Bromba i Wyścig. Zapalenie płuc. Nicienie płucne - a jednak!

[Satoru]

istny hardcore:((

[Jana]

a ja za tydzień muszę przejąć Szumę od Magdy.... boję się....

Jeżeli oddam Młodą to mogę ja.

[Uschi]

Marta, a Tobie nie byłoby wygodniej jeździć do naszej Mafijnej Bogini?
canfelis.pl


Kciuki ciągle...

[Kasia_S]

a ja za tydzień muszę przejąć Szumę od Magdy.... boję się....

Jeżeli oddam Młodą to mogę ja.

mam cicha nadzieję że obie szybko znajdą domki

[MartaWawa]

Marta, a Tobie nie byłoby wygodniej jeździć do naszej Mafijnej Bogini?
canfelis.pl


Kciuki ciągle...

Tez daleko i tez przez pole musze przejsc...

[Kasia_S]

przez pole albo przez las

[MartaWawa]

przez pole albo przez las

przez pole, bo z Modlinskiej odjezdzaja autobusy na Zeran. Na Zeraniu musialabym sie przesiasc w 134, a one jezdza dwa na godzine Jeszcze "do" weterynarza byloby ok, bo moglabym tak wyjsc, zeby byc na czas na zeraniu, ale powrot tym autobusem "od" to istna loteria.

[Kasia_S]

faktycznie, kiepski dojazd...

[genowefa]

Kciuki wielkie

Marta, nie miałaś czasem robić prawka? W mieście to jeszcze, ale na wsi bez samochodu - nie chcę nawet sobie tego wyobrażać.

[Migota]

przez pole albo przez las

przez pole, bo z Modlinskiej odjezdzaja autobusy na Zeran. Na Zeraniu musialabym sie przesiasc w 134, a one jezdza dwa na godzine Jeszcze "do" weterynarza byloby ok, bo moglabym tak wyjsc, zeby byc na czas na zeraniu, ale powrot tym autobusem "od" to istna loteria.

Marta, gdzieś Ty się wyprowadziła
Praga, tylko Praga, Płn. oczywiście, zawsze to powtarzam. No może jeszcze Ochota, bo stąd na Białobrzeską i Dickensa też mam daleko.

Martwię się tymi wszystkimi maluchami.
Marta, Ty sobie odpuść teraz karmienie w Koneserze. Mnie chcesz pomagać, a sama niedługo padniesz. Dam sobie radę, a jak kociaki wyzdrowieją to wrócimy do tematu. Chociaż Tobie to przecież teraz zupełnie nie po drodze. I popieram. Wracajcie do cywilizacji, może jednak Praga?

[MartaWawa]

Kciuki wielkie

Marta, nie miałaś czasem robić prawka? W mieście to jeszcze, ale na wsi bez samochodu - nie chcę nawet sobie tego wyobrażać.

Mialam, ale nie zdazylam w te wakacje. Ja juz mam zrobiony kurs od kliku ladnych lat. Musze tylko powtorzyc badania i pojsc na egzamin... Tylko jakos nie po drodze mi. Poza tym nie utrzymamy teraz dwoch samochodow

Najlepsze z tego wszystkiego jest to, ze i Bromba i Wyscig i Stawka nie zachowuja sie jak chore koty. Brykaja przez caly dzien, jedza na potege, wszystkim sa zainteresowane. Predzej powiedzialabym ze dorosle koty mam wszystkie chore.

Tu pod nosem mam jakis lux wet, nie daleko lecznice na sreniawitow, moze tam pojde z reszta na osluchanie i rtg. Jak sie okaze, ze jest zle, to wyskocze przez okno.. Problem w tym, ze mieszkam na 2 pietrze

[MartaWawa]

przez pole albo przez las

przez pole, bo z Modlinskiej odjezdzaja autobusy na Zeran. Na Zeraniu musialabym sie przesiasc w 134, a one jezdza dwa na godzine Jeszcze "do" weterynarza byloby ok, bo moglabym tak wyjsc, zeby byc na czas na zeraniu, ale powrot tym autobusem "od" to istna loteria.

Marta, gdzieś Ty się wyprowadziła
Praga, tylko Praga, Płn. oczywiście, zawsze to powtarzam. No może jeszcze Ochota, bo stąd na Białobrzeską i Dickensa też mam daleko.

Martwię się tymi wszystkimi maluchami.
Marta, Ty sobie odpuść teraz karmienie w Koneserze. Mnie chcesz pomagać, a sama niedługo padniesz. Dam sobie radę, a jak kociaki wyzdrowieją to wrócimy do tematu. Chociaż Tobie to przecież teraz zupełnie nie po drodze. I popieram. Wracajcie do cywilizacji, może jednak Praga?

Migota, napisalam juz w watku Konesera, ze nie bede karmic na razie. Nie dlatego, ze nie chce pomagac, tylko boje sie, ze pozarazam stado. Nie wiadomo jak to sie przenosi.

[Julka_]

to sie nawet konkretnie nie potluczesz

[genowefa]

Jak sie okaze, ze jest zle, to wyskocze przez okno.[/size]. Problem w tym, ze mieszkam na 2 pietrze

To bez sensu, tylko się połamiesz

[Migota]

Ale Cię dziewczyny pocieszają
Jeszcze dziś do Konesera nie zaglądałam. Już się poprawiam.