Sterylizacje w Warszawie - licznik 2009 zaczął bić !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 11, 2009 1:40

dellfin612 pisze:z wyjątkiem pewnie nagłych przypadków?


Tak, Niestety, ostatni nagły przypadek (nie do końca mój) urodził dzień-dwa przed złapaniem, chyba w dniu, kiedy miała być sterylka. Na szczęście gdzieś w ciepłej piwnicy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sty 11, 2009 23:57

Lada tydzień a należy się już spodziewać coraz więcej nagłych przypadków :cry:

i ostro ruszy sezon na wysyp kociaków :evil: :evil: :evil:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto sty 13, 2009 22:42 jak to jest w Warszawie?

czesc

przymierzam sie do sterylizacji ogrodowej dzikiej (ale w miare zaprzyjaznionej) kotki, pierwszy raz chce to zrobic przez talony i mam prosbe do Was - napiszcie, prosze, w skrocie, jak wyglada cala ta talonowa procedura, tzn. pomijajac watek lapki, ktora najpewniej bede miec

- czy musze byc aktualna zarejestrowana karmicielka, zeby dostac talon? rejestrowalam sie kilka lat temu, ale z pomocy miejskiej raczej nie korzystalam
- czego oczekiwac od kliniki wspolpracujacej z miastem? czy na pewno moge liczyc, ze przetrzymaja mi kotke do zdjecia szwow? czy przy okazji bezplatnie odrobacza, przebadaja - czy to za grzecznosciowa oplata?

bede wdzieczna za podpowiedzi - kotka z ogrodu i jej sterylka juz mi sie snia po nocach, jak wyrzut sumienia, a calej akcji sie po prostu boje.

pozdrawiam
k.
Obrazek

Katiusza

 
Posty: 136
Od: Wto mar 04, 2008 20:22

Post » Śro sty 14, 2009 23:33 Re: jak to jest w Warszawie?

Katiusza pisze:czesc

przymierzam sie do sterylizacji ogrodowej dzikiej (ale w miare zaprzyjaznionej) kotki, pierwszy raz chce to zrobic przez talony i mam prosbe do Was - napiszcie, prosze, w skrocie, jak wyglada cala ta talonowa procedura, tzn. pomijajac watek lapki, ktora najpewniej bede miec

- czy musze byc aktualna zarejestrowana karmicielka, zeby dostac talon? rejestrowalam sie kilka lat temu, ale z pomocy miejskiej raczej nie korzystalam


nie musisz być zarejestrowaną karmicielką. Zgłaszasz się do swojej gminy, informujesz o pojawieniu się dzikiej kotki na twoim terenie, chcesz łapać, sterylizować, dają talon, kwitujesz. Nie wszystkie osoby opiekujące się kotami są zgłoszone do gmin. Jeśli będą problemy to napisz na forum.

Katiusza pisze:- czego oczekiwac od kliniki wspolpracujacej z miastem? czy na pewno moge liczyc, ze przetrzymaja mi kotke do zdjecia szwow? czy przy okazji bezplatnie odrobacza, przebadaja - czy to za grzecznosciowa oplata?


wszystko zależy od tego, jak inteligentną umowę ma gmina z lecznicą.
Są gminy, które zapewniają kotce 7-dniowy pobyt w lecznicy po zabiegu; przed wydaniem kto jest odpchlony, odrobaczony i czasami nawet zaszczepiony. Jeśli chcesz dodatkowe badania, testy, to odpłatnie.
Ale nie wszystkie gminy (nie wiem skąd jesteś) tak dbają o zwierzęta (przykład: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75 ... c&start=15)

Katiusza pisze:bede wdzieczna za podpowiedzi - kotka z ogrodu i jej sterylka juz mi sie snia po nocach, jak wyrzut sumienia, a calej akcji sie po prostu boje.

pozdrawiam
k.


Nie bój się, to prosta sprawa. Ale byłoby dobrze, gdybyś ze względu na zimno, mogła ja przechować gdzieś u siebie jeszcze przez parę dni.
Albo poczekaj aż się jieco ociepli, bliżej wiosny.
Chyba, że ciężarna.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sty 15, 2009 12:49 Re: jak to jest w Warszawie?

dellfin612 pisze:
wszystko zależy od tego, jak inteligentną umowę ma gmina z lecznicą.
Są gminy, które zapewniają kotce 7-dniowy pobyt w lecznicy po zabiegu; przed wydaniem kto jest odpchlony, odrobaczony i czasami nawet zaszczepiony. Jeśli chcesz dodatkowe badania, testy, to odpłatnie.
Ale nie wszystkie gminy (nie wiem skąd jesteś) tak dbają o zwierzęta (przykład: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75 ... c&start=15)



jestem na Mokotowie, wiec w gre wchodza: Mokotow, Ursynow, Ochota.
ze strony Urzedu Miasta dowiaduje sie, ze najblizej mam kliniki:
Kolobrzeska 5,
Centrum na Grojeckiej
Kulczynskiego 8
Czego moge sie spodziewac po tych klinikach? Ktora z nich ma najlepsza opinie?

nie mam pewnosci, czy nasza ogrodowa kotka jest zdrowa, tzn na tyle zdrowa, zeby sie kwalifikowala do zabiegu. mam nadzieje, ze tak, ale co, jesli bedzie wymagac pobytu w szpitaliku, jak zareaguje lecznica?
dzieki za info,
k.
Obrazek

Katiusza

 
Posty: 136
Od: Wto mar 04, 2008 20:22

Post » Czw sty 15, 2009 18:09

a jednak Mokotow jeszcze nie rozstrzygnal przetargu
dzwonilam do urzedu, rozstrzygna pod koniec stycznia.
ponoc znany jest juz Ursynow, ta sama lecznica, co w zeszlym roku
Obrazek

Katiusza

 
Posty: 136
Od: Wto mar 04, 2008 20:22

Post » Czw sty 15, 2009 22:39

Zdecydowanie mogę polecić Mokotów
Ochotę natomiast ze względu na lecznicę na Grójeckiej - każdy kot jest dokładnie przed przyjęciem dokładnie zbadany, podane leki jeśli tego potrzeba. Człowiek od razu wszystko o kocie wie.
Korzystam z usług tej lecznicy i tylko żałuję, że jest tak mało talonów na Ochocie (a to wynika ze zbyt małych funduszy).
W każdym razie Grójecka ma WIELKI PLUS ode mnie.

Kulczyńskiego nie znam (ani woś na Ursynowie)

Kołobrzeska natomiast jest filią, w sezonie mają duży przerób, a tam gdzie przerób są i błędy. Ale ogólnie też można polecić.
Z bezpośrednich kontaktów tej lecznicy nie znam.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sty 15, 2009 22:40

Dziś odłowiłam kotkę tri na Szczęśliwickiej.
Jeszcze młoda, ale wiosną pod nóż, na razie na tymczas :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt sty 16, 2009 10:39

dzieki za wskazowki. czekam wiec na koniec stycznia i dzwonie na 22/844 15 32 - ponoc bezposredni telefon do urzednika od talonow na Mokotowie.
pozdrawiam
Obrazek

Katiusza

 
Posty: 136
Od: Wto mar 04, 2008 20:22

Post » Pt sty 16, 2009 11:09

Pstryk, pstryk, oczywiście zaznaczam wątek i postaram się w nim raportować :) 8)

wczoraj złapałam 2 kotki z posesji przy Kozielskiej (Warszawa Koło).

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt sty 16, 2009 11:15

Agalenora pisze:Pstryk, pstryk, oczywiście zaznaczam wątek i postaram się w nim raportować :) 8)

wczoraj złapałam 2 kotki z posesji przy Kozielskiej (Warszawa Koło).


Jeszcze jest kotka z urwaną łapką, którą złapałyście razem z Malk 8)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sty 16, 2009 11:43

Kulczynskiego srednio polecam. oni maja duze serce dla zwierzat i moze do sterylek tez sa ok. do powazniejszych przypadkow raczej nie :(

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sty 16, 2009 16:21

Jana pisze:
Agalenora pisze:Pstryk, pstryk, oczywiście zaznaczam wątek i postaram się w nim raportować :) 8)

wczoraj złapałam 2 kotki z posesji przy Kozielskiej (Warszawa Koło).


Jeszcze jest kotka z urwaną łapką, którą złapałyście razem z Malk 8)


A, tak, to już trzy. O sklerozo, tyle się dzieje, że nie pamiętam, co robiłam trzy dni temu. :oops:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt sty 16, 2009 16:33

Agalenora pisze:
Jana pisze:
Agalenora pisze:Pstryk, pstryk, oczywiście zaznaczam wątek i postaram się w nim raportować :) 8)

wczoraj złapałam 2 kotki z posesji przy Kozielskiej (Warszawa Koło).


Jeszcze jest kotka z urwaną łapką, którą złapałyście razem z Malk 8)


A, tak, to już trzy. O sklerozo, tyle się dzieje, że nie pamiętam, co robiłam trzy dni temu. :oops:


skleroza? ...
Obrazek

...czy tempo? - może zwolnić?
Obrazek

Ja sobie często przypominam dopiero gdy przyjeżdżam przez konkretną ulicę
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt sty 16, 2009 19:30

Agalenora pisze:
Jana pisze:
Agalenora pisze:Pstryk, pstryk, oczywiście zaznaczam wątek i postaram się w nim raportować :) 8)

wczoraj złapałam 2 kotki z posesji przy Kozielskiej (Warszawa Koło).


Jeszcze jest kotka z urwaną łapką, którą złapałyście razem z Malk 8)


A, tak, to już trzy. O sklerozo, tyle się dzieje, że nie pamiętam, co robiłam trzy dni temu. :oops:


Ja pamiętam, bo wiesz :wink:
Zdjęcie mi przyślij!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości