Maszeńka ślepinka (już po operacji polipa)- galeria s.12

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 19, 2009 9:50

Trzymam kciuki za małą i wierzę, że będzie wszystko dobrze.

Stan po operacji i kołnierz, który odbija dzwięki wpływa na chwilowy brak orientacji.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto sty 20, 2009 21:40

Przytulanki dla Maszeńki... :-)
There are many intelligent creatures in the universe. They are all owned by cats.
Obrazek

Koci Tata

 
Posty: 2229
Od: Pt wrz 24, 2004 13:04
Lokalizacja: Milanówek

Post » Wto sty 20, 2009 21:49

Dudusiu - co tam u Was :?: Kciukasy nieustające są Obrazek

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto sty 20, 2009 21:52

Ja też o was myślę. :ok:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto sty 20, 2009 22:33

Wklejam tu z dawnego wątku artykuł o operacji polipa i przejściowych pooperacyjnych zaburzeniach równowagi.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=31 ... c49fb4e00d
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sty 20, 2009 22:40

Ja dzisiaj byłam z wizytą u dr. Lenarcika, z Szylcią też jak Maszeńka z Azylu - podobno najlepszy neurolog w Warszawie. Zagadałam o problemach Maszeńki, ale dr Lenarcik bez obejrzenia Maszeńki nic nie mógł powiedzieć :?

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto sty 20, 2009 23:45

Mizielu (wspaniały nick :wink: ) bardzo dziękuje. Teraz mam już jasność co do szczegółów problemów.
Objawy neurologiczne zdaniem weta spowodowane były polipem, który zaczął u Maszeńki naciskać też na gardło - krótko przed operacją zaczęła mieć problemy z przełykaniem. Generalnie, to co mówi nasz wet i to co ja obserwuję - zgadza się z tym co napisałaś.
Basiu, Olu - Maszeńka i ja radzimy sobie stopniowo lepiej, myślę, że po zdjęciu kołnierza będzie o wiele, wiele lepiej. Zachowanie Maszeńki i jej problemy są podobne jak przed operacją - nic nowego się nie pojawiło, na pewno nic się nie pogorszyło, ona tylko mniej chętnie się teraz przemieszcza samodzilenie, ale ma coraz więcej energii i apetyt dopisuje. Przed chwilą zaprezentowała mi nową metodę schodzenia z kanapy 8O - metodę pazurkową. Wiesza się na narzucie pazurkami przedniej łapki - i gramoli ostrożnie na dół.
:P Po konsultacji z wetem czekamy na zdjęcie szwów i jeszcze obserwujemy. Mała miała uszkodzoną błonę bębenkową i jej okolice były zainfekowane - gojenie się tego musi potrwać, ale np. problemy z przełykaniem już minęły. Poza tym - przechylanie łebka jest dodatkowo "wzmacniane" faktem, że akurat przy tym przechyleniu Maszeńka wystawia do świata kącik oczka, który nie jest zupełnie zasłonięty zrośniętą powieką. A teraz już właściwie mam pewność, że ona rozróżnia światło i cień - przy ostrym kontraście (np. lampka zapalona w ciemności). Jeśli cokolwiek może zobaczyć - to właśnie tym kącikiem oczka.
Jestem dobrej myśli, ponieważ rana goi się naprawdę rewelacyjnie coraz częściej i na dłużej zdejmuję kołnierz, żeby mogła się umyć, co robi bardzo chętnie.
Powoli, małymi kroczkami jest lepiej, za kilka dni zdjęcie szwów więc zobaczą ją weci.
Ostatnio edytowano Śro sty 21, 2009 8:56 przez Duduś, łącznie edytowano 1 raz
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 23:53

Dudusiu - to w tej sytuacji, mocne kciukasy za te małe kroczki, żeby zrobiły się wielkimi krokami :D Obrazek

A metoda pazurkowa - de beściarska :lol: :lol:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro sty 21, 2009 7:58

Bardzo się cieszę, że Maszeńka wraca do zdrowia!

Pozdrowienia dla Was obu :P

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro sty 21, 2009 20:54

Bardzo się cieszę z tych małych kroczków :D
Wszystkiego dobrego wam życzę! Oby czas kołnierzowy jak najszybciej przeszedł do historii.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw sty 22, 2009 21:13

Czekamy na kolejny meldunek o zdrowiu Maszeńki...
There are many intelligent creatures in the universe. They are all owned by cats.
Obrazek

Koci Tata

 
Posty: 2229
Od: Pt wrz 24, 2004 13:04
Lokalizacja: Milanówek

Post » Czw sty 22, 2009 23:27

I nadal życzymy zdrówka!

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob sty 24, 2009 21:50

Dziś tylko słówko
Wszysktie szwy zdjęte, uszko zagojone, tylko w jednym miejscu jeszcze musi się zabliźnić. Maszeńka była wspaniała, bardzo dzielna, cierpliwie wszytstko zniosła, a potem - pod polar.
Niestety, kołnierz jeszcze trochę musi zostać :?
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 24, 2009 22:00

Polarek - najfajniejsze miejsce pobytu kota :D A z tym kołnierzem Maszeńka da sobie radę :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob sty 24, 2009 22:18

Masz rację Maszeńko pod polarkiem cieplutko i bezpiecznie :D .

Zdrowiej słoneczko :1luvu:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, kasiek1510 i 112 gości