Dom leży praktycznie w Płudach, po zachodniej stronie ul. Puławskiej. Rejon domów jednorodzinnych, kilka przecznic od Puławskiej, wszędzie ograniczenie prędkości do 30 km/h, dodatkowo wymuszone "leżącymi policjantami". Wydaje się być bezpiecznie (jeśli istnieje coś takiego jak bezpieczeństwo dla kota na zewnątrz domu.

)
Nowa pani bardzo młoda (ale pełnoletnia

). Wydaje się być spokojną i rzeczową młodą osobą. Swego rodzaju "gwarancją", że kot będzie zadbany jest dla mnie fakt, w jakim domu kot będzie mieszkał. Przy bramie spotkałam mamę - mama wraz z zaprzyjaźnioną sąsiadką wracała właśnie z klatką-łapką i dwoma transporterami (koty do sterylizacji).
Oczywiście, będę w ścisłym kontakcie z nową panią, mamy nie tylko podpisaną umowę, ale i jesteśmy umówione, że w razie jakichkolwiek problemów czy komplikacji Zuzinek po prostu wraca do mnie.
Trzeba było spróbować.