Teraz MY, cz.3 Fotki s. 28, 30, 41, 86

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 20, 2009 22:14

skaskaNH pisze:Jakoś technicznie nie wyobrażam sobie zrobienia foty swojego tyłu :roll:
Na szczeście nie są jakieś strasznie glębokie... co nie znaczy, że sobie szkodnik jeden nie nagrabił :twisted:

Wiesz co, daj samowyzwalacz,i się nadstaw! :lol: :lol:

I nie marudź na koteczka! Zagoi się.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sty 20, 2009 22:14

A do krwi :?: bo ja sie w watku femki krwi doczekac nie mogie to chociaz tutaj, co? :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sty 20, 2009 22:15

moś pisze:A do krwi :?: bo ja sie w watku femki krwi doczekac nie mogie to chociaz tutaj, co? :roll:

Też bym chciała..ale na razie kicha. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sty 20, 2009 22:19

No nie, jakie piranie :twisted: Krew poczują i się zlatują :twisted:

P.s. Oczywiście zero współczucia... no ale na co ja liczyłam? :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 20, 2009 22:31

To jeszcze nie zauważyłaś, że tu empatia zarezerwowana jest dla ofutrzonych potworów :evil:

Mogą Cię zjeść na śniadanie, a kochane koleżanki będą siętylko marwtić, czy biedactwom brzuszki nie rozbolą :roll:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 20, 2009 22:37

Bungo - dzięki, przynajmnie jedna bratnia dusza, która szkodników nie broni 8)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 20, 2009 22:38

moś pisze:Biedny pies, moj ojciec zawsze mial psy mysliwskie, teraz ma wyzelka kudlacza, mysle że psy mysliwskie powinni miec mysliwi( chociaz nie popieram tego hobby) te psy sie musza wybiegac porzadnie i sa uzytkowe, one to iwielbiaja, chociaz zeby z nimi pobiegac po polach, ech :?
Doczytalam że koty wciskaja w paczkach to zmykam.... :strach:

To jeszcze odrobinę prywaty niekociej :wink:
Ja tam jestem organicznie przeciwna zabijaniu dla rozrywki, a mam teraz 2 myśliwskie, bo Kazan jest w większej części wyżłowaty :mrgreen:
I kocha biegać, a jakże, u mnie na szczęście ma taką możliwość. Czasem nawet się za sarenką jakąś wypuści :oops: - chyba nie w celu polowania, tylko pobiegania, ale nie powinien :oops:. Staram się go przyuczać do polowania wyłącznie na kumpla uciekiniera: husky :twisted:

skaskaNH pisze:Mam nadzieję, że psina szybko dojdzie do w miarę normalnych gabarytów ;) i że odzyska poczucie bezpieczeństwa (to drugie to już chyba wyczuwa ;)

Odkarmimy :D
Poczucie bezpieczeństwa to ona już ma za duże, pcha się prosto w paszczę Paskudztwa :strach: :strach:. Po prostu psica nie była katowana (ona pewnie myślała, że tak ma być, a państwo są wspaniali, bo czasem jeść dają :(), więc nie ma skrzywionej psychiki jak ten mój czarny głupek.

skaskaNH pisze:P.s. Merytorycznie o kotach: Maciek mi wskoczył na plecy... gołe plecy :evil: Zgadnijcie, czy mam szramy? :evil:

Łączę się w cierpieniu i chęci zadania cierpienia 8)
Błysk ma zwyczaj od czasu do czasu wspinać mi się na głowę/kark. Odkąd się powiększył, akupunktura w jego wykonaniu jest powodem coraz bardziej nieprzyzwoitych popisów wokalnych z mojej strony :evil:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Wto sty 20, 2009 22:41

behemotka pisze:Łączę się w cierpieniu i chęci zadania cierpienia 8)
Błysk ma zwyczaj od czasu do czasu wspinać mi się na głowę/kark. Odkąd się powiększył, akupunktura w jego wykonaniu jest powodem coraz bardziej nieprzyzwoitych popisów wokalnych z mojej strony :evil:


Dzięki - już druga osoba, więc współczynnik empatii w tym wącie gwałtownie się podnosi :lol:
P.s. Popis wokalny w moim wydaniu też nie należał do cenzuralnych :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 20, 2009 22:42

skaskaNH pisze:No nie, jakie piranie :twisted: Krew poczują i się zlatują :twisted:

P.s. Oczywiście zero współczucia... no ale na co ja liczyłam? :twisted:

Racja. Współczucie ważna rzecz.
O, tutaj skaska współczuje mi utraty telewizora Z WINY ZARAZY:

skaskaNH pisze:Jaki morał z tej histori??
Koty głupie nie są: Duża pozbawiona tv to Duża mająca więcej czasu dla zwierząsiów :mrgreen:


Ciekawe kiedy odetna Behemotkę od komputera? :twisted:

:roll:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Wto sty 20, 2009 23:00

Bo ten, nooo, yyy... :roll:
Rachunki za prąd będą niższe?
Będziesz mogła się wyrejestrowac i nie płacić abonamentu rtv?
I pewnie jeszcze kablówki...
Czysty zysk :mrgreen:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 20, 2009 23:54

Z dziesięć dni mnie tu nie było... :roll:
Nie doczytuję! :twisted:

Nawiązując do twojego tyłu, Szanowna Szwagierko, powiem tylko, że Kitka przebiegła mi dziś w nocy po powiece :twisted:
A rano Bonito zsunął się po oparciu krzesła, na którym siedziałam, próbując po drodze zahamować na moich plecach :twisted:
Chce ktoś piękną kudłatą kicię z hrabiowskimi manierami? Bo mały szkodnik już niestety zaklepany :twisted:
Jako ekstra dodatek dam rudego, którego przez jego dzikie harce musiałam z nocy eksmitować z pokoju, żeby na chwilę choć oko zmrużyć :roll:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30821
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro sty 21, 2009 0:21

Kicorek pisze:Chce ktoś piękną kudłatą kicię z hrabiowskimi manierami? Bo mały szkodnik już niestety zaklepany :twisted:
Jako ekstra dodatek dam rudego, którego przez jego dzikie harce musiałam z nocy eksmitować z pokoju, żeby na chwilę choć oko zmrużyć :roll:

Kurczę, rozdawanie własnych kotów stało się trendy. Może i mnie uda się gdzieś upchnąć moich Tanich Drani? :conf:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro sty 21, 2009 7:36

Lemoniada pisze:
Kicorek pisze:Chce ktoś piękną kudłatą kicię z hrabiowskimi manierami? Bo mały szkodnik już niestety zaklepany :twisted:
Jako ekstra dodatek dam rudego, którego przez jego dzikie harce musiałam z nocy eksmitować z pokoju, żeby na chwilę choć oko zmrużyć :roll:

Kurczę, rozdawanie własnych kotów stało się trendy. Może i mnie uda się gdzieś upchnąć moich Tanich Drani? :conf:

Nie liczyłabym na to :roll:
Do trendu brakuje jeszcze niezmiernie istotnego ogniwa: przyjmujących...

skaska, mała wskazówka w sprawie tej... empatii, no! :twisted:
Współczucie nie wygląda tak: :mrgreen:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro sty 21, 2009 8:41

Behemotka, to jest takie współczucie...inaczej! :twisted: :lol: :lol:
Bry bry!Mam wolne dzisiaj! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 21, 2009 9:19

behemotka pisze:skaska, mała wskazówka w sprawie tej... empatii, no! :twisted:
Współczucie nie wygląda tak: :mrgreen:

Jakby się umówiły :roll:
Bo według kalair grzeczność wygląda tak: :twisted:
:roll:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MB&Ofelia i 50 gości