Dziekuje za tak mile powitanie
Milosc do plaskatych jest we mnie od lat i smialo moge powiedziec, ze przez net wirusa nie zalapalam
Po ktorejs z kolei odwiedzanej wystawie zamarzylam o persiku.
Urzekly mnie ich smieszne pysie, piekne oczy i wspanialy charakter.
Coco byla prezentem dla mnie od mojego bylego malzonka. Na poczatku wolalam na nia Lapowka ale ex wkurzal sie i zostala Coco Chanell w skrocie Koko Cha
Coco kupiona jest z pseudohodowli. Dzis o tym wiem ale 7 lat temu nie mialam pojecia
Nie posiadam rodowodu, widzialam jedynie prawdopodobna mame i tate.
Dlatego tez majac teraz te wiedze postanowilam zostac Inspektorem.
I chociaz jest najzwyklejszym kotem podobnym do exo to jest niezwykla bo przekochana i przecudnej urody.
A charakterek to ma bardzo pocieszny. Niestety jest jedyna dziewczynka w moim 6 kotnym stadzie i chlopaki maja ucieche kiedy ja gonia, podgryzaja itd. Bo Kokosia to straszny flegmatyk i lekki " zacofaniec"
Notorycznie zapomina co chciala zrobic
Podnosi nozke, 5 min mysli co miala zrobic, umyc sie czy porozciagac?
Wywala jezora i zapomina go schowac. Przemieszcza sie po pokoju w tempie slimaka

chociaz raz w miesiacu ma zaskoki i glupawke. Wtedy biega ze szczotka na ogonie, wydaje dzwieki typu wrum brum i biega, biega ... przez 3 minuty.
Pozniej wraca do swojego flegmatycznego usposobienia i lezakuje okolo miesiaca
A to moja dziewczynka
http://img222.imageshack.us/my.php?imag ... 776xx8.jpg
Chcialabym dodac, ze jest wysterylizowana 