BIAŁA Księżniczka i CZARNY Książę - dokoceniowa beznadzieja.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 08, 2009 15:27

Dobrze...
Jutro kupuję advocate i odrobaczam oba kotelki...nie za późno? Młody jeszcze wczoraj wieczorem wypróżnił się bez zarzutów.. Dziś miałam czas tylko zajść do małej kliniki na osiedlu na którym mieszkam. Szkoda gadać... Starszy pan doktor zrobił 8O jak wymieniłam nazwę tego leku...
Już wiem gdzie się wybiorę jutro i jestem pewna że tam dostane advocate.. Ta klinika jest polecana na forum..

Kurczę martwię się trochę..ale z tego co piszesz kristinbb to lek jest bardzo silny..
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Czw sty 08, 2009 15:42

Możesz odrobaczyć jutro,pojutrze jak będziesz miała możliwości.
Taka jest zasada,
że odrobacza się wszystkie zwierzeta z jednego stada razem
i tym samym.
Czy ja wiem czy jest silny?
Został stworzony do odrobaczania kotów i psów.
Jest nie pierwszy rok na rynku,
ja tym odrobaczam swoje koty.
Nie jestem wetem,więc trudno mi ocenić...:roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 08, 2009 15:53

Widocznie ma jednak dość silne działanie, skoro u swojego rudziaska zaobserwowałaś efekt już nazajutrz po jego zastosowaniu :D
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Czw sty 08, 2009 15:55

szkrabek pisze:Widocznie ma jednak dość silne działanie, skoro u swojego rudziaska zaobserwowałaś efekt już nazajutrz po jego zastosowaniu :D

Po pratelu też tak by było, ale on miał inne robaki.
Mieszankę ... :roll:
Księżniczka tez tak ma pewnie po schronisku bidulka... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 08, 2009 17:51

kristinbb pisze:Księżniczka tez tak ma pewnie po schronisku bidulka... :roll:


Nio właśnie...
Tak czy inaczej kotelki jutro odrobaczam...

Z postępów dokacania: 8)
-brak fuuukania :!: :D
-coraz rzadziej Młody zaczepia Śnieżynkę (jednak się zdarza, a jak jest gwałtowny to dostaje z liściora od damy :P )
-coraz częściej spokojnie do siebie podchodzą, obwąchują się, prawie noskują
-coraz częściej razem przebywają blisko siebie
-Młody naprawdę szybko się przyzwyczaja do nowej sytuacji, nie stroi na mnie już takich przykrych fochów-domaga się głaskania, przychodzi na kolana
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Czw sty 08, 2009 18:14

No widzisz jak pieknie się dogadują... :D
A co najbardziej mnie cieszy,że Księżniczka Ciebie tak bardzo lubi.
Czytałam twojego posta na wątku kotów schroniskowych... :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 08, 2009 20:17

Bardzo się cieszę, że Księżniczka (teraz już Śnieżynka) trafiła do tak fajnego domku :D Na pewno będę czytać i mocno trzymać kciuki za udane dokocenie i pozbycie się robali :ok: :ok: :ok:

Młody i Śnieżynka świetnie do siebie pasują, taki duet black-white. Pozdrawiam!
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 08, 2009 21:55

Fajowa para z nich będzie! Jestem pewna :ok:

Trzymam kciuki za dalsze zapoznanie :wink: i zdrowie kotków również.

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Pt sty 09, 2009 7:49

Witam podczytujących :)

No i mam niewesoło.... :( Śnieżynka w nocy wymiotowała... Biedulka najperw zrobiła rzadkiego kupala, a potem zaczęła nieszczęśni miaukać i zwymiotowała...Kurczę martwię się.... Dzisiaj zaraz po 9tej lecę po leki...
Młody nie wykazuje jak na razie żadnych widocznych niepokojących objawów. Rano normalnie się wypróżnił. Niemniej to kwestia czasu kiedy się zarazi. :(
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pt sty 09, 2009 7:59

Szkrabek, ale czym sie ma zarazić?
To na pewno nie jest panleukopenia. Księżniczka była ponad dwa miesiące w domu tymczasowym, a okres wylęgania choroby do dwóch tygodni, wiec na 100% nie et to panleukopenia ze schroniska.
Moze po prostu tak jej cioś zaszkodziło
Pisałaś,z e jest żarłoczna, poza tym zmiana karmienia powodująca luźniejszy stolec.
Ja bym jeszcze przez dziś poobserwowała, jak sprawa bedzie sie rozwijac.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 09, 2009 8:03

Już nie wiem co mam myśleć...
Ona tak ma już od kilku dni, a dziś w nocy wymiotowała. Miała też krew w kale.. To nie robaki??
Jeśli tak to przecież z tego co wiem to odrobaczyć trzeba oba koty..
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pt sty 09, 2009 8:16

Co jej dajesz do jedzenia?

Mam nadzieję,że nie Kitekat...

Moje koty dostały na próbę Kitekata i tymczasy też
i miały biegunkę.
Księżniczka również i to bardzo wyraźnie nie tolerowała Kitekata.
Nie dawaj mleka do picia.

Dawaj jej tylko suche i obserwuj.
Po suchym musi się sytuacja w ciągu 2 dni ustabilizować.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 09, 2009 8:22

No niestety mokre jedzenie dawałam kitekat...bo akurat miałam kupiona wcześniej puszkę :cry: :cry:
Kurczę co ze mnie za opiekunka...Dziś kupię inną karmę...
tak więc to nie robaki?
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pt sty 09, 2009 8:28

szkrabek pisze:No niestety mokre jedzenie dawałam kitekat...bo akurat miałam kupiona wcześniej puszkę :cry: :cry:
Kurczę co ze mnie za opiekunka...Dziś kupię inną karmę...
tak więc to nie robaki?


Zawsze trzeba kota po przyniesieniu do domu odrobaczyć.
I młodego też.
To standard.
A najlepiej środkiem który tłucze największe spektrum robactwa.

Księżniczka niech je tylko suche.
Na początek kup jej Royala, bo ona to chętnie jadła.
A potem najlepiej Orijen dla obydwóch.

Samo suche przez dwa dni spwoduje,
że jelita powinny unormować się po dwóch dniach.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 09, 2009 14:39

Czuję się z tym fatalnie... :cry: Trułam Młodego przez długi czas...teraz też Śnieżynkę.... To wynikało z mojej niewiedzy...ale dobrze że zaczęłam przeglądać to forum i radzić się Was (dzięki kristinbb)..

Właśnie wróciłam z zakupów. Kupiłam Advocate dla kotków, 0,5 karmy suchej Purina Pro Plan House Cat i dwie puszki Gourmet (po 200 g).

Suche BARDZO smakuje obu kotkom.
Co do Gourmet to po prostu nie starczyło mi kasy na coś lepszego...a słyszałam że jest ok. W każdym razie nie można z nim porównać Whiskasa czy Kitekata..... Zobaczę jak Śnieżynka ją przyjmie. Młody bardzo ją lubi bo już mu ją wcześniej kupowałam.
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 93 gości