[Białystok3]'syjamiątko' s.82 i 'rosyjski' Iwan s.91

[aga&2]

Tak jeszcze sobie myślałam o tej kobiecie, która wyrzuciła kotki na mróz.
Może warto by zadzwonić do niej i powiedzieć, że WIEMY co zrobiła? W sumie nie możemy ukarać jej w żaden sposób (a szkoda), ale taki telefon mógłby spowodować, że nie czułaby się bezkarnie, anonimowo...

Coś w stylu akcji z filmu "Koszmar minionego lata" ? - WIEMY co zrobiłaś?
Tak serio - zadzwonię. Tylko najpierw chciałam sobie poukładać co powiedzieć. Nieoceniony Tomasz doniósł, że porzucenie zwierząt jest czynem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 3 I to na pewno powiem

[monia3a]

Przyjechała do mnie mała kicia z Nowosielskiej, maleństwo na moje oko 4-6 tygoni, choruteńka. Oczki czerwone, z noska leje się ledwo oddycha. Chyba te mrozy ją/jego załatwily Mam tylko nadzieję, że to nie zapalenie płuc, wygląda na katar koci ale te charczenie a raczej gwizdanie przy oddychaniu. dostała antybiotyk, witC, wapno i została nawodniona, jutro przejdę się z nią do dr.Karoliny.
Poprosiłam dziewczyny, które ją przyniosły aby rozejrzały się w piwnicy bo może być ich więcej a jeśli wszystkie chore to trzeba działać, nie można czekać.
Jest taka puchata, zimowe syberyjskie futerko.
Oto ono:

[whitescorpio]

Witam! Do mnie natomiast jedzie Filonek Bezogonek i już nie mogę się go doczekać

Ale fajnie trzymałam kciuki za malucha.


Widzę, że mieszkasz na KEN. Dzisiaj na bialystokonline widziałam ogłoszenie, że w tamtych okolicach zaginął kot. Może coś wiesz na ten temat? Na forum jest sporo rad jak szukać zaginionych, może komuś sie przydadzą.

To ogłoszenie na bialystokonline to niestety moje, wiec jakby ktos cos widzial, albo cokolwiek, to baardzo prosze o informacje.

A Filonek narazie zaszyl sie w lazience i spi ... niedobrze bo nic nie jadl jeszcze ani nie pil, ani nie korzystal z kuwety

[whitescorpio]

Widzę, że mieszkasz na KEN. Dzisiaj na bialystokonline widziałam ogłoszenie, że w tamtych okolicach zaginął kot.

Dziś jak p.Ania zobaczyła to ogłoszenie to mało zawału nie dostała - jej Glutek przecież 14.12 na środku ul KEN kierował ruchem Ale daty się nie zgadzają

jak nie ma czarnej plamki na podniebieniu, to nie Kiki, ehhh nadal czekam na jego powrot, tak pusto bez niego w domu, tak teskno ...

[aga&2]

Eh, whitescorpio - sprytna z Ciebie kobita. Ja zanim się nauczyłam cytować
Glutek pani Ani nie ma plamki - obejrzała go sobie dokładnie. Ale zadzwiające że się wie o kolorze podniebienia swojego kota - aż z ciekawości obejrzałam wszystkie modele, które pozwoliły sobie obejrzeć
Opiekunka kicia mówiła, że on początkowo bojący. Ale warto obserwować...

Kochana Monia dostała dziś malucha na wymianę z Magmą. Ale wiecie-takie malusie nie powinno samo siedzieć w piwnicy. Oby się szybko wykotkowało i było zdrowe...

[beata87]

Ech. Zadzwoniła dziś do mnie pani z Supraśla. Podobno Tri nie może dogadać się z ich kotem. Na początku było dobrze, kocurek lizał ją , przynosił zabawki, ale poźniej w nocy, nagle zaczęły się bić.. Ciekawe czy ma to związek z tym że domownik jest niekastrowany...
Ech, no i podobno Tri nie ma apetytu...
Ale mają poczekać jeszcze parę dni, może wszystko się ułoży.

A co do porzuconych kotków: koniecznie trzeba porozmawiać ( albo rozmówić się) z tą "właścicielką". Ech, co za życie.

[monia3a]

whitescorpio trzymam kciuki aby kić się znalazł.

Mój nowy nabytek mieści się na jednej dłoni, drobniutki większość to sierść.

[Ania i Krzyś]

Przyjechała do mnie mała kicia z Nowosielskiej, maleństwo na moje oko 4-6 tygoni, choruteńka.

Z całych sił zaciskamy kciuki za śliczną bidulę...

[Szałwia]

Dobrze, że sprawa porzuconych kotków nie pozostanie bez echa... Tomasz jak zwykle potrafi dopasować paragraf, niesamowity jest .
Beatka, mam nadzieję, że kicie jednak się dogadają, Tri odzyska apetyt i będą żyły długo i szczęśliwie. Trzymam kciuki .
Moniu, jakiego słodkiego drobiazga masz... Oby szybko wrócił/a do zdrówka!
Whitescorpio, mam nadzieję, że kić się znajdzie... Wiem jakie to uczucie, ja całe dwa dni szukałam Kawki półtora roku temu, a wydawało mi się że dwa tygodnie jej nie było. Zimno na zewnątrz nie sprzyja chyba poznawaniu nowych okolic. Oby się znalazł.

[Granula]

;

a na puchatkowie jest???
jak tam jego łapka? udało się uratować?
dziwię się, że jeszcze nie ma domku... jest przepiękny

[Agulas74]

Rudzielec to cudo... Och, cudo! Ech, jaka szkoda że mam teraz szlaban na dokocenie... Zaraz bym się ustawiła w kolejce. Uwielbiam takie duże, poczciwe misie.

A co do dogadywania się tri z rezydentem, całkiem możliwe że nie tyle "biły się" co kawaler się zalecał a pannie się nie spodobało... A gdyby tak jednak kastracja?

[1969ak]

Ależ mamy poruszenie - 1969ak - nie chciałam tego pisać dopóki nie oddałaś Neci Ale pamiętasz - mówiłyśmy, że przed świętami jest dobrze w kocich sprawach. Jak widać czasem to "przed świętami" jest trochę po świętach....Cieszę się z kicią. Mam nadzieję, że fajni państwo - tak się zastanawiam, czy to nie jest pan, którego do mnie odesłała Monia a ja go do Ciebie. Podeślij mi na pw jego nr, pliss (będe wiedziała, kogo już nie molestować czy już się zdecydował na kotka)

Trzeba było pisać Jak to określił mój mąż - Nela mogła u nas być aż jej się znudzi. Widocznie się znudziło

Wczoraj wieczorkiem zajrzałam na kotkowo a tam 15 gości To chyba my nabijamy

[monia3a]

Wczoraj wieczorkiem zajrzałam na kotkowo a tam 15 gości To chyba my nabijamy

Ja czasem jak zaglądam to jest minimum 10 osób a rekord to było 18 osób niech zaglądają, ja staram się ogłaszać kotkowo wszędzie gdzie się da w necie podejrzewam, że każda z nas tak samo

[Monika777]

do aga&2 a jak sie ma kocurek z tej parki wyrzuconej na mroz?? ja tez wczoraj sie nie opanowalam i puscilam tamtej pani sms-ka wieczorem ze zycze im takiej samej sprawiedliwosci w zyciu

[martyska]

Dzisiaj na bialystok online pojawilo sie ogloszenie (platne) ze ktos odda pilnie kotka 1,5 rocznego...