Moje 6 cudów świata

» Wto sty 06, 2009 20:38

Andziula, trzymam kciuki :ok:

» Wto sty 06, 2009 21:24

Trzymam mocno kciuki!

» Śro sty 07, 2009 21:42

Trzymam mocne kciuki :ok:

» Pt sty 09, 2009 18:00

Kobranocka ma się lepiej. Ale za to my mamy się gorzej. Na tyle źle że moja mama zawiozła mnie dzisiaj do internisty, gdzie bardzo rzadko bywam. Praktycznie trzeci dzień nie mogę nic jeść. Tylko suchary, bo wszystko inne zwracam. A zaczęło się od zwykłego kataru i kaszlu. A potem gorączka 39 stopni i te wymioty, to było najgorsze. Dostałam jakieś czopki, i inne specyfiki. A najgorsze jest to że dzisiaj Tż się też pochorował. Pies pojechał do moich rodziców, bo nie miałby z kim wyjść no a z kotami jakoś damy sobie rade.

» Pt sty 09, 2009 19:17

Oj ,to chyba macie grypę żołądkową.
Dużo zdrówka Wam życzę!

» Sob sty 10, 2009 10:01

Zdrówka życzę, niech kociaki was grzeją :wink:

» Sob sty 10, 2009 10:03

Trzymam za Was kciuki życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
:ok:

» Wto sty 13, 2009 19:33

Ja też

. Zdrowiejcie i pisz co u Was!

» Wto sty 13, 2009 21:42

U kotów na razie ok. Są w domu z tż-tem. Ja jestem u rodziców z jakąś cholerną infekcją. W niedziele miałam robioną punkcję lędźwiową. Niezbyt przyjemne badanko...teraz mam zespół popunkcyjny. Głowa mi pęka i wymiotuję. Najczęściej rano...(i to nie te poranne mdłości :wink:

) W niedzielę miałam kroplówkę. Disiaj nawet dwie na izbie przyjęć, No ale mam nadzieję że będzie lepiej...Bo już mam tego dość. Poranki naprawdę są koszmarne...No i właśnie dlatego nie bywam na forum ostatnio.