Kociaki już opanowały całe nasze mieszkanie i zrobiły z niego indiańską wioskę.
Na wolność najbardziej rwie się Księżniczka, ucieka, biega i wywija orły na kafelkach. Bardzo zadowolona jest z siebie.
Rudzielec troszkę pierdołkowaty jest, ale nauczył się wyrywać na wolność razem z Księżniczką.
Zbój jest po prostu bossski. Cały czas lata najeżony, zaczepia dorosłe koty prężąc grzbiet i udając dwa razy większego
Mała Wyrywna jest nieśmiała, czasem chowa się za kuchenką, ale zabawy rodzeństwa dodają jej animuszu i potrafi też zaszaleć.
Młoda już przestała tak strasznie warczeć, ale jest na etapie zazdrosnego starszego rodzeństwa

i ciągle kradnie maluchom zabawki

Świerczek i Iglak bawią się z maluchami (czasem je lekko poniewierając). Miś przeżywa kolejne dzieciństwo, Niespodzianka wciąż zdziwiona, reszta rezydentów udaje, że nic się w sumie nie zmieniło. A Szczuruś udaje, że kociaki nie istnieją (jak zwykle) i omija je wzrokiem

Jest w tym mistrzem.