TYMCZASY U JOPOP III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 16, 2009 10:07

czarna_agis pisze:Nie ciesz się.
Aż tak łatwo się nie wymigasz :twisted:

JESTEŚ NAM POTRZEBNA :D


Ano. :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2009 14:04

HOP
a co do czarnych kotów, to dla kogoś kto ma tylko jednego kota, czarnego,
to to jest koszmar :lol: Zwłaszcza w zimowe, ciemne wieczory czarne koty uwielbiają skakać z mebli, chować się itp... Dzwoneczek lub zwał :P

Dankaa

 
Posty: 238
Od: Nie paź 26, 2008 22:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2009 16:03

Dankaa pisze:HOP
a co do czarnych kotów, to dla kogoś kto ma tylko jednego kota, czarnego,
to to jest koszmar :lol: Zwłaszcza w zimowe, ciemne wieczory czarne koty uwielbiają skakać z mebli, chować się itp... Dzwoneczek lub zwał :P


Wiesz, wystarczy, że siedzi sobie taki w ciemnym przedpokoju... Wyrzuty sumienia murowane jak się na niego wejdzie!!

Bure też ma barwy ochronne..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2009 16:27

Kaprys2004 pisze:
Dankaa pisze:HOP
a co do czarnych kotów, to dla kogoś kto ma tylko jednego kota, czarnego,
to to jest koszmar :lol: Zwłaszcza w zimowe, ciemne wieczory czarne koty uwielbiają skakać z mebli, chować się itp... Dzwoneczek lub zwał :P


Wiesz, wystarczy, że siedzi sobie taki w ciemnym przedpokoju... Wyrzuty sumienia murowane jak się na niego wejdzie!!

Bure też ma barwy ochronne..

Rude też. Zwłaszcza w nocy na tle dębowego parkietu. Przy czym mniej obawiam się wyrzutów sumienia, bardziej zawału na miejscu :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2009 16:58

Ale! Słyszałam też teorię od właścicielki czarnulka, że czarne koty są inteligentniejsze :lol:

Dankaa

 
Posty: 238
Od: Nie paź 26, 2008 22:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2009 17:26

Nie mam tylko srebrnego, dymnego, tri i szylkretki, pozostałe barwy mam. Nie mówię o rasowych. Tj. mam rasowe, europejskie.

U mnie wszystkie kolory są inteligentne, choć emocjonalnie są zróżnicowane i pewnie stąd są różnice.

Rudy swoją pierdołowatość i niemoc przeróżną kompensuje wzruszaniem naszych serc.. Inteligentny jest na pewno, pewnie nie mniej niż inne, nawet czarne :wink: , ale gorzej sobie radzi z drobiazgami życiowymi.. :1luvu:

Funia, maleńka czekoladka, musi być określona jako bystra, bo jest i bardzo inteligentna, może nawet ponad przeciętną, a do tego szybka jak błyskawica.. A czekoladowy to pochodny i rudego i czarnego :lol:

Tyle u mnie..

Zdań będzie tyle co ludzi i kotów. Każdy jest inny i nawet jeżeli jest jakaś reguła co do rozumku czarnych, to ludzki odbiór ją też zmieni..

Niezależnie od wszystkiego, i tak bardzo je wszyscy na forum kochamy..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2009 18:10

Nasza Jinx to czarne cudo :) Szybka, moja mama nazywa ją Iskierką, żywa, gadjąca i zwinna! Upomina się o uwagę, jak zwykłe miauczenie nie odnosi oczekiwanego skutku, to potrafi ze zniecierpliwienia podnieść głos 8O I do tego piękna - jej futro tak się świeci, że oślepia 8) Trzeba przyznać, że z naszego Ząbiaczka niezła laska wyrosła :)
Teraz trzeba się wybrać na kontrolę ogólną na Ursynów, bo 31 stycznia nowy braciszek ma się zjawić i trzeba sprawdzić, czy wszystko w porządku :D Ciekawe, jak go przyjmie... Trochę nas wzięła w posiadnie, mam nadzieję, że zechce się podzielić.
Obrazek Gato [*] Obrazek Jinx Obrazek Chaco

Baschia

 
Posty: 51
Od: Pon sty 05, 2009 16:52
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob sty 17, 2009 18:47

Właśnie moje błyszczące czarne cudo przylazło na pieszczoty.. Władował mi się na piersi i ciężko mi pisać.. :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 17, 2009 23:06

Łapek był wczoraj na "próbie uzyskania moczu", oczywiście nieudanej :twisted: W domu ponowiłam próbę, ze skutkiem identycznym. Po czym chwilę później kot poszedł do kuwety (jeszcze nie wypięty z szelek) i zaczął sikać, więc mu szybko ogon zadarłam do góry i zdążyłam z pojemniczkiem :wink: czekamy na wyniki :) Łapcio utył od ostatniej wizyty (czyli ok. 10 dni) 30 dag, chyba mu sensitive służy :twisted:

Frajerka została osłuchana, płuca czyste. Ale w oskrzelach nadal coś szemra, więc kontynuujemy leczenie. Jak ten kot wyzdrowieje do końca to ja się chyba upiję ze szczęścia.

Migotka kompletnie nie potrafi przestawić sie na system jedzenia kilka razy dziennie (do tej pory żarcie było non stop) i je łapczywie, a potem wymiotuje :roll: dziś udało mi się w ostatniej chwili ocalić łóżko, gdy szykującego się do pawika kota chwyciłam w pół i zrzuciłam na ziemię.

A Inar - jak zwykle ma zaślimaczone oko. I utyła jakoś rozpaczliwie :roll: Robi też nową spejcalizację, "rzucanie się w nocy na zamknięte drzwi z miauczeniem rozpaczliwym".

Jak ja kocham te koty... :roll:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 18, 2009 15:46

Nieprawda, czarne są naj. Moja pierwsza - największa miłość - właśnie była idealnie czarna (co prawda przypadkowo, bo sama przyszła, ale i tak taki kolor był planowany i upragniony) - taka prawdziwa czarna pantera z wklęsłymi bokami dzikiego kota. prawdziwe cudo. Kawa też jest czarna (jakkolwiek nie idealnie), no i jej beczkopodobna figurka pozostawia wiele do życzenia. I te oczy kontrastujące z futrem. Czarne są najpiękniejsze.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie sty 18, 2009 21:27

Kaprys2004 pisze:U mnie wszystkie kolory są inteligentne, choć emocjonalnie są zróżnicowane i pewnie stąd są różnice.

8O 8O 8O 8O
Skąd takie wzięłaś? :twisted:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Pon sty 19, 2009 10:47

behemotka pisze:
Kaprys2004 pisze:U mnie wszystkie kolory są inteligentne, choć emocjonalnie są zróżnicowane i pewnie stąd są różnice.

8O 8O 8O 8O
Skąd takie wzięłaś? :twisted:



Nawet, jeżeli nie są, to albo mi się tak wydaje, albo tak bardzo chcę w to wierzyć :wink:
Głupie nie są w każdym razie..
Dwa wzięłam z prywatnych źródeł, a całą resztę od Jopop :lol: Polecam!! :lol:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 19, 2009 11:13

Kaprys2004 pisze:
behemotka pisze:
Kaprys2004 pisze:U mnie wszystkie kolory są inteligentne, choć emocjonalnie są zróżnicowane i pewnie stąd są różnice.

8O 8O 8O 8O
Skąd takie wzięłaś? :twisted:



Nawet, jeżeli nie są, to albo mi się tak wydaje, albo tak bardzo chcę w to wierzyć :wink:
Głupie nie są w każdym razie..
Dwa wzięłam z prywatnych źródeł, a całą resztę od Jopop :lol: Polecam!! :lol:

Ja mam dwa z okresu przedforumowego i dwa od jopop... Podsumowanie: trzy tępe, jedno wredne :twisted:
Też polecam! :D
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Pon sty 19, 2009 11:47

behemotka pisze:
Kaprys2004 pisze:
behemotka pisze:
Kaprys2004 pisze:U mnie wszystkie kolory są inteligentne, choć emocjonalnie są zróżnicowane i pewnie stąd są różnice.

8O 8O 8O 8O
Skąd takie wzięłaś? :twisted:



Nawet, jeżeli nie są, to albo mi się tak wydaje, albo tak bardzo chcę w to wierzyć :wink:
Głupie nie są w każdym razie..
Dwa wzięłam z prywatnych źródeł, a całą resztę od Jopop :lol: Polecam!! :lol:

Ja mam dwa z okresu przedforumowego i dwa od jopop... Podsumowanie: trzy tępe, jedno wredne :twisted:
Też polecam! :D


8O 8O To masz naprawdę pecha.. Albo ja takie szczęście..

Moja pierwsza kotka, Zuzia, głupia nie była, ale była raczej mniej inteligentna i pomysłowa od następnych, przynajmniej przy tych następnych (jeszcze maluchów) tak stwierdziliśmy, nie mając wcześniej żadnego porównania. Zuzia była naszym kochanym, pierwszym kotem. To wystarczyło do pełni szczęścia.

Te kilka, które mam są naprawdę fajne umysłowo (a Funia jest małą super-bystrzachą!!!!!) i - co najważniejsze - ani nie wredne, ani nie złośliwe. Czasem zdarzy im się pogubić emocjonalnie, ale moje zachowanie (przyprowadzam przecież co jakiś czas nowych domowników) nie pomaga im zachować jednostajności i równowagi w tym zakresie. Wybaczamy sobie jednak wzajemnie i zgoda kwitnie :D

Czego i Tobie życzę. :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 19, 2009 12:11

Kaprys2004 pisze:całą resztę od Jopop :lol: Polecam!! :lol:

No... ekhem...
Od jopop mam jednego kotka. Rezedzię. Rezedzia jest... inteligentna inaczej :roll: Ona zresztą jeszcze kilka rzeczy ma inaczej :roll:
Albo więc ta zasada nie zawsze się sprawdza, albo jopop wrednie mnie nabrała :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, DanielGek, muza_51 i 90 gości