dellfin612 pisze:z wyjątkiem pewnie nagłych przypadków?
Tak, Niestety, ostatni nagły przypadek (nie do końca mój) urodził dzień-dwa przed złapaniem, chyba w dniu, kiedy miała być sterylka. Na szczęście gdzieś w ciepłej piwnicy.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dellfin612 pisze:z wyjątkiem pewnie nagłych przypadków?
Katiusza pisze:czesc
przymierzam sie do sterylizacji ogrodowej dzikiej (ale w miare zaprzyjaznionej) kotki, pierwszy raz chce to zrobic przez talony i mam prosbe do Was - napiszcie, prosze, w skrocie, jak wyglada cala ta talonowa procedura, tzn. pomijajac watek lapki, ktora najpewniej bede miec
- czy musze byc aktualna zarejestrowana karmicielka, zeby dostac talon? rejestrowalam sie kilka lat temu, ale z pomocy miejskiej raczej nie korzystalam
Katiusza pisze:- czego oczekiwac od kliniki wspolpracujacej z miastem? czy na pewno moge liczyc, ze przetrzymaja mi kotke do zdjecia szwow? czy przy okazji bezplatnie odrobacza, przebadaja - czy to za grzecznosciowa oplata?
Katiusza pisze:bede wdzieczna za podpowiedzi - kotka z ogrodu i jej sterylka juz mi sie snia po nocach, jak wyrzut sumienia, a calej akcji sie po prostu boje.
pozdrawiam
k.
dellfin612 pisze:
wszystko zależy od tego, jak inteligentną umowę ma gmina z lecznicą.
Są gminy, które zapewniają kotce 7-dniowy pobyt w lecznicy po zabiegu; przed wydaniem kto jest odpchlony, odrobaczony i czasami nawet zaszczepiony. Jeśli chcesz dodatkowe badania, testy, to odpłatnie.
Ale nie wszystkie gminy (nie wiem skąd jesteś) tak dbają o zwierzęta (przykład: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75 ... c&start=15)
Agalenora pisze:Pstryk, pstryk, oczywiście zaznaczam wątek i postaram się w nim raportować![]()
![]()
wczoraj złapałam 2 kotki z posesji przy Kozielskiej (Warszawa Koło).
Jana pisze:Agalenora pisze:Pstryk, pstryk, oczywiście zaznaczam wątek i postaram się w nim raportować![]()
![]()
wczoraj złapałam 2 kotki z posesji przy Kozielskiej (Warszawa Koło).
Jeszcze jest kotka z urwaną łapką, którą złapałyście razem z Malk
Agalenora pisze:Jana pisze:Agalenora pisze:Pstryk, pstryk, oczywiście zaznaczam wątek i postaram się w nim raportować![]()
![]()
wczoraj złapałam 2 kotki z posesji przy Kozielskiej (Warszawa Koło).
Jeszcze jest kotka z urwaną łapką, którą złapałyście razem z Malk
A, tak, to już trzy. O sklerozo, tyle się dzieje, że nie pamiętam, co robiłam trzy dni temu.
Agalenora pisze:Jana pisze:Agalenora pisze:Pstryk, pstryk, oczywiście zaznaczam wątek i postaram się w nim raportować![]()
![]()
wczoraj złapałam 2 kotki z posesji przy Kozielskiej (Warszawa Koło).
Jeszcze jest kotka z urwaną łapką, którą złapałyście razem z Malk
A, tak, to już trzy. O sklerozo, tyle się dzieje, że nie pamiętam, co robiłam trzy dni temu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości