Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
casica pisze:Historia jest smutna jak wiele takich historii. Ale mam nadzieję, że jej zakończenie takie nie będzie. Były sobie koty, pięć kotów, szczęśliwych ze swoją panią. Jeszcze są razem, ale ich świat za chwilkę się zmieni. Pani ciężko zachorowała, nie mieszka już sama, nie jest w stanie. Wraz z kotami zamieszkała u córki i zięcia. Oni też kochają koty. Ale nie zawsze sama miłość wystarczy. Młodym urodziło się w zeszłym tygodniu dziecko, starsza pani jest bardzo, bardzo chora, nie są w stanie podołać wszystkim obowiązkom. Dwa koty, najbardziej ze sobą związane zostaną. Trzy muszą znaleźć nowe domy, rzecz jasna dobre. O ile to możliwe jak najszybciej.
Te trzy Wam przedstawię słowami ich opiekunki
CIRI![]()
![]()
Witam, jestem 100% kotką perską. Uwielbiam być pieszczona zarówno podczas czesana gumową szczotką jak i w czasie zabawy. Wymagam trochę pielęgnacji i uwagi, gdyż ze względu na moją rasę i dość „hrabiowski” charakter nie zawsze umiem zadbać sama o swoje futerko i pełny żołądek. Mam około 8 lat, umiem korzystać z kuwety, prawdopodobnie jestem wysterylizowana. Nie mogę zostać z moją dotychczasową właścicielką, gdyż z powodu jej choroby nie jest ona w stanie się mną zajmować. Szukam ciepłego, wygodnego domu i ludzi, którzy mnie pokochają, odwdzięczę się przywiązaniem i miłością.
Łańcuch ludzi dobrej woli, kolega kolegi - podjęłam się pomocy w szukaniu naprawdę dobrych, zaufanych i kochających domów. Persiczce Ciri być może już się taki domek szykuje. Błagam pomóżcie, transport problemem nie będzie. Byle tylko domki się znalazły
andorka pisze:I znowu kocio - ludzkie nieszczęście:casica pisze:Historia jest smutna jak wiele takich historii. Ale mam nadzieję, że jej zakończenie takie nie będzie. Były sobie koty, pięć kotów, szczęśliwych ze swoją panią. Jeszcze są razem, ale ich świat za chwilkę się zmieni. Pani ciężko zachorowała, nie mieszka już sama, nie jest w stanie. Wraz z kotami zamieszkała u córki i zięcia. Oni też kochają koty. Ale nie zawsze sama miłość wystarczy. Młodym urodziło się w zeszłym tygodniu dziecko, starsza pani jest bardzo, bardzo chora, nie są w stanie podołać wszystkim obowiązkom. Dwa koty, najbardziej ze sobą związane zostaną. Trzy muszą znaleźć nowe domy, rzecz jasna dobre. O ile to możliwe jak najszybciej.
Te trzy Wam przedstawię słowami ich opiekunki
CIRI![]()
![]()
Witam, jestem 100% kotką perską. Uwielbiam być pieszczona zarówno podczas czesana gumową szczotką jak i w czasie zabawy. Wymagam trochę pielęgnacji i uwagi, gdyż ze względu na moją rasę i dość „hrabiowski” charakter nie zawsze umiem zadbać sama o swoje futerko i pełny żołądek. Mam około 8 lat, umiem korzystać z kuwety, prawdopodobnie jestem wysterylizowana. Nie mogę zostać z moją dotychczasową właścicielką, gdyż z powodu jej choroby nie jest ona w stanie się mną zajmować. Szukam ciepłego, wygodnego domu i ludzi, którzy mnie pokochają, odwdzięczę się przywiązaniem i miłością.
Łańcuch ludzi dobrej woli, kolega kolegi - podjęłam się pomocy w szukaniu naprawdę dobrych, zaufanych i kochających domów. Persiczce Ciri być może już się taki domek szykuje. Błagam pomóżcie, transport problemem nie będzie. Byle tylko domki się znalazły
Tu jest wątek tych kotów:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3959595#3959595
Pieczarka pisze:Prosze o zmianę na liście na pierwszej stronie.
Michalina ma dom stały od dzisiaj.
Julia nadal szuka domu stałego.
Nie wiem co się dzieje z persikiem szynszylowym z Bochni. Nie mogę się tam dodzwonic. Nie odpisują na maile.
Serniczek pisze:prześliczna
Ruach pisze:Sabeena_ pisze:jesli inny DT sie nei znajdzie to zgadnij kto daje DT![]()
...
![]()
![]()
a szykuje się już Baki w podróż Bydgoszcz-Gdańsk ?????????
czwartek wieczór lub w piatek przed południem...myślę, że w środę wieczorem dogadamy konkrety przekazeniowe kici, oki???
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot] i 219 gości