LUCY URODZILA TRZY SLICZNE MALUSZKI :)) NOWE FOTKI S 97 :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 18, 2009 15:40

Ja chcę jakiś filmik..Niekoniecznie z wyczynów kuwetkowych! :twisted: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 18, 2009 15:59

Spokojnego lotu i czekamy na wiadomości po rozpakowaniu się :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sty 19, 2009 1:25

juz jestem w Polsce,balam sie strasznie tego lotu jak nigdy przedtem bo kilka tygodni temu mialam straszny sen ,snila mi sie moja zmarla dopiero co niedawno mama(we snie zyla),jakies trumny,ja w samolocie...naprawde bardzo sie balam.

I juz tesknie za moimi futerkami :( tak bardzo nie lubie sie z nimi rozstawac nawet na krotki czas,chyba nawet bardziej niz z TZ em :?

Ale tu tez mam dwa kochane kotuchy tymczasy,rodzenstwo Kacperka i Ole,ktore ktos w czerwcu podrzucil pod blok jako trzy,cztero miesieczne kociaki.Nie wiedzialy gdzie sie bidulki maja podziac,spaly pod krzaczkiem,ktoregos dnia moj brat znalazl Kacperka kompletnie w bezruchu.Zabral do weta,okazalo sie ze ma wszystkie szyjne kregi zmiazdzone i nic z niego nie bedzie,chcieli go uspic,byc moze potracil go samochod,niewiadomo.Brat pojechal na konsultacje do innego weta,diagnoza podobna.Rozmawialam z nim,doszlismy do wniosku zeby jeszcze poczekac i ze pojedzie do mojego weta od Cziki,tamten nie byl zbyt optymistycznie nastawiony ale powiedzial ze mlodziutki kot,moze sie uda.Dawal kroplowki,zastrzyki itp i za kilka dni kot wstal,a po kilku nastepnych juz czul sie o wiele lepiej.Po tygodniu zdrowy brykal ile sie dalo.Brat wzial je do siebie bo gdzie sie bidulki mialy podziac.I szukalismy im domku.Ostatnio jak bylam miesiac temu to wysterylizowalismy je,a domek w postaci kolegi i sasiada mial sie odezwac po nowym roku.I cisza.A one sa tak wspaniale,Ola jest tak cicha i spokojna dziewczynka ze tylko marzyc o takiej a Kacperek to zlodziejaszek,bo lubi krasc kromki chleba,podjadac je i bawic sie nimi.Kocham te koty bardzo,oba sa tak grzeczne.Tylko domku nie ma.Kolega na poczatku chcial dziewczynke ale rozmawialam z nim i w sumie potwierdzil ze tez myslal o tym aby ich nie rozdzielac bo bardzo sa ze soba zzyte.No i zdecydowal sie na dwa.I cisza.
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Pon sty 19, 2009 8:39

O,już wieści z Polski! :wink: Witaj Sarra, to na filmik poczekamy..
A dla Kacperka i Olusi szybciutko domeczku! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sty 19, 2009 23:03

Oj sarro - Maksio, Lucky i Charliś zapłaczą się za Tobą :( , no i nam tu bardzo brakuje słodziaków.

Jak tu zamknąć dzień, nie widząc Twoich słodkich szkrabów ?

Mam nadzieję, że jakieś newsy będą :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon sty 19, 2009 23:46

beda newsy,juz jest filmik nakrecony tylko TZ musi wrzucic zeby sie zaladowal :D to ja wstawie :wink:

Dzis rano mialam wyslane trzy piekne fotki malentaskow,najladniej pozowala Lucky(to dla mnie wciaz imie robocze) bo Max wdrapywal sie po spodniach na TZta a Charlinek robil sioo :D
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Pon sty 19, 2009 23:55

To będzie filmik? Super! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sty 20, 2009 22:08

wstawiam nowy filmik :D
byl troszke rozjesniany ale jakosc nienajgorsza

http://www.youtube.com/watch?v=WI7__NkmsWE
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Wto sty 20, 2009 22:58

Mnie naprawdę już brakuje słów na określenie tej kociej rodzinki! :D
Jakie one są szczęśliwe! :D :D :D :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sty 20, 2009 23:12

Czytam ten wątek już od jakiegoś czasu, ale się nie odzywam bo normalnie słów mi brak jak na to patrzę. Cudnie!!!!!!!!!!! Maksiu jest naprawdę maksymalny we wszystkim co robi. A te dwie czarne kuleczki.... tylko całowac i przytulać. Saro zazdroszczę.....
magdajedral
 

Post » Śro sty 21, 2009 21:39

Ja też podczytuję od jakiegoś czasu, maluchy są przecudowne :D
Filmiki boskie :)

Zostawiasz sobie wszystkie? ;)

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Śro sty 21, 2009 22:38

Śliiiiczne... ;)
Aczkolwiek za kilka tygodni będziesz miała niezłą zabawę, jak jeszcze podrosną i zaczną bardziej broić ;P

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro sty 21, 2009 23:50

Małe wariaty! :1luvu: Maxio uparciuch, ale się wpychał pod ta komódkę, ale się wpychał :lol: ...mamunia jednak czujna...i te gruchanie-słodkie!
A czarne małe co się tak wylogowało z towarzystwa-nietomny dokumentnie ? :wink:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw sty 22, 2009 1:54

Agata_2 pisze:Zostawiasz sobie wszystkie? ;)


Jasne :lol:

Sarra ma pełne prawo i jest, z nich bardzo dumna, a kocha całym sercem

i widać, że uczucia dobrze umieściła :love: :love: :love:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sty 22, 2009 18:45

kocham bardzo i chyba jeszcze bardziej sie martwie :( :(
Dzis TZ byl z malenka Lucky u weta :(
Maluchy zmieniaja sie w oczach,chlopaki sa juz wielkie i zywe jak mega adhd,natomiast malenka zmienia sie w jako to TZ okreslil-zombi :(
Troszke sie wyciagnela w gore ale tym samym jeszcze bardziej wyglada jak koci szkielecik,jest malo aktywna i sporo czasu przesypia.Jej waga sprzed 10 dni to 380 gr,jej waga z wczoraj dokladnie taka sama 380 gr :(
Oczy na wierzchu jak u zaby bo taka chuda.Wszystko inne ok,kuwetkuje,pobawi sie z chlopakami,ale zaraz sie sama zwija do kojca albo gdzies w kat i spi.Jak zabita czasem,i duzo spi.TZ stara sie odciagac maluchy i bawic sie z nimi a w tym samym czasie kladzie mala kolo cycka mamusi zeby sie najadla,bo ona juz nie ma takiej sily przebicia jak te dwa huragany.
Wetka powiedziala( na szczescie byla ta polka,Monika) ze mala nie dostaje od mamy wystarczajaco pokarmu,TZ ma dalej robic tak jak robi,czyli podstawiac ja do cycusia mamusi ile sie da i dokarmiac mieskiem,tak jak robi zreszta a jutro ma sie zglosic po specjalna butelke i specjalne mleko, dla takich wlasnie kociat i dostal jakis specjalny zel czy krem ze wszystkimi wlasciwosciami (wit,mineraly itp) do podawania do pysia.
Tak bardzo sie martwimy o malenka,to taka kruszynka,udalo jej sie przezyc ta cesarke wiec zrobie wszystko aby przezyla,tylko maluszki w tym wieku sa tak kruche.Boze tak bardzo prosze pomoz tej malenkiej kruchej istotce nabrac sil...
Narazie zostawiam jej to imie,ona potrzebuje naprawde szczescia...
Prosze,trzymajcie kciuki za malenka Lucky...
rycze jestem zalamana i jestem tak daleko i nie moge jej przytulic...
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości