http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=39 ... t=#3953163
Kurna - pomocy!
Wiecie, że ja na punkcie takich historii mam cięzkiego zajoba...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kastapra pisze:Złapałam pracowego kichającego malucha-wygłodniały po weekendzie wlazł do transportera za whiskasem, dokładnie wlazły dwa, ale jeden większy czmychnął. Teraz do 16 będzie siedział w transporterzepotem na Wielopole (tak? mogę go tam dać?
)
Mam padniętą baterię w tel, więc nigdzie nie zadzwonię. Marek chyba jest na Wielopolu?
Tweety pisze:kastapra pisze:Złapałam pracowego kichającego malucha-wygłodniały po weekendzie wlazł do transportera za whiskasem, dokładnie wlazły dwa, ale jeden większy czmychnął. Teraz do 16 będzie siedział w transporterzepotem na Wielopole (tak? mogę go tam dać?
)
Mam padniętą baterię w tel, więc nigdzie nie zadzwonię. Marek chyba jest na Wielopolu?
lepiej by było go zawieźć do Chirona na przegląd i może pozostawienie do odzyskania jako takiej formy, bo załatwi nam te dwa maluchy, które tam są, one nie mają jeszcze szczepień i kocice, które idą na zabiegi
kastapra pisze:Tweety pisze:kastapra pisze:Złapałam pracowego kichającego malucha-wygłodniały po weekendzie wlazł do transportera za whiskasem, dokładnie wlazły dwa, ale jeden większy czmychnął. Teraz do 16 będzie siedział w transporterzepotem na Wielopole (tak? mogę go tam dać?
)
Mam padniętą baterię w tel, więc nigdzie nie zadzwonię. Marek chyba jest na Wielopolu?
lepiej by było go zawieźć do Chirona na przegląd i może pozostawienie do odzyskania jako takiej formy, bo załatwi nam te dwa maluchy, które tam są, one nie mają jeszcze szczepień i kocice, które idą na zabiegi
Ok. Zawiozę go więc do Chirona. Mam tam dzwonić?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, kasiek1510 i 1464 gości