...

[dominikanna1]

Życzliwi sąsiedzi dzwonić po policje żeby zabrała koty do schronu???
Ciesze się że w Szczecinie TOZ robi sterylki darmowe, za kocury 50 dych.

[Agn]

Wczoraj odwiedziła mnie Kota7 i przywiozła w prezencie od Kociej Doliny 10kg Profilum.
Część tej karmy trafi i do Pana Kruka i do Pani Ireny.
Bardzo dziękuję za wspaniały prezent.

Na środę jestem umówiona z Katimal - podjedziemy do pani Ireny zabrać kotki na sterylki. Zaczęła się odwilż i nie wiadomo czy kocice nie zaczną rujkować. Trzeba zdążyć zanim zaciążą.
Mam nadzieję, że kotki się nie rozlezą po okolicy akurat wtedy, kiedy będziemy chciały je zabrać. Postaram się podejść jutro do pani Ireny i poprosić ją, żeby w miarę możliwości zatrzymała kocice w domu [choć będzie to pewnie trudne, ze względu na syna...].

[Fundacja KOT]

2 kotki i kocurek dziś miały zabieg; odpoczywają w fundacji
źle się dzieje w sprawie "urzędowych" sterylek, zmowa milczenia, nikt nic nie wie, odsyłają nas z Urzędu Miasta do schroniska i odwrotnie załamka

[Agn]

No niestety - nie można się oglądać na Urząd Miasta, na schronisko itp. trzeba robić tym, co mamy.


Dostałam info, że jedna z kotek miała `coś nie tak z jajnikami` [to relacja TZ-a Lidy, więc nie pytajcie mnie co nie tak ].

[dominikanna1]

Mam nadzieje ze miasto nie odmówi wam pomocy! Pozdrawiam

[CoToMa]

[Agn]

Odstawiłyśmy dziś z Asią kocurka pani Ireny. Zostałyśmy wyściskane i wycałowane.
Ale rzeczywistość nie znosi braku równowagi, więc dla równowagi miałyśmy utarczkę z sąsiadką pani Ireny. Zaczęło się od sakramentalnych słów; "czy nie możecie zabrać stąd tych kotów?!"
I nie ważne jest, że koty będą wysterylizowane, odpchlone i odrobaczone. Że robimy to za pieniądze prywatnych osób. Nie - robimy za mało. Mamy te koty zabierać.

E tam, szkoda gadać...

[dominikanna1]

Co słychać?