Ben i Filuś,tacy piękni, i bez domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sty 11, 2009 21:48

:D :D :D

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon sty 12, 2009 19:20

Kocurki, znów hop do góry :D :D :D

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon sty 12, 2009 20:26

I znów hop, do góry :D :D :D

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon sty 12, 2009 22:24

olafen pisze:I znów hop, do góry :D :D :D

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto sty 13, 2009 20:14

I znów do góry :D :D :D

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro sty 14, 2009 18:14

olafen pisze:I znów hop, do góry :D :D :D

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro sty 14, 2009 22:05

olafen pisze:
olafen pisze:I znów hop, do góry :D :D :D

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw sty 15, 2009 18:17

olafen pisze:
olafen pisze:
olafen pisze:I znów hop, do góry :D :D :D

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw sty 15, 2009 21:53

:) :) :)

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt sty 16, 2009 22:36

Kocurki ciągle szukają domku

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob sty 17, 2009 11:37

moze jakies zdjecia nowe?? moze opowiesci?? pisz, zainteresuj :) olafen, cos trzeba zrobic, nikt nie wchodzi tutaj :(

kochajaca_kociska

 
Posty: 2218
Od: Śro paź 29, 2008 16:31
Lokalizacja: pyrlandia

Post » Sob sty 17, 2009 14:42

:(

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon sty 19, 2009 9:05

Ciężko snuć kocie opowieści, gdy koty mieszkają koło Łodzi a ja w Szczecinie, i ciężko pokazać zdjęcia nowe, tak na odległość.
Moja mama, starsza pani, opiekuje się bezdomnymi kotami, a ja jej próbuję w ten sposób pomagać.

Ciężko też cokolwiek pisać, gdy tak na prawdę nie ma w ogóle odzewu, ani gdy coś jest napisane, ani gdy nie ma nic.

Koty są wyjątkowo zdrowe. W prawdzie Filek nie może jeść saszetek, więc dostaję kaszę i mięsko, lubi myszki, ale Ben zje wszystko. Uwielbiają ganiać po domu, ale to chyba każdy zdrowy kot. U tych kotów nie ma traumatycznych przeżyć, o których można by się było rozpisać, a co przyciągnęłoby uwagę i spowodowałoby współczucie. Są zdrowe, szczęśliwe, najedzone. Mają kuwetę, nie muszą marznąć i to im wystarcza, aby czuć się szczęśliwymi - no i czują, że są kochane. Bo są, chociaż szukamy dla nich domku.

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon sty 19, 2009 17:56

I dalej nic się nie dzieje :?:

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon sty 19, 2009 22:29

:?: :?: :?:

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości