Obiecane fotki z wczoraj i dziś
Skrzecząca jak wrzuciła jedzonka do żołądka, dostała tyle energii, ze wylądowała na wysokościach
No dobra, weszłam, ale jak teraz zejść ?
OK, fajnie jest, ale zdejmij mnie już
Baton też na dopalaczu, gonił co się dało, byle w śniegu
A Pasik w altance kuśtykał na 3 łapkach ...
Tu chyba widać grubszą łapeczkę
Mój kochany pycholek
A dzisiaj wyszło słoneczko - najmądrzejsza kotka wiedziała, jak je wykorzystać

(Pysia-Misia)
Ulepszona kocia jadłodajnia - teraz nie marzną łapeczki
A gdzie Brzydal? No tu, tu !
