nadzieje,ze sprawa sie rozwiazala na pw, tylko ktos zapomnial przekazac ja na forum.
czekam na informacje, bo sie martwie i w ogole.

[Korciaczki]

Właśnie i jak rozwineło się?

[agiis-s]

Właśnie i jak rozwineło się?

nie
moja wiedza dotycząca stanu zdrowia kotów jest taka sama jak wasza czyli zerowa
w związku z tym że nie chcę robić z gęby cholewy poproszę o zamknięcie watku

[kochajaca_kociska]

to co bedzie z Gabi??

[agiis-s]

Gabi mieszka u pani Izy
ona wie jak się koty czują
ona wie jakie są rokowania
ona wie jakie leki podaje (jeśli podaje)
ona zna decyzję weta w sprawie wydania kotów


ja nie

logicznym rozwiązanie jest aby to pani Iza szukała domu dla wszystkich kotów i podejmowała decyzję o tym czy kot nadaje się do domu stałego czy nie


ja nie mam zamiaru nikogo na siłę uszczęśliwiać