LT(Lublin):Feliks,2Kajusie,Franio,Oskar, Michasia,3sierotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 21, 2009 10:49

kwiatkowa pisze:Śliczna jest też ta koteczka od Borysa... :1luvu:


Fiolka jest bossska :D
A to zdjęcia chłopaków od góry, żeby widać było jakie mają śmieszne umaszczenie. W zasadzie obaj są białymi chłopaczkami ale ogony wymaczane w farbie i jakieś plamienie na głowach wystąpiło.

ObrazekObrazek
Obrazek
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 12:54

bloo pisze:Pw do Katii wysłane.


Dopiero odpisałam :oops: bo dopiero odzyskałam kontakt ze światem...

Oby się udało :ok:
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12778
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 12:58

Borys to fajne imię :)
Znam psa Borysa, macie kota Borysa... przed chwilą dowiedziałam się, że znajoma urodzi w lipcu synka Borysa... tak mi się dziwnie zrobiło ;)
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12778
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 13:05

Dziewczyny, a pisałyście już w wątku adopcyjnym? Taka statystyka jest fajna, podnosi na duchu...
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12778
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 13:32

Kochane, przepraszam, że tak z innej beczki ale mam ogromną prośbę. Czy któraś z was dysponuje dorosłym, miłym, łagodnym , nakolankowym kotem którego mogłabym z synkiem (sześcioletnim) odwiedzić w celach towarzyskich? Mój synek nie przepada za psami, jest miłośnikiem kotów właśnie. Nasza osobista kotka Mieczysława (o czym pewnie niektóre wiecie) tak go atakowała, że dziecko ma blizny na ciele i duszy. Kotka jest u mojej mamy - królewnie warunki bytowe się znacznie polepszyły. Synio jednak tęskni za kotem, chciałby móc wziąć kotka na kolanka, wygłaskać (to delikatne dziecko, kota nie skrzywdzi), z naszą Miećką nie jest to mozliwe :( Chcielibyśmy więc wprosić się do kogoś z wizytą towarzyską w celu umiziania jakiegoś kociastego. Z góry dziękuję za zrozumienie.
Obrazek
Obrazek

galleana

 
Posty: 1328
Od: Sob wrz 08, 2007 19:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 13:46

galleana pisze:Chcielibyśmy więc wprosić się do kogoś z wizytą towarzyską w celu umiziania jakiegoś kociastego. Z góry dziękuję za zrozumienie.

Hmmm...u mnie jest Pączek Mizianek Nigdy Dość, Morus Przylepa.
No i Mietek, Dzidzia. Żeby siedziały na kolankach - gwarancji nie dam (Pączek owszem ale boleśnie udeptuje...). Zwykle jednak zawsze któreś pod ręce się pcha.
Jak nie znajdzie się bardziej atrakcyjna oferta - zapraszam :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro sty 21, 2009 13:52

Kurcze Gallena, w grudniu oddałam do DS kotkę, która byłaby idealna dla Twojego synka. W życiu nie spotkałam jeszcze tak spokojnej, grzecznej i przyjaznej ludziom (małym i dużym) koteczki.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro sty 21, 2009 14:09

A u mnie jest Jasio, który nawet ciągniony po podłodze w charakterze ścierki do kurzu, przyduszany i zacałowywany, i ściskany miłośnie (przez rózne dzieciaki) nigdy nie wyciągnął ani jednego pazurka ani na milimetr.

Galeana po prostu musisz zaadoptować łagodnego kociaka, o którym coś wiadomo, czyli musi mieć co najmniej kilka miesięcy, albo musi byc dorosły ale młodziutki. Sa takie koty, są......serioserio.

Trochę mi głupio że Miećka okazała się być potforem, bo wiesz..........
mam z tym trochę wspólnego
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 14:11

Katia80 pisze:Borys to fajne imię :)
Znam psa Borysa, macie kota Borysa... przed chwilą dowiedziałam się, że znajoma urodzi w lipcu synka Borysa... tak mi się dziwnie zrobiło ;)

Katia80 tak gwoli ścisłości - nasz Borys jest Borisem - Pańcia go oddała a imię zostało jakoś.
Mnie sie kojarzy z Borysem z "Pestki" Anki Kowalskiej
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 15:15

Katia80 pisze:Dziewczyny, a pisałyście już w wątku adopcyjnym? Taka statystyka jest fajna, podnosi na duchu...


Fajna, ja tam już pisałam rok temu. Może by zebrać wszystkie koty z LT razem? Bo u nas były koty przechodnie także...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 15:19

Anda pisze:
Katia80 pisze:Borys to fajne imię :)
Znam psa Borysa, macie kota Borysa... przed chwilą dowiedziałam się, że znajoma urodzi w lipcu synka Borysa... tak mi się dziwnie zrobiło ;)

Katia80 tak gwoli ścisłości - nasz Borys jest Borisem - Pańcia go oddała a imię zostało jakoś.
Mnie sie kojarzy z Borysem z "Pestki" Anki Kowalskiej


Słysząc imię Borys widzę wielkiego groźnego niewidomego cane corso, który budzi postrach w okolicy :wink: Ale straszny jest tylko z wyglądu, bo tak naprawdę to wielka bida, łagodna jak baranek. Dr Balicki ostatnio stwierdził, że nic już z niego nie bedzie, tzn. pod względem wzroku - jest ślepy jak kret. Choć wcześniejsza diagnoza dra Garncarza jakieś nadzieje pozostawiała.

Myślałam, że kotek miał na imię Borys, a Hinduska sobie zangielszczyła.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12778
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 18:51

Przepraszam za milczenie , ale nie miałam internetu wczoraj i dziś - dopiero panowi byli i naprawili ....

Jak już pisałą cioteczka Anda byliśmy w poniedziałek we Warszawie z Kaszmisiem ...

Badania i rtg i ogólne oględziny ....
Zdjęć rtg pani dr zrobiła masę , bo sporo chłopak ma do prześwietlania ... :(
Niestety sezon urlopowy i chorobowo-grypowy nie pozwolił nam na zrobinie tego dnia USG, ani konsultacji radiologicznej odnośnie zintrpretowania zdjęć .....
Tak więc jedziemy we środę jeszcze raz ..... :roll:
USG będzie u dr Marcińskiego na Gagarina o 11-tej, potem wizyta znów na Białobrzeskiej o 13-tej , potem o 16.50 konsultacja ortopedyczna u dr Janickiego na Książęcej ...

Okazuje się bowiem , że jednak największym porblemem Kaszmira jest jgo układ kostny..
Na zdjęciach RTG bowiem , wyszło , po wstępnych oględzinach , że :
prawa łapka - wciąż kości długie rosną nieprawidłowo i tzw. "przedwczesne połączenie troznowo - nasadowe" postępuje :(
W lewej łapce natomiast, mamy dysplazję stawu kolanowego :cry: :cry: :cry:
Zaróno jedno , jak i drugie jest BARDZO rzadko spotykane u kotów ..
Boję się , bo buć może Kaszmir ma też dysplazję kości bioder ......chyba będę musiała - zasugeruję to ortopedzie na wizycie w środę ...

Badania krwi : morfologia , biochemia jest prawie wszystko ok .
Wątroba została przebadana pod tym kątem jak tylko możliwe : Alat , Aspat , Bilirubina są w normie .wykonane zostały także badania kwasów tłuszczowych (krew pojechała do Niemiec), które także są prawidłowe , bo przed chwilą własnie dostałąm telefon , że są już wyniki .
Wyniki wątrobowe nie wskazują więc na zespolenie wrotno- oboczne ...
Niestety nadal nie wiadmo co to są za dodatkowe naczynia przy wątrobie , mam nadzieję , że USG u dr Marcińskiego nam coś wyjaśni .
Kreatynina 1,0 , mocznik 54, , - więc nerki ok.
Gorzej jest z wynikami moczu :( :cieżar właściwy ok , ale trochę białka , trochę erytrocytów , i niestety dużo fosforanów :(:(:( oraz odczyn moczu kwaśny ......
Kurde .....SUK u tak małego kota ?!
Mały , pomimo , że nie sikał całą noc przed wyjazdem (kuweta była pusta) , został zamknięty w transporterze o 5 rano , po godzinie 13-tej nie dał sobie masowaniem pęcharze wycisnąć moczu .....zaparł się i NIE ....I ............................pani dr pobrała mu mocz nakłuwając powłoki brzuszne ...... 8O Normalnie wbiła igłę w brzuch i pobrała mocz 8O 8O Kaszmir nawet nie poczuł .... Ja byłam w cięzkim szoku , bo to przecież dziura w pęcherzu .....
Kości Kaszmira są takie słabe , bo coś jest właśnie nieprawidłowo wchłaniane i wypłukiwane z moczem ..... Tylko , że nie wiem czy jakoś można to zbadać ....tzn. czy można zbadać mocz pod względem np. zawartości wapnia ....Muszę gdzieś coś znaleźć w necie na ten temat , gdzieś już coskiedyś czytałam ....

No i jeszcze te jądra , których nie ma ....Ile ten kociak będzie musiał przejść operacji ....ile się wycierpieć .....
:cry: :cry: :cry:

W środę znów cały dzień w transporterze , i znów kilu lekarzy będzie go badać , cisnąć , sprawiać mu ból .....
:cry:
Mam jednak nadzieję , że środa nam już wyjaśni przyczyny tylu nieprawidłowości w rozwoju Kaszmira ....

nie wspomnę już o kosztach ....Sama operacja stawu kolanowego - ok. 1000 zł .....nie wiadomo co będzie z prawą łapką .....a przecież jeszcze trzeba mu otworzyć brzuch , żeby te jądra znaleźć ...

Poniedziałek kosztował mnie 390 zł
A środa - USG - pewnie ze 100zł , sama wizyta na Białobrzeskiej kosztuje 38 zł 8O , a sama konsultacja u ortopedy dr Janickego - 180 zł , + na pewno będzie chciał zrobić sam zdjęcia RTG ....


Tyle u nas .....

Reszta kotów na szczęscie ok ...Tinka , wg mnie, coraz lepiej .....wciąż jest na diecie i wciąz siedzi w sypailni , ale koopy są coraz ładniejsze ....zaczęłam wydzielać jej jedzenie , żeby już nie tyła ...

Generalnie jestem załamana i wściekła .....
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.... :cry:

Jutro muszę do pani Stefanii , bo z Bąblem podobno znów źle :(
Cholera , biedny kot ....boję się , że grozi mu wyszycie cewki :(
Ech .....

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 19:30

Biedny Kaszmirek. :(

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Śro sty 21, 2009 19:36

Tiger, bardzo mi żal tego malucha, ledwo co się urodził i już takie przeżycia :(
Ciągle mi się kołacze, że sa choroby które właśnie łączą choroby nerek i kości OSTEODYSTROFIA NERKOWA.
Wysłałam ci linka na gg.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 21, 2009 21:18

Tiger_ pisze:Gorzej jest z wynikami moczu :( :cieżar właściwy ok , ale trochę białka , trochę erytrocytów , i niestety dużo fosforanów :(:(:( oraz odczyn moczu kwaśny ......
Kurde .....SUK u tak małego kota ?!

Tiger_ jak odczyn kwaśny to skąd fosforany?
I dlaczego od razu SUK?
Tiger_ pisze:przecież jeszcze trzeba mu otworzyć brzuch , żeby te jądra znaleźć ...

Słuchaj, pytałam już na gg ale się nie odzywałaś - masz pewność, że on nie jest....kastrowany?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości