Szaraczek znów nas straszy...kupacia i siusia dość rzadko... np. sotatnio miał tak: raniutko w poniedziałek było siku i kupa (normalna), potem w ciągu dnia siku.
pon wieczorem nic
wt cały dzień nic
sroda raniutko (5.00) siku i kupa
strasznie to dziwne..
ale poza tym zachowuje się ok...bawi, je, nie ma temp...
mam nadzieję przetrzymać do weekendu i pójść do weta na białobrzeską. może uda się zaszczepić jeśli wet stwierdzi że Szaraczek jest zdrowy jednak...
czy macie pomysł dlaczego tak rzadko może się załatwiać? już naswet nie chodzi o kupę ale te sikanie...
ja nie mam porównania bo kot w domku rodzinnym wychodzi na dwór, kuwetę traktuje jak legowisko
