Nowe przygody Bruna i Luny-Antek SMA1/Luna lejec

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 16, 2009 13:38

no, to tak właśnie jest, że zaraz po sterylce apetyt rośnie.
twardzi bądźcie ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt sty 16, 2009 15:20

Staramy się, jak możemy. Kota pewnie i tak juz ok. 3 kg waży. Przy sterylce coś ok 2,5 kg na wadze było...

Brunhildowi też nieźle doopa urosła ostatnio... :twisted:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 16, 2009 15:38

Bruno i Lunka są cudowne. Ciesze się z całego serca, że mają tak wspaniały dom.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt sty 16, 2009 15:53

A my sie cieszymy, że możemy być Domem :P

Wczoraj życzyłam sobie urodzinowo, aby wszyscy Domownicy jak najdłużej żyli w zdrowiu, bez kocich katarów, fipów i innych... :wink:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob sty 17, 2009 13:22

Dziś lekko zaspani i zmęczeni po porannych tańcach poszliśmy do wetki z Lunką i Brunem.

Lunce zdjęto kaftan i szwy, rana wygląda "ładnie" (jeśli ranka może ładnie wyglądać;)), ma jakieś max 1,5 cm.

Zaszczepiliśmy Bruna i odrobaczyliśmy oboje. Wreszcie można było to zrobić, bo skończyły się kuracje na kk i nie było przeciwwskazań. No i dostaliśmy dalszą instrukcję obsługi szczepień naszych Footer.

A Footra były spokojne, szczególnie Bruno :lol: . Teraz leży zwinięty na moich kolanach, a kuper usadził na laptopie.

(La)Lunia przeszczęśliwa siedzi na parapecie i nadrabia braki w myciu się. Wszak 10 dni kubrak na sobie miała...

Jest git.

(W lecznicy pytałam się o kota z "Innej historii", Królika bez ogona. Jeszcze jest. Seba 3 kota nie chce...)

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob sty 17, 2009 14:27

:evil: niedobry Seba :smiech3: :smiech3:
:kotek:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon sty 19, 2009 8:17

Całkiem dobry, w sumie ma rację. Może jak mieszkanie większe będzie, to wtedy bardziej zakocimy metraż... :?:

Ciągle jestem pod wrażeniem tego, jak Bruno się zmienił przez ostatni miesiąc...Przylepiec się z niego zrobił. Wczoraj wieczorem, jak się położyłam do łóżka, to przylazł i zaczął się tak miziać, że aż Sebadu był zazdrosny :twisted: . Barankował rękę, mruczał jak stado traktorów, przytulał się, dotykał swoim różowym nosem mojego nosa :love: .

Natomiast wczoraj rano, jak jeszcze prawie spałam, najpierw było Mhri i Bruno zaczął się domagać głasków, a za moment było Mhruuuuu i Luna wtoczyła się na łóżko i na mnie :twisted: . Przy czym Lunka mruczała bardzo delikatnie i ko(cio)bieco, natomiast Bruno to traktor!!

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto sty 20, 2009 7:39

(Gadam sama do siebie :ryk: )

A Bruno uparcie wyżera Lunie jedzenie z miski. Wystarczy tylko głowę odwrócić...Obiecaliśmy mu, że skoro mu tak smakuje jedzenie dla kotów sterylizowanych, to przyspieszymy jego kastrację :twisted: , jak tak bardzo chce.

Jakoś nie zareagował... 8)

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto sty 20, 2009 8:28

Zaraz-zaraz
ale przecież ostatnio miał mu jakoś wet zaglądac pod ogon, nie?
moze to już czas na to, by Bruno został Prawdziwym Kocim Mężczyzną? 8)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sty 20, 2009 8:37

Witaj aglo z kociastymi :D
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto sty 20, 2009 8:38

Odjajczanie Brunhilda przewidziane na marzec, wetka powiedziała, żeby jeszcze poczekać.

Ale jak tak dalej będzie jadł z tej michy, co nie trza, to będzie krótej jajka nosił... :twisted:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto sty 20, 2009 8:39

Ja-Ba pisze:Witaj aglo z kociastymi :D


Cześć Ja-Ba! Już po kawie i chrupkach?? :lol:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto sty 20, 2009 10:07

aglo pisze:
Ja-Ba pisze:Witaj aglo z kociastymi :D


Cześć Ja-Ba! Już po kawie i chrupkach?? :lol:


po 2 kawach już, żarcia jeszcze nie jadłam :wink: kurde, z pracy chyba się zwolnię bo nie mam czasu na miau... :evil:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto sty 20, 2009 10:44

Luna znalazla lokalizację nową swojego polegiwania. Dokładnie w szafie na półce z szalikami i apaszkami aglo :D
Bruno z kolei zajmuje strategiczną miejscówkę przy wejściu do kuwety. :D
W nocy dziś Luna zdecydowanie miaukanie uskuteczniała, myśląc, że wstanę i wydzielę kubeczek paszy :)
Byłem bezwzględny i spałem dalej :)

Sebadu

 
Posty: 19
Od: Śro gru 10, 2008 23:35

Post » Wto sty 20, 2009 14:48

Sebadu pisze:Byłem bezwzględny i spałem dalej :)


JAK MOGŁEŚ spać dalej?? :ryk:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia i 6 gości