Jełsi kotka ma naprawdę 2-3 miesiące, a nie jest starsza, to ja oswajam tak,z e łapię takiego szarpiacego sie dzikuska w ręcznik, , wielką kulę ręcznika z dzikuskiem w środku kłade na kolanach i głaszczę w środku po całych pleckach. I tak kilkanaście minut. Kot nie ma wyjścia, musi zacząć mruczeć
Co nie znaczy, ze za chwile znów nie jest dzikusem
I tak kilka- kilkanascie razy dziennie. I pieszczotliwie do niego gadam cały czas,
Niejedzeniem na razie tez bym sie nie martwiła- takie maleństwa nie wytrzuymują zbyt długo głodówki. Szybko kapitulują i ukradkiem, kiedy nikgo nie ma w pobliżu, zaczynają jeść.