[Białystok3]'syjamiątko' s.82 i 'rosyjski' Iwan s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 10, 2009 13:48

Mini - tak została nazwana szara koteczka ma się całkiem dobrze o ile mozna tak powiedzieć. Dostaje Synulox i Eres a do oczek dostała maść cusi-chloramphenicol1% dość droga przy bardzo małej ilości 3g ale jak zostanie to pewnie się przyda innemu kiciowi kiedyś :wink:
Mini już ma się lepiej tzn. lepiej jej się oddycha ale dalej ma nosek zapchany, jest mega przylepką. Mam wrażenie, że gorzej widzi bo czasem się obija o framugi choć wcale się nie dziwię bo po maści ma załzawione oczka. Zna człowieka, wie co to kuwetka, je dość ładnie tylko mało pije ale nawadniam ją, zastrzyki też niestety muszę podawać sama bo moja wet jest w terenie do wtorku, strasznie tego nie lubię. Ma około 6 tygodni, szuka ciepła i nawet próbowała wtulić się do psa ale on niekoniecznie był z tego zachwycony :lol: Dostała swoją książeczke zdrowia :)
Dwa pierwsze zdjęcia są z pierwszego dnia i widać, że oczka nie do końca jej się otwierały, reszta fotek z dzisiaj.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 10, 2009 19:12

Śliczna jest ta kicia :)
martyska
Obrazek

martyska

 
Posty: 23
Od: Pon gru 15, 2008 7:44
Lokalizacja: Czarna Białostocka

Post » Sob sty 10, 2009 19:20

oj, jaki słodki maluszek :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob sty 10, 2009 20:05

Oj, dziewczynki, macie zaburzone poczucie piękna :D

A tak serio - BĘDZIE śliczna. Bo narazie to bidka maleńka. dobrze że oczki są - jak mi Emilcia z dogo przesłała jej foto 1 wieczoru to wcale nie było takie pewne. To była fajna akcja - Emilcia przesłała zdjęcia po 20. Ponieważ stan kici taki sobie wet był wskazany NATYCHMIAST. Jej koleżanka złowiła, pani doktor z lecznicy zadzwoniła, że są oczy, Monia zgodziła się pohodować. Jak mawia przysłowie - w kupie raźniej :twisted:

Co do nasze "ulubionej" pary - oni chyba już się boją. Co dalej - zobaczymy - ich ruch. Miło by było gdyby był pozytywny.
Dołożę do kotkowa zdjęcie rozwalonego mojego słonika - już przynajmniej 2 duże buraski się na niego oddały...
Poproszę p.Elę z porannego, żeby poszedł do działu Pupile (z historią, oczywiście), napiszę tez do pani z Wyborczej.
Pozytywne jest to, że Siwonosek od Asi znalazł dom w ciągu 4 dni - a to był wprawdzie młody ale za to duuży kocur- średnio miły, mocno wystraszony. I niekastrowany :twisted:

Z dziś - refleksja - JAK JA NIE CIERPIĘ ŁAPAĆ KOTÓW :twisted:
W kolejności "niecierpienia" jest
1.Pisanie mojej pracy (to bezkonkurencyjne)
2. Łapanie kotów
3.Dentysta
...
Dziś godzinka na mrozie w celu złowienia siostry Magmy. (Wiecie - niby mróz już nie taki ale zawsze) Ale koty to jednak mają "n-ty zmysł"- ani uszka z piwnicy nie wychyliła... pani nęciła, poszłam z nią nawet na obchód w dwa inne miejsca w nadziei że panna się w końcu objawi. Głuptasek - jakby się złowiła to miałaby dom w ciągu tygodnia - jest taka jak Magma tylko więcej rudego i ma taką fajną strzałkę na nosku :roll:
Z pozytywnych rzeczy - przyszły dwie koty, które były sterylizowane niedawno - taka czarno -biała puchatka i jej córcia. Stacjonowały u Szałwii i pozdrawiają. Wiecie - nawet sie dały pogłaskać :roll:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 10, 2009 20:09

[b]monia 3a [/b] Mini jest piękna, u mnie w domu zawsze przygarnialiśmy takie zasmarkane, zapłakane maleństwa:)

Nie ma co szpiegować umiecie:)))))))))) Ten wpis na forum tej strony galeri to za..... pomysł - dopiero sie przestraszą ha ha ha .

Dzwonił dziś pan do mnie w sprawie srebrnej kici. Chce starsza kotke i spokojną a moja KICIA taka jest. Być może jutro do mnie przyjedzie. Powiedziałam mu że byle komu nie oddam a i warunki stawiam - powiedział że rozumie - i to mi sie spodobało.

Jania ma rację nie można nikogo zmuszać - nic na siłe!!!

Aga ja znam ludzi, którzy mają ogromne domy i podwórka a nawet słoniny dla sikorek nie wywieszą a co mówić o psie czy kocie. Może ja mało tolerancyjna ale nie rozumiem takich ludzi. Może dlatego że od dziecka zawsze były w moim domu zwierzęta - różne. Jak to nie mieć zwierzaka?????? Przecież to takie cudowne obcować z nimi. :lol: :lol: :lol: [/b]

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Sob sty 10, 2009 20:21

asika5 pisze: a nawet słoniny dla sikorek nie wywieszą a co mówić o psie czy kocie.

Oj, Asika. może to dobrze że psów i kotów nie wywieszają dla sikorek :D :D
Trzymam kciuki za Twoją kotę. Była dziś w Pupilach w Porannym...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 10, 2009 20:36

No właśnie donieśli mi, ja gazet nie kupuje to i nie wiem.
No z tymi sikorkami to mi sie udało ha ha ha ha ha ;)

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Sob sty 10, 2009 21:43

Moniu, super imię dla kici, pasuje do niej. Chloramphenicol jest drogi, ale nadaje się do użytku przez miesiąc od otworzenia tylko, niestety. Mimo ceny mam nadzieję, że żaden inny ślepaczek się nie przytrafi żeby wykorzystać lek :).

Kurcze, styczeń w pełni, a sezon na kocięta trwa... To już nie ma ogórkowego na kotki? Rok temu było zupełnie inaczej... Niestety myślę tak tylko teoretycznie, bo w praktyce to pewnie po prostu o tym nie wiedzieliśmy...

Aga, nijak nie mogę sobie przypomnieć tych kotek co dziś dały się pogłaskać. Niedobrze coś z pamięcią, jutro rano pędzę po lecytynę :D.

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob sty 10, 2009 22:20

Szałwia - na pewno pamiętasz, lata wpradzie już nie te,ale... :wink:
To taka puchata duża kocica krówka i nieco milsza córcia - dla odmiany ... krówka. Były u Ciebie tuż po kocicach Jurowieckich. Duża kocica nie lubiła wychodzić z transportera i mówiłaś, że ci jakoś tak dziwnie ... pachnie :D Nawet byłam wąchać :)
Przypomniane?
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 10, 2009 22:24

Dziękuję Szałwia, że podpowiedziałaś bo o tym to w aptece mi nie powiedzieli :evil:
oczka leczą się w trybie ekspresowym, trzecia powieka była wczoraj mocno czerwona, dziś rano różowa a teraz jest prawie kremowa ale Mini niestety nie lubi tej maści :wink: już lepiej przyjmuje zastrzyki :lol:
Widać, że czuje sie lepiej chodzi po całym domu, zaczepia do zabawy i gryzie za palce :evil: a te jej szpileczki sa takie ostre...
Niedługo Mini zrobi się Maxi :lol: zjadła by wszystko tyle ile by dostała, już chodzi jak mały balonik :lol: na szczęście wypróżna się jak należy :wink:
Mówię Wam domki będą się o nią bić a oddam ją tylko do super domku, tyle przeszła w swoim dzieciństwie :(

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 10, 2009 22:40

Aaaaa... no pewnie! Rzeczywiście byłaś na wąchaniu :D. A kocica pachniała... hm... jakoś tak metalicznie :roll:.

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob sty 10, 2009 22:44

Szałwia pisze:Moniu, super imię dla kici, pasuje do niej. Chloramphenicol jest drogi, ale nadaje się do użytku przez miesiąc od otworzenia tylko, niestety

No tak, Szałwia niewątpliwie zasługuje na tytuł starszego specjalisty ds Chloramfenicolu/Naclofu/Corneregelu. Tak w sumie to chyba ze 3 miesiące 3 razy dziennie do kilku oczków zapuszczała je w ściśle określonej kolejności :roll:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 10, 2009 23:14

Ale nie noszę za to w torebce gentamycyny w ilościach różnych, advocata, flubenolu czasami, scanomune, taśmy klejącej, sznurka, nożyczek, kociego żarełka, czasami skarpetki z otworkami... kto się przyzna? :D
Jak kupowałam chloramphenicol to w dwóch aptekach usłyszałam że takiego leku nie ma 8O. A o tym terminie przydatności to informacja od dr Agnieszki ze Zwierzaka, a więc pewna.

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob sty 10, 2009 23:19

Szałwia pisze:Ale nie noszę za to w torebce gentamycyny w ilościach różnych, advocata, flubenolu czasami, scanomune, taśmy klejącej, sznurka, nożyczek, kociego żarełka, czasami skarpetki z otworkami... :D

Oj, nie przesadzajmy :) Zapomniałaś jeszcze o podbieraku i klatce łapce, którą też zawsze noszę ze sobą 8)
A tak serio to mam jeszcze Unidox i Proverę :D
A Tomasz ma jeszcze latarkę... (która wielokrotnie nam uratowała nogi przed połamaniem w jakiś kazamatach i mega rękawice treserskie (ale mi się już nie mieszczą do torebki :oops:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sty 11, 2009 12:12

A Tomasz ma jeszcze latarkę...
Hej fajnie ,że humory dopisują . Jak dożyję do lutego na na adres Kotkowa prześlę - spis niezbędnika dla ...... Hej dzieci na poważnie każdy kto choć się otarł o harcerstwo lub skauting to wie ,że igła nitka agrafka guzik itp oraz finka ( tłumaczę - nazwa nożyka harcerskiego) i zapałki każdy winien mieć. Ale życie filmowo -literackie powoduje iż lista niezbędnych rzeczy rośnie ( Aga jako naukowiec w tej kwestii) potwierdzi w tempie geometrycznym , I tak - skalpel- serial Na dobre i na złe. kompas z filmu Rambo , klej - latawce z Pustyni i Puszczy, karty kredytowe film Wzgórze złamanych serc itp. A gdzie Mc Gewer i jak helikopter . Dajcie mi czas to zrobię listę . Teraz konkret mam problem
pierwszy szukam miejsca na przechowanie kota , którego trzeba podleczyć i wykastrować - kotek dorosły czarny
Pan ma 5 - 6 kotek do sterylki. Chce pomocy . I co Wy na to
Hej teraz plagiat ( ale dzisiaj 11.01 09 ) SIE MA.

Dziemian Tomasz

 
Posty: 27
Od: Nie paź 26, 2008 13:59
Lokalizacja: Białystokul.Pułaskiego 103/103

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 106 gości