Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 7; i tylko Domiś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 20, 2009 13:12

Agn pisze:Jesooooo, Kicorku ja znowu coś przegapiłam. :crying: :crying: :oops:

Nie Ty jedna :? :oops: :oops: :oops:

Miziaki dla Hestii, dobrze, ze nie stało się nic gorszego, tfu-tfu

Okruszek ejst przepiękny, zaraz zdetronizuje Plusza na mojej tapecie ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sty 20, 2009 13:21

Kicorek pisze:No i to, o czym pisałam na końcu mojego poprzedniego wpisu: :love:
Obrazek

Cudniasty klusek :1luvu:

Obcinanie TAKICH pazurków 8O
Kicor jesteś :king:

Miłość Hestii i Almy jest rozczulająca...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 21:13

Babcia Kicorek jak zwykle coś ukrywa przed światem 8)
Maluch cudny :love:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 20, 2009 22:47

czarna.wdowa pisze:Babcia Kicorek jak zwykle coś ukrywa przed światem 8)
Maluch cudny :love:

Zataiła, bo zapeszyć nie chciała. Tfu! Tfu!
8)
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sty 20, 2009 22:52

Kicorek pisze:A czytała chociaż? Czy tylko obrazki ogląda? :twisted: :wink:


Zdjęcia są kiepskiej jakości, ale przecież nie o jakość tu chodzi...

Dzisiejszy poranek - wielkie żarcie: :)
Obrazek

Chico wędrowniczek:
Obrazek
rozczulilam sie :1luvu:

No i to, o czym pisałam na końcu mojego poprzedniego wpisu: :love:
Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sty 20, 2009 23:09

Chico będzie coraz ładniejszy, niech tylko oczka otworzy :)
6-dniowy kawaler ma już 109 g, choć dziś od rana prawie nic nie przybrał, spowolnił tempo.


Dziś w nocy koty oszalały, miałam ochotę przerobić je na kapcie lub rękawiczki skórzane :twisted:
Tylko Alma była grzeczna :P
Cyryl z Bonitkiem odstawiali polkę-galopkę i nie dali się namówić na odpoczynek, więc w końcu rudy wylądował w miejscu odosobnionym :twisted:
Hestia w kojcu postanowiła pochodzić po krawędziach kuwetki, co w końcu - jak było do przewidzenia - spowodowało jej przewrócenie i wysypanie żwirku :twisted:
Chico w tym czasie demonstrował siłę swoich płuc, bo przecież matka go opuściła :twisted:
Ukoronowaniem wszystkiego było przebiegnięcie przez Kitkę po mojej twarzy, w wyniku czego mam teraz szramę na powiece i koło oka :?
I tak rozrywkowo minęła nam nocka, a rano elektrycy znów zaczęli wiercić w bloku :twisted:


A później nastał jasny dzionek 8)

Chico dziś miał dzień marudy: ;)
Obrazek

Ale pozwolił sfotografować się z kumplem, sporo większym (na razie :P):
Obrazek

Później spożył lunch:
Obrazek

Po którym został przyłapany od drugiej strony: ;)
Obrazek

Postanowił zatem zapić ten afront: ;)
Obrazek

Trafił jednak z deszczu pod rynnę, bo jego własna matka postanowiła go umyć albo udusić: :twisted:
Obrazek


Jutro wracam do pracy. Czy muszę mówić, że mi się nie chce? :roll:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 20, 2009 23:37

Przepiękne widoki. Wiem, że prowadzenie hodowli to rzecz trudna, ale takie widoki wynagradzają, prawda?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sty 20, 2009 23:43

aż się wzruszyłam...

cudowne :1luvu:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sty 21, 2009 0:07

To fakt, takie widoki są niesamowite. Mogę patrzeć godzinami... :love:

Zauważyliście, jak mała jest stópka Chico w porównaniu z łepkiem Hestii, która przecież jest mniejsza niż normalne koty? O zadku nie wspominam ;)

Alma właśnie leży - jak zwykle - na posterunku przed posłankiem Hestii i małego :1luvu:
Nie jest ani trochę zazdrosna, wręcz przeciwnie :)
W ogóle wzajemne relacje obu kocic są cudowne, choć potrafią się też nieźle sprzeczać :lol:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro sty 21, 2009 0:23

jak w życiu 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro sty 21, 2009 10:44

Te zdjęcia są obłędne!!!!!!!!!! Maluch jest cudowny po prostu, taki okruszek!!! I ta miłość w rodzinie devonków :1luvu:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2009 10:57

Cudny jest, Kicorku.
Po prostu cudny...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sty 21, 2009 11:31

Ale się rodzinka powiększa, gratulacje, prześliczny okruszek. Koszyczek buziaczków.

makosz11

 
Posty: 456
Od: Pon sty 08, 2007 14:38
Lokalizacja: Świecie n/Wisłą

Post » Śro sty 21, 2009 17:12

Wróciłam dziś do pracy i siedzę do wieczora :?

Chico wczoraj wieczorem znów mnie rozbroił - jak on się kokosi pod palcem! :love: (bo dwa palce to za dużo, żeby go głaskać :lol: )
Z boczku na boczek, do góry brzuszkiem... i cichutko mruczy... :1luvu:
W ogóle od dwóch czy trzech dni zawsze mruczy, jak go dotykam. Czasami, gdy go biorę na ręce, to marudzi, ale jak tylko pogłaszczę palcem, to mruczy, czasem jakby wbrew sobie, bo przecież chciał wrzeszczeć :lol:

Chłopak skończył dziś tydzień, ale nie ma na razie ochoty oglądać świata ;)
Choć może po powrocie z pracy będę miała niespodziankę w postaci szparek?
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro sty 21, 2009 18:55

Obrazek
Niesamowite zdjęcie.
Pępowianka odpadła czy jeszcze jest.

Przypominasz mi tymi zdjęciami pierwsze dni Hakera, jak był mały, z pępowina i ślepy.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości