Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

» Wto sty 20, 2009 22:05

Skoro się tu jędze ujawniają, to i ja się dołączę :smokin:

Świat bez jędz byłby szary i nudny (zawsze to jakieś uzasadnienie mojego na nim przebywania) :mrgreen:

Podpisik śliczny

P.s. Ale żeby tak od razu wielkie halo o trochę polewy wiśniowej? Popieram Kalair, kotecek musiał stresa odreagować

P.s. 2.Przy okazji donoszę, że mój Duży Kot O Rozumku Odwrotnie Proporcjonalnym Do Wzrostu raczył był wskoczyć mi na gołe plecy :roll:

» Wto sty 20, 2009 22:54

Wielbłądzio pisze: a teraz chciałabym powiedzieć już w tej sprawie AMEN mogę...?

Wielbłądzio pisze:przed chwilą Pluszak wskoczył prosto NA gotujący się czajnik
jak mniemam, zaintrygowała go unosząca się z dziobka para

pozwól że nie skomentuję

opisy jego wyczynów można podrzucać osobom, które uważają że ich koty są głupie :twisted:

a moje tymczasowe czarno-rude futro właśnie udaje że go nie ma - przestało mruczeć i śpi na łóżku. aż się przestraszyłam w pewnym momencie

zapraszam do wątku Gabrysi (nie będę na nią wołać Popapraniec, niezależnie po kim dostała to imię

- heh, wyobraźnia mnie poniosła

)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3959973#3959973

» Wto sty 20, 2009 23:07

skaskaNH pisze: Popieram Kalair

Ach,dziękuję.. Obrazek

I pokaż te plecki śliczne.. :lol:

» Wto sty 20, 2009 23:12

kalair pisze:I pokaż te plecki śliczne..

NieE

W swoim wącie nie pokazalam, to tym bardziej na gościnnych wystepach tego nie zrobię :mrgreen:

» Wto sty 20, 2009 23:22

skaskaNH pisze:
kalair pisze:I pokaż te plecki śliczne..

NieE W swoim wącie nie pokazalam, to tym bardziej na gościnnych wystepach tego nie zrobię

No nie!

Czy Ty opieranie się masz w tzw. genkach? :mrgreen:

» Wto sty 20, 2009 23:50

hmm, zaczynamy się tu rozbierać

?
ależ proszę bardzo, może i ja się kiedyś odważę, w tych nowych stanikach chociaż

*aniko*, co sugerowałaś z Popaprańcem

?
też coś mi przyszło do głowy, ale przecież to nie jopop ją tak wdzięcznie nazwała :wink:

mnie też się ten Popapraniec nie podobał: szylka jak to szylka - jest dziewczynką, tymczasem popaprańce jak to popaprańce, są zazwyczaj tej drugiej płci :twisted:

Anuk, ja też próbowałam policzyć Dranie i też wychodzi mi za mało... to chyba oznacza po prostu, że powinnam w najbliższym czasie delikatnie skorygować ich liczbę np. o marmurka :twisted:

przyjrzałam się Bolci: znów ma zapadnięte boki

nic dziwnego zresztą, odmawia jedzenia już nawet swoich ulubionych saszetek gourmeta po prawie 3 złote za sztukę :roll:

chyba jednak będzie trzeba usunąć jej te tylne zęby... szkoda tylko q****, że u jakiegoś 'obcego' weta

będę ją jutro baczniej obserwować i jeśli nadal nie będzie jadła - jedziemy na Belgradzką :roll:

» Śro sty 21, 2009 0:26

Wielbłądzio pisze:*aniko*, co sugerowałaś z Popaprańcem ?
też coś mi przyszło do głowy, ale przecież to nie jopop ją tak wdzięcznie nazwała
mnie też się ten Popapraniec nie podobał: szylka jak to szylka - jest dziewczynką, tymczasem popaprańce jak to popaprańce, są zazwyczaj tej drugiej płci

Ja??? Niiic... :twisted:

» Śro sty 21, 2009 0:45

to jakoś głupio mi się widać skojarzyło :wink:

mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa - jak wszystko względem innych popaprańców zresztą :twisted:

» Śro sty 21, 2009 1:18

Wielbłądzio pisze:to jakoś głupio mi się widać skojarzyło
mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa - jak wszystko względem innych popaprańców zresztą

mi też głupio się skojarzyło :ryk:

zapewne podobnie jak Tobie :twisted:

» Śro sty 21, 2009 1:30

Wielbłądzio pisze:hmm, zaczynamy się tu rozbierać ?
ależ proszę bardzo, może i ja się kiedyś odważę, w tych nowych stanikach chociaż

NieE! Mowy nie ma :twisted:

Poza tym przypuszczam, że Twoje zdjęcia w nowych stanikach będą znacznie ciekawsze niż moje plecy :wink:

Biedna Bolcia - jeśli to kwestia zebów, no to chyba jednak będzie trzeba porządek w paszczy zrobić.
A może to tylko jakaś przejściowa sprawa? U mnie generalnie szkodniki wsuwają żarło bez problemów, ale np. Kaśka miewa takie wahania apetytu, a zęby ma w porządku (wyniki zresztą tez).

» Śro sty 21, 2009 19:27

Bolajka niestety od kilku miesięcy ma problemy z paszczą, tj. obrzydliwie zaczerwienione i spuchnięte dziąsła przy tylnych zębach, potworzyły się jakieś kieszonki :roll:

i to ją boli, momentami nie chce nawet pić

miała te tylne zęby czyszczone, na dziąsła dostała antybiotyk, teraz znów daję jej encorton - ale nadal je ledwo co, w nocy trochę poskubała chrupek... nie wiem, co się stało, że nie chce już cholera jeść swoich ulubionych saszetek, jedynej właściwie opcji mokrego, jaką była zainteresowana :roll:

czasami daję jej na apetyt odrobinę oxazepamu, ale nie można tak przecież non-stop, tym bardziej, że ona jest straszliwie nadwrażliwa na wszelkie środki uspokajające, długo słania się potem na nogach (i co gorsza na narkozę też, do pełni sił odchodzi ze dwa dni

)
jutro chyba wybierzemy się w końcu do lecznicy...

a Pańcia ma cały dzień wstrętne mdłości

jedyne pocieszenie to takie, że dzięki nim jeść się nie chce :twisted:

» Śro sty 21, 2009 19:33

skaskaNH pisze:
Wielbłądzio pisze:hmm, zaczynamy się tu rozbierać ?
ależ proszę bardzo, może i ja się kiedyś odważę, w tych nowych stanikach chociaż
NieE! Mowy nie ma Poza tym przypuszczam, że Twoje zdjęcia w nowych stanikach będą znacznie ciekawsze niż moje plecy

No i dalej się opierasz! No,możesz też być w staniku.. :lol:

» Śro sty 21, 2009 19:34

Wielbłądzio pisze:
a Pańcia ma cały dzień wstrętne mdłości jedyne pocieszenie to takie, że dzięki nim jeść się nie chce

Pocieszenie? :twisted:

A za Bolajkę kciuki! Biedulka, boli,to nie je..

» Śro sty 21, 2009 19:43

oszaleję

Norek właśnie strąciła z kuchennej półki i rozbiła w drobny mak buteleczkę z olejkiem paczulowym :twisted:

bardzo lubię ten zapach, ale niekoniecznie w takim stężeniu i niekoniecznie w miejscu, gdzie trzymam jedzenie...
znając Norysię, tym razem chciała nażreć się szkiełek :twisted:

» Śro sty 21, 2009 20:34

Skąd można zrobić taki ładny podpis z kotkami? Jest od tego jakaś stronka ze szablonami?

Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

Kto przegląda forum