Sytuacja beznadziejna-Mińsk-dziękuję za pomoc, szukamy domów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 08, 2009 11:03

Karoluch pisze:Podejrzewaliśmy niewydolność wątroby, okazało się, że maleństwo miało fip :( teraz na fip umiera jego siostra i jej kolega-domownik. i kilka innych kotow... to plaga, najgorsza choroba, na jaką może zapaść kot...


:(

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw sty 08, 2009 18:30

bardzo współczuję
uczucia smutki nie da się wyrazić :cry:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 10, 2009 20:37

Karoluch pisze:Podejrzewaliśmy niewydolność wątroby, okazało się, że maleństwo miało fip :( teraz na fip umiera jego siostra i jej kolega-domownik. i kilka innych kotow... to plaga, najgorsza choroba, na jaką może zapaść kot...


Dlaczego takie małe takie niewinne musza cierpieć? :crying:
Tak mi przykro, :placz: trzymajcie się, współczuje bardzo :cry:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sty 11, 2009 17:27

:placz:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 12, 2009 15:19

na razie wszystkie koty, tfu tfu, mają się dobrze - no może poza Bezą, ale o tym za chwilę. Klara się rozbrykała, dziś wściekała się od rana tak, że seniorka rodu Lili musiała doprowadzić ją do porządku, bo nie mogła uciąć sobie pośniadaniowej drzemki. W czwartek będzie sterylizowana. Parys "opiekował" się nią w czasie rujki i od tego czasu są nierozłączni. Ma tendencję do zakochiwania się w trikolorkach - to już druga :wink:
oczywiście jako przykładny partner, tatusiuje Bezie.
Beza potrzebuje Waszych kciuków - w sobotę zostałą odrobaczona i niestety nie załatwia się - zrobiła jedynie malutki bobek z ok.8cm tasiemcem. dziś dostała parafinę, bo ja tympa jak piniek bałam się, że mała zaraziła się jakoś fipem od Wiewióra i odrobaczenie spowodowało aktywację choroby... ta teoria przyćmiła mi umysł do tego stopnia, że dopiero dziś zdałam sobie sprawę, że Beza nie zrobiła kupy od czasu odrobaczenia - nie jadła, spała cały dzień. przecież zalegają w niej robaki i wydzielają toksyny... wygląda na to, że to jest przyczyną złego stanu Bezy jest właśnie zaleganie robaków. już podałam jej parafinę i przed chwilą pojawiła się pierwsza kupa.. uff, oby nie było za późno.właśnie czekam na transport i zaraz jedziemy do weta.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 12, 2009 18:14

dobrze, że wszystko w miarę dobrze
ale straszyć to potrafisz :twisted:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 12, 2009 18:46

niestety nadzieja matką głupich :cry: Beza ma podejrzenie fipu ze względu na wysoką gorączkę i wcześniejszy kontakt z Wiewiorem, wygląda kiepsko, nie je. Mam ją izolować z Klarą. Jeśli gorączka 41 stopni będzie się utrzymywała, to potwierdzi się fip; jeśli nie, to będziemy dziękować Bogu, że to jakaś inna infekcja i że jest dla niej nadzieja. Nie ma wodobrzusza, wątroba póki co ok. Jutro znów jedziemy do weta. Potrzebujemy kciuków jak jeszcze nigdy. Przepraszam, Beza jest chora przeze mnie, przeze mnie może umrzeć... :crying:
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 12, 2009 18:53

przestań sie wygłupiać!
co to znaczy przez Ciebie!
co to za głupie obwinianie się?
gdyby nie Ty to te koty pewnie dawno by nie żyły
zadbaj o siebie i zadbaj o koty, skoro masz je izolować to izoluj
a czasami pewnych rzeczy nie da się uniknąć choćby nie wiem co
a kciuki trzymam bardzo mocno :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 12, 2009 19:03

dziewczyny odizolowałam od razu. Klara ma się super, natomiast Beza kiepsko. Wszystkie koty są już po pierwszej serii interferonu. Tak sobie myślę, że może gdybym ich nie wzięła to znalazłby się inny dt, w ktorym nie byłoby Wiewiora z mutantem fipowym.. całe szczęście siostra Bezy znalazła ds na czas i ma się dobrze. Dziękuję w imieniu kotek za kciuki
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 12, 2009 19:19

domów zawsze brakuje
nie jestem pewna czy znalazłyby cokolwiek
trzymam mocno kciuki :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 12, 2009 20:19

Karoluch 8O dlaczego Ty sie obwiniasz? Wiem że jest Ci bardzo ciężko ale musisz być silna.

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sty 12, 2009 20:45

tolfedyna zaczęła działać - Beza je pierwszy raz od 3 dni; mało bo mało, ale zawsze coś...
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 12, 2009 20:53

Ile chorób by przeszły gdyby zostały na ulicy? Może nikt by sie nie zgłosił żeby wziąść 3 koty na raz!!! Chore koty! Trzymam kciuki za Beze i za Ciebie! Nie załamuj sie! Będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sty 12, 2009 20:56

Bezuś słoneczko bądż zdrowa! Jedz koteczku!

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sty 12, 2009 21:19

kciuki za dobry apetyt :ok:
i za zdrowie dużo większe :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, olabaranowska, puszatek i 1493 gości