Bolajka niestety od kilku miesięcy ma problemy z paszczą, tj. obrzydliwie zaczerwienione i spuchnięte dziąsła przy tylnych zębach, potworzyły się jakieś kieszonki

i to ją boli, momentami nie chce nawet pić
miała te tylne zęby czyszczone, na dziąsła dostała antybiotyk, teraz znów daję jej encorton - ale nadal je ledwo co, w nocy trochę poskubała chrupek... nie wiem, co się stało, że nie chce już cholera jeść swoich ulubionych saszetek, jedynej właściwie opcji mokrego, jaką była zainteresowana

czasami daję jej na apetyt odrobinę oxazepamu, ale nie można tak przecież non-stop, tym bardziej, że ona jest straszliwie nadwrażliwa na wszelkie środki uspokajające, długo słania się potem na nogach (i co gorsza na narkozę też, do pełni sił odchodzi ze dwa dni

)
jutro chyba wybierzemy się w końcu do lecznicy...
a Pańcia ma cały dzień wstrętne mdłości

jedyne pocieszenie to takie, że dzięki nim jeść się nie chce

Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]