Szałwia pisze:Tak jeszcze sobie myślałam o tej kobiecie, która wyrzuciła kotki na mróz.
Może warto by zadzwonić do niej i powiedzieć, że WIEMY co zrobiła? W sumie nie możemy ukarać jej w żaden sposób (a szkoda), ale taki telefon mógłby spowodować, że nie czułaby się bezkarnie, anonimowo...
Coś w stylu akcji z filmu "Koszmar minionego lata" ? - WIEMY co zrobiłaś?

Tak serio - zadzwonię. Tylko najpierw chciałam sobie poukładać co powiedzieć. Nieoceniony Tomasz doniósł, że porzucenie zwierząt jest czynem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 3

